wigilijna kapusta z grochem i grzybami
2-3 godziny
bardzo łatwe
Porcje: gar duży , w zależności od apetytu i ilości gości
tylko raz w roku , na wigilję najpierw moja babcia, potem moja mama, a teraz ja przygotowuję kapustę kiszoną z grochem i grzybami. Pychotka, ale smakuje tylko w święta
Składniki na wigilijna kapusta z grochem i grzybami
1 kg dobrej kapusty kiszonej- nie z marketu, bo jest niedobra i bardzo kwaśna
groch łuskany- filiżanka,zamiast grochu można dać zupę grochową w proszku , ale to już nie ten smak
grzyby suszone- ile kto lubi około 10-15 dkg
groch łuskany- filiżanka,zamiast grochu można dać zupę grochową w proszku , ale to już nie ten smak
grzyby suszone- ile kto lubi około 10-15 dkg
Przygotowanie dania wigilijna kapusta z grochem i grzybami
...
grzyby zalewamy wodą i zostawiamy na całą noc.Rano gotujemy grzyby w tej wodzie, w której się moczyły,
w drugim garnku gotujemy groch łuskany, a w następnym kapustę kiszona. Przed gotowaniem trzeba spróbować, jak jest bardzo kwaśna należy zagotować, odlać wodę i jeszcze raz zalać wodą i gotować do miękkości. Do kapusty dodajemy listek laurowy, ziele angielskie, ziarenka pieprzu. Gotując kapustę -pilnujemy grzybów i groch- bo się przypali i nici z potrawy.
Ugotowane grzyby odcedzamy, ale smak zostawiamy na wigiliną zupę grzybową i kroimy bardzo drobno. Wrzucamy do kapusty - gotujemy razem , dodajemy też ugotowany w między czasie groch. Jak się \"przegryzą\" próbujemy i dosmaczamy wegetą, pieprzem lub kminkiem- co kto lubi. Kapustę połączoną z grochem i grzxybami należy często mieszczać, bo lubi się przypalać. Groch się rozpada i zagęszcza kapustę. nigdy nie robię zasmażki
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
wigilijna kapusta z grochem i grzybami - komentarze
~bruus164@wp.pl
20.12.2020 13:55
Groch z kapustą robię podobnie jak w przepisie. Ale - wymoczony groch by go nie przecierać, zaraz po zagotowaniu po prostu miksuję i taki przecier grochowy dodaję do kapusty. Potem wymoczone suszone grzyby . Dodaję kilka suszonych śliwek, rodzynki. I to wszystko gotuję przez godzinę. Jak jest troszkę mrozu gar wystawiam na balkon. Następnego dnia do całości dodaję kostkę dobrego masła i znowu wszystko zagotowuję. Dopiero teraz smakuję i jak potrzeba to doprawiam - troszkę soli, pieprz itp. Na zakończenie ponownie wystawiam na balkon. W samą wigilię kapustę z grochem odgrzewam ale nie w gaze a na patelni tak by odparować jak najwięcej płynów.
Moi uwielbiają te danie babci (ślązaczki) z kromką chleba i herbatą z cytryną. Smacznego.