Udziec indyka marynowany w sosie sojowym i occie balsamicznym

Czy będzie w ok, jak dziś zamarynuję udzieć,a jutro go upiekę? :) Czy będzie za długo w marynacie? :)

Hej Karolina :) Będzie w sam w marynacie :) łap uśmiechy :)

Polecam dodać ząbek lub dwa czosnku przeciśniętego przez prasę i szczyptę imbiru do marynaty, rozmaryn podprażyć na łyżce nad ogniem lub palniki żeby uwolnić jego aromat.

Mam 3 udźce, średnio po 75 dag, czy mam zwiększyć czas pieczenia, jeśli tak to o ile? I jeszcze pytanie może ciut banalne - jaka jest różnica między długim pieczeniem w niskiej temperaturze a takim jak tu? Czy długie pieczenie z przepisu na udziec w bbq można wykorzystać tutaj? Notabene, udziec bbq - mistrzostwo świata :)

Hej Aagagataa :) Nie zmieniaj czasu pieczenia. Długie pieczenie w niskiej temperaturze powoduje, że mięso jest delikatniejsze i bardziej soczyste. Można ten sposób wykorzystać tutaj :) Uśmiechy Ci wysyłam :)

a czy ten udziec w sosie brq można piec tak jak ten udziec? I czy przykrycie w tym przypadku może byc takie jak jest w zestawie naczynia żaroodpornego czy musi byc przykryte folia?

Hej Ania :) Można go tak piec, tak może być zwykłe przykrycie od naczynia :) Udanego mięska życzę :)

Bardzo dobry przepis - najlepiej smakuje na drugi dzien :) Ogromny plus za prostotę wykonania.

wspaniały przepis ;) sos sojowy ( od develey ) zawsze króluje w moim domku więc dzisiaj zakupie mięsko i zrobię taki zdrowy obiad ;D dzięki za ten przepis

Czy można upiec tego indyka w rękawie, czy też będzie za mało przypieczony?

Hej Thilen :) Oczywiście, że można. Wtedy jednak nie będzie tej smakowitej chrupiącej skórki, to znaczy ona trochę będzie, ale mniej, niż pieczona według przepisu :) Udanej pieczeni życzę :)

Bez soli?

Hej Smakosz :) Tak :)

mega pycha!!! na urodzinach syna mój tato poprosił o dokładkę mówiąc " ale ta wołowina smaczna i krucha, poproszę o dokładkę córuś.... a najlepiej dwie dokładki".... dobrze że zrobiłam z 3 kilogramów mięska :-)))

Zrobiłam. Mnie nie wyszła tak ładna skorka jak na zdjęciu. Poza tym...zwyczajne mięso, bez rewelacji. Raczej nie powtórzę. Ale dziękuję za przepis :)

Chciałabym prosić o uściślenie - czy uda z indyka nie nadają się na długie peklowanie, czy w tej marynacie nie powinno się długo peklować. Zależy mi bardzo na odpowiedzi ponieważ chciałabym przygotować mięsko na kilka dni przed świętami, póki jest dobry wybór w sklepach.

Mięso z indyka nie nadaje się do długiego peklowania - jest za delikatne - wystarczy maksymalnie kilkanaście godzin peklowania - jeśli mówimy o klasycznej zaprawie peklującej. Zbyt długo peklowane będzie za słone i nie będzie poza tym specjalnie zdrowe :)

Czy uda z indyka można zamarynować na kilka dni? Czy nadają się do długiego peklowania? --- Grzegorz: kilka dni to zdecydowanie za długo - maksymalnie proponuję kilkanaście godzin

to mięsko jest przepyszne. Mój mąż nie przepada za indykiem ale był zachwycony smakiem. Marynata świetna idealnie komponuje się z mięsem. Polecam!!!!

Indyk nie za często gości na naszym stole, ale ten udziec podbił podniebienia wszystkich. Polecam.

