Żur Wielkanocny, mocno wędzonką i majerankiem pachnący

Wspaniały żurek u mnie tylko jednego odstępstwa dopuściłam się , na początku gotuję drobno pokrojone ziemniaki, dalej jak w przepisie. Nie wiem czy dotrwa do jutra (na Wielkanoc) bo ciągle podchodzę i sprawdzam czy nie ma przypadkiem zbyt mało soli, pieprzu :) Ale muszę przyznać że wędzonka rozpływa się w ustach :)

Myślałam że nie lubię tej zupy ale z tego przepisu wychodzi znakomita. Świetny przepis. Z podanych składników wychodzą 4 porcje więc warto podwoić składniki.

Przepis REWELACJA

Super przepis. Dziękuję.

Żurek ugotowany. Gotuje go co Wielkanoc odkąd znalazłam przepis. Jest rewelacyjny. W tym roku zwiększyłam ilość bo mężowi i dzieciom zawsze go mało. Pozdrawiam.

Czym można zastąpić vegetę ?

Hej Byku :) Niczym jej nie zastępuj :) Po prostu jej nie dodawaj :) Udanego żuru życzę :)

przepis pierwsza klasa! mi starczylo na 5 osob, czyli jak dla mnie idealnie :)

Dziękuję bardzo i... WESOŁYCH, SMACZNYCH ŚWIĄT!

Dziękuję bardzo i... WESOŁYCH, SMACZNYCH ŚWIĄT!

Grzegorz, czy zakwas wymieszać? Mam na myśli mąkę która osadzila się na dole sloja.

Hej Snoopy :) Tak, mieszamy i wszystko wlewamy do garnka. Udanego żurku życzę :)

Grzegorzu, używasz vegety?! Nieładnie...

a na ile osób te składniki? Potrzebuję żuru na 12 osób.

Hej Mamas :) To przepis na około 6 śniadaniowych - czyli nie dużych porcji. Udanego żuru życzę :)

Przepis świetny tylko po co mąka do śmietany skoro zakwas jest na mące ,mniamniuśny przepis

genialny

super przepis, wreszcie jestem zadowolona ze smaku.Dałam b.dużo majeranku

Żurek stygnie.. Wyśmienity to mało powiedziane!!! :)

Faktycznie, bardzo dobry! Ba! Wyśmienity :)

Genialny! Wlasnie stygnie,a juz jest go mniej. Maz i synek chodza z wesolymi minami po domu... Jest aromatyczny,sycacy,taki,jak chcialam!

wyśmienity żurek jak u mamy a nawet i lepszy polecam!!!

Moje chłopaki byli zauroczeni tym żurkiem. Dzięki niemu śniadanie Wielkanocne należy do bardzo udanych. Dziękuję Grzegorzu za ten przepis.

witam,a jak zrobić ukiszony żur niech ktoś napisze dokładnie jak ten zakwas sie robi prosze o dokładne proporcje --- Grzegorz: 3 przepisy na kiszenie żuru, zapraszam: http://www.mniammniam.com/szuk aj.php?s=kiszenie...

Dobrym pomyslem jest ugotowanie zurku na wywarze z grzybow suszonych :)

Właśnie zrobiłam Żur z przepisu. Jest pyszniutki. Robi się go bardzo łatwo. Polecam wszystkim :)

Żurek robi furorę w kraju i w Niemczech. Tam bowiem mieszka mój syn z rodziną. Przepis krąży wśród rodziny i znajomych. Wszyscy zachwyceni. Jednym słowem "Niebo w gębie".POLECAM wszystkim, nawet nowicjuszom w gotowaniu. Robi się go bardzo łatwo. A efekt wspaniały!!!!!!!!!!!!!!!!!

Żurek wspaniały! Przepyszny przepis na wielkanocny obiad. Gorąco polecam, by wypróbować! Trudno sobie wyobrazić, by żurek mógł smakować lepiej.

