Wuzetka z PRL "2"
Ten przepis z kajecika jest trochę późniejszy niż poprzedni - około 1987, może 1988.
Składniki na wuzetka z prl "2"
1/2 opakowania masła roślinnego (to z PRL, myślę, że spokojnie można teraz dać 1/2 margaryny np. Kaśki albo 1/2 kostki masła)
10 dag cukru
1/2 słoika powideł śliwkowych
2 jajka
1/2 szklanki mleka
2 łyżki kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
Krem
ugotowany i przestudzony (nie zimny jak lód) budyń śmietankowy lub waniliowy
1 kostka masła
Przygotowanie dania wuzetka z prl "2"
Tłuszcz utrzeć z cukrem i jajkami. Dodać powoli resztę składników. Dokładnie utrzeć.Wylać na wysmarowaną tłuszczem i lekko posypaną mąką blachę.
Piec ok. 50 minut w temp. 180 C.
Przełożyć kremem, oblać polewą czekoladową.
Krem:
Utrzeć w makutrze masło, a potem ucierając dalej dodawać po trochu budyń, aż do całkowitego, gładkiego połączenia się składników.
Jeśli lubisz gotować, docenisz zalety mniamowego fartucha. Jest trwały, lekki i... ładny. Niezastąpiony podczas gotowania pysznych dań, nie tylko z mniamowych przepisów :)
Kliknij i zamów ❤️💕💛 NAJNOWSZY MNIAM FARTUCH :)
Schab w galarecie
Długo pracowałam nad tym przepisem. Zaczęłam od przepisu M. Kuronia: schab po warszawsku i modyfikowałam go, bo użyte tam grube plastry schabu, który jest jednak twardym mięsem, nie odpowiadały moim wyobrażeniom o składnikach miękkiej galarety. A chciałam bardzo mieć tę przystawkę w swoim, że tak powiem, repertuarze, bo smakowo to jest poezja:)
I tak z imprezy na imprezę, klarował się ten...
Bardzo czekoladowe ciasto (brownie) z czekoladą
Idealnie czekoladowy smak, miękki i lekko ciągnący się środek, chrupiąca skórka... Tak, to właśnie brownie, czyli banalne w przygotowaniu i przepyszne bardzo czekoladowe ciasto, które bezsprzecznie zaspokoi chętkę na czekoladę. :)
Brownie ma to do siebie, że jest takim planowanym zakalcem. :) Legenda głosi, że pierwsze brownie powstało w sposób przypadkowy - gospodyni zapomniała dodać do...
Klejnoty Księżniczki
Znalazłam je w "How to be a Domestic Goddes" Nigelli Lawson. Napisała w książce, że po wystygnięciu wygladają jak klejnoty noszone przez tajemniczą księżniczkę z bajki. Upiekłam, nałożyłam dżem, wyszłam z domu. Wracałam, kiedy słońce powoli zachodziło. Jak na nie spojrzałam, wiedziałam że Nigella miała rację. Ciepłe światło zachodzacego słońca odbijało się w przepięknie lśniącej krwawo...