»
Przepisy »
Mięso »
Wieprzowina »
Utopence czyli parówki marynowane
ok.pół godziny+oczekiwanie
łatwe
Porcje: sporo
Parówki marynowane,świetna przekąska do piwa.
Kilka lat temu przepis ten podała Ewi,Ona z kolei dostała go od swojej teściowej-Słowaczki.
Wielokrotnie robiłam te parówki,przepis poszedł w świat więc chyba wart wypróbowania.
Składniki na utopence czyli parówki marynowane
Zalewa:
=======
1,5 litra wody
1/2 litra octu
15 dag cukru
1 przyprawa do ogórków konserwowych /org. słowacka to DEKO/
(zalewy starcza na 3 słoiki litrowe)
===========================================================================
1 kg parowek grubych /oryginalne słowackie to dietne spekacky /
1 kg cebuli
6 ząbków czosnku
pieprz cały
pieprz biały
kminek
papryka
majeranek
liść laurowy
=======
1,5 litra wody
1/2 litra octu
15 dag cukru
1 przyprawa do ogórków konserwowych /org. słowacka to DEKO/
(zalewy starcza na 3 słoiki litrowe)
===========================================================================
1 kg parowek grubych /oryginalne słowackie to dietne spekacky /
1 kg cebuli
6 ząbków czosnku
pieprz cały
pieprz biały
kminek
papryka
majeranek
liść laurowy
Przygotowanie dania utopence czyli parówki marynowane
...
Zalewa:==========
- wszystko zagotować i odstawić, niech trochę przestygnie.
Parówki pokroić w plastry,posiekać kilo cebuli, obrać 6 ząbków czosnku.
Do słoików układać kolejno:
=======================
pieprz cały,po szczypcie pieprzu białego ,kminku, papryki, majeranku, liść laurowy, na to parówki, na to cebulkę -przekładać na zmianę, a na sama górę włożyć po 2 ząbki czosnku.
Zalać zalewą, zakręcić, odstawić do lodówki na 3-4 dni.
Im dłużej leżą, tym są lepsze.
Ewi wspomniała że jej teściowa parówki kroi w plastry, gdyż twierdzi, ze smak się lepiej przegryzie, jeśli parówki będą pokrojone. Ja grubsze parówki kroiłam wzdłuż na 4 części,natomiast cienkie na kilkucentymetrowe kawałki.
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Utopence czyli parówki marynowane - komentarze
patja
12.03.2012 20:38
W skład przyprawy do ogórków konserwowych wchodzą;
gorczyca,koper,march ew,czosnek,liść laurowy,chrzan,cebula,pieprz czarny i ziele angielskie.
patja
9.06.2011 18:55
Nigdy nie pasteryzowałam, bo nie ma tego w przepisie.
Brałam kiedys wielki słój w podróż, ale po 12 godzinach wylądował w lodówce. Więcej w tym temacie nie pomogę.
meyanna
9.06.2011 14:22
Mam tylko pytanie: czy tego nie trzeba pasteryzować? I jeszcze jedno, czy to koniecznie musi leżeć w lodówce? Myślę o tym w kontekście wyjazdu na wakacje i zabrania takiego specjału ze sobą (a będę jechała dwa dni w jedną stronę). Czy to się nie zepsuje? Pozdrawiam ;-)
inblue
9.06.2011 06:21
Jak wypróbuję dopiero wtedy napiszę coś więcej. Przepis wygląda ciekawie... Pozdrawiam!