Pyszny żur, zrobiliśmy na Święta dla całej rodzinki (męża i moi rodzice) i wszyscy się zajadali. Oczywiście odpowiednio wcześniej ukisiliśmy żur zgodnie z przepisem Grzegorza "Kiszenie żuru" -zrobiliśmy z podwójnej porcji. Powyższy przepis również potraktowaliśmy podwójnie :-) a nawet wody poszło więcej, bo zakwas był mocno esencjonalny. Jedyne co, to chyba z czosnkiem nieco przesadziliśmy, ale to zdrowa rzecz, więc SMACZNOŚCI wyszły.

Z dnia na dzień lepszy. Przygotowałam gaaar i wszystko wszamaliśmy.:-) Gospodyni wyśmienita usłyszała od swojego męża, że ...to jest dopiero żur, jakiego jeszcze nigdy nie jadł. Polecam ogromnie ten przepis, ale aby żur był wyśmienity ( zresztą jak każda inna potrawa ) potrzeba wiele poczucia smaku własnego:-)

Przepyszny żurek, dziękuję za przepis, Grzegorzu. Zrobiłam na zwykłej kiełbasce (piknikowej Sokołowa), bo za białą nie przepadam i zupka wyszła naprawdę znakomita. Polecam gorąco.

A już mąż chciał mi kupić żurek w kartonie :) Powiedziałam o nie, nie dam się! Zupa udała się znakomicie, choć nie trzymałam się przepisu co do joty. PY-CHO-TA!! WESOŁYCH I PYSZNYCH ŚWIĄT!!!

Bardzo dobry przepis stosowany w południowej Małopolsce. Uwaga! Dużo smaczniejszy żurek Wielkanocny , gdy dodać czosnek już po ugotowaniu- prosto do żurku, przeciśnięty przez praskę. WESOŁYCH ŚWIĄT życzy Wam Dancia

A ja do śmietany daję 2-3 zółtka i zaciągam tym żurek. Smak robi się delikatniejszy!

To chyba najlepszy przepis na żurek. Żeby wydobyć z niego wszystko, co najlepsze - dodaję jeszcze odrobinę tartego chrzanu - zupa wtedy jest wyśmienita! No i obowiązkowo ziemniaczki - podsmażane z majerankiem :).

Dodałam troszkę mniej zakwasu. Wyszedł niesamowicie smaczny żur. Nawet siostra, która za żurem nie przepada(dlatego trochę mniej zakwasu) zachwalała i prosiła o przepis:).

Po raz pierwszy sama ukisiłam żur i sama przygotowałam super żurek wielkanocny. PYCHA. Mój mąż (wielbiciel żurków) jeszcze do tej pory się oblizuje :))

Zrobiłam na Wielkanoc. Wszystkim bardzo smakował, nawet tym mało lubiącym żur. W przyszłym roku też zrobię według tego przepisu. Polecam

Oczywiście, że do wielkanocnego żuru (bo o takim mowa) oprócz białej kiełbasy, wkrajam różnego rodzaju wędzonki, ugotowane na twardo i pokrojone na cząstki jajka i koniecznie - bez tego to nie jest wielkanocny żurek CHRZAN (o tej porze roku niestety nie ma jeszcze świeżego - można ze słoiczka). Czekam na tenzurek przez cały rok - bo tylko na Wielkanoc najlepiej smakuje :))

Zrobiłam na święta, można palce lizaććććć! Polecam.

Ten żur przypomniał mi śniadania wielkanocne z dziciństwa. Jest pyszny!

Pyszny żur na pyszne święta!!!

pyyyyyyyyyyyychaaaaaaaa, bardzo pierwsza klasa!!!

Żurek jest bardzo ale to bardzo pyszny!!!