Doskonała marynata - mięso ma smak zupełnie z innego swiata, a sos... "niebo w gębie" to powiedzenie czekalo na ten sos!

ja nie wiem:( czy ja coś źle robię??? Piekę ten nieszczęsny udziec już 75 minut i nadal jest twardawy - a na zdjęciu to chyba jest jednak pierś a nie udziec bo udziec nie ma prawa być taki jasny... --- Grzegorz: o ile dobrze pamiętam, bo zdjecie jest już nieco stare :) to jednak jest to kawałek udźca :) To jest mięso, które po upieczeniu nie jest bardzo mięciutki :) Należy je kroić na cienkie plastry.

Pierwszy raz zrobiłam na Wielkanoc dość mocno obawiając się efektu - raz, że mięsa to nie jest to, w czym czuję się mocna, a druga sprawa to obawa przed reakcją teściów - tradycjonalistów z dystansem odnoszących się do nowych smaków. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania!!!! To była prawdziwa rewelacja! Wszystkim smakowało, a teściowie, którzy po obfitym śniadanku bronili się przed jedzeniem obiadu, wcinali, aż im się uszy trzęsły:)) Robiłam potem jeszcze kilka razy z takim samym powodzeniem. Dodam, że skorzystałam z podpowiedzi i dodałam 3 ząbki czosnku. Aha, i lekko osoliłam mięso przed zamarynowaniem. Raz tego nie zrobiłam i wydało mi się mało słone w środku.

Przepis sprawdzony wiele razy.Godny polecenia - ja zawsze dodaję czosnek. Mnimmniam

kilka razy robiłam z udżca ale zachęcona poniższymi opiniami kupiłam pierś i bede piekła. Udziec wyszedł rewelacyjny mięciutki i pyszny.

Latwy i pyszny przepis na zwykle mieso indycze. Sos 1 klasa!Polecam wszystkim, ktorzy jeszcze nie probowali.

Bardzo fajna wersja udźca z indyka - soczysta i pozbawiona specyficznego aromatu, który nie każdemu pasuje.

robiłam już kilka razy, rewelacja !!!!

Wspaniały smak, testowałam na udźcu i piersi indyczej.Rewelacyjne na ciepło z sosikem ( z marynaty) oraz na zimno do kanapek.Znika w błyskawicznym tempie :)

Pyszne zarówno na ciepło jak i na zimno, a do kanapek rewelacja!!!

rewelacyjna, znika w zastraszającym tempie ;)

Bardzo smaczne mięso. Polecam!

Bardzo pychotna potrawa. Sosik rewelacja. Zrobiłam z piersi indyczej i wyszło super, dzisiaj robię z udźca.

Cos pysznego, "niebo w gebie".

Mniam mniam! Cudo, na ciepło i na zimno do kanapek, a córcia to wcina jako przekąskę prosząc o mięsko :)

Mąż i szwagier mówili tylko: mhmmm, mniam, pyszne, mhmmm....!!Ja tez sie pod tym podpisuje oczywiście!Smaczne, łatwe i oryginalne!Polecam!

Zrobilam wedlug przepisu i nie bylo zle, ale trzeba pamietac, ze miesko z udzca moze byc nie za miekkie. Dodalam czosnek i korzystajac z komentarzy innych dolalam reszte marynaty z ktorej zrobil sie bardzo smakowity sosik. Ogolnie obiadek udal sie, ale sprobuje z innym mieskiem:)

zrobiłam to mięsko....i efekt....smaczne ale nie rewelacyjne

Grzegorzu zamarynowałam w tem szynkę wieprzową, takoż dodałam do tej marynaty czosnek. Wyszło wyborne mięsko, które podczas pieczenia polałam przecedzoną marynatą i otrzymałam zjawiskowy sosik. Pychota!

bardzo pyszne i niewymagające pracy danie, o oryginalnym smaku, robię je od dłuższego czasu, szczególnie w zimie (bo latem nie chce sie jeść mięsa...) sprawdzony przepis, polecam:)

Przepis przetestowałam przy okazji świąt wielkanocnych i niestety