Żur - ja go ukisiłem i ugotowałem zaraz po otrzymaniu smacznego listu z tym przepisem. Dodałem trochę „uczucia” i wpadłem! Moja „ślubna” poprosiła mnie jeszcze o barszczyk ukiszony z buraczków i... wyprowadziła się....z kuchni... zostawiając gotowanie mnie. Dobrze, że pozmywa gary!

a ja proponuję pod koniec gotowania wcisnąć jeszcze "odrobinkę" soku z cytryny ..oczywiście bez pestek!!! poprawia smaczek super..;))

Wszystko jest ok,ale w tym przepisie nie ma najważniejszego ,"Żuru" A jest to bardzo ważny element tej zupy ba ! nawet najważniejszy.Mówiąc szczerze też nie wiedziłem jak go się robi. Zawsze kupowałem jakieś ochydztwo w buteleczce w supermarkecie. Ale to nie to . Dopiero w intenecie się dowiedziałem ,ż e go się kisi jak buraczki w czerwonym barszczyku. Tyle że z mąki żytniej. żytniej nie pszennej. Ostanio z braku powyższej używam pumpernikla i pszenną.

Jak sie kisi żur? Jakie proporcje składników są potrzebne. Chciałabym bardzo zrobić ta zupke, ale narazie nie moge. [Zapraszam do zadawania pytań na forum - Markos]

Ta zupa jest wspaniała lubie ja robic. Ale jeszcze bardziej lubie ja jeść a zwłaszcza gdy przyzadzi ją mama. Moja niejest taka dobra jak jej. Ciekawe dlaczego. Pa

Velice mi žurek chutná, je vynikající, ale jeden velký problém.Žurek, který jsem si dovezla jsem spotřebovala. Jak se správně udělá "kiszony żur". V Polsku je k dostání v obchodech. U nás ne. Prozraďte mi recept.Děkuji Janina [Janina zapraszam do zadania pytania na forum - Markos]

To ci dopiero zupa, nie mozna sie jej najesc. Jej smak-"Klekajcie Narody" nic dodać nic ująć. Barbara

Zupka palce lizać, tylko z tym kiszeniem żuru coś mi nie wychodzi.

Zupa baaaaardzo smaczna, znika błyskawicznie. Moja drobna modyfikacja polega na zmniejszeniu ilości śmietany tak do 1/3 szklanki (mąki też trochę mniej) i wcisnięciu do samej zupy ząbka czosnku.

Dołączam do chóru: najwspanialsza zupa na świecie!!! A dodajcie jeszcze odrobinkę kolendry i już nigdy z niej nie zrezygnujecie....

To jest dla mnie po prostu zwykły żur taki się jadło w mojej rodzinie od zawsze (mam 22lata :) Jednak na święta u mojej cioci robiono specjalne potrawy. Między innymi wędzono szynkę, boczek itp. No więc do żurku trzeba dodać trochę takiej wędzonki, ale nie za dużo, żeby nie przesadzić. Do tego zawsze wypadało mi zetrzeć (zestrugać) świeżo wykopany z ogródka chrzan. Do wszystkiego dodajemy jaja. To naprawdę znakomity, wykwintny przepis na te najważniejsze okazje. :)

A spróbujcie zetrzeć do żurku, tuż przed podaniem trochę chrzanu, hmmm.. Zapach Wielkanocy ...

Nie mam słów żeby wychwalić tą zupę. Zrobiłam cały gar i miało wystarczyć na dwa dni - niestety wszystko zostało pożarte w pierwszym dniu!

Kochani!, myślę, że wszystkim są znane określenia nałogów typu: pracoholizm, alkoholizm itd.- mnie dopadło również. zwie się "żurohilizm". Sądzę, że prof. Miodek wybaczy mi to określenie. Od 2 tygodni tylko żurek i żurek. Rodzina już kręci nosem, a ja jak tylko znajdę się w kuchni już mam myśl: robię najwspanialszą zupę świata ŻUREK!

Sprofanowałam ten żur - zrobiłam go na bazie butelkowego, kupionego. Ale.... jest sobota wieczór i boję się, że do jutra nie zostanie już nic:-) więc nazywać się powinien "przedwielkanocny":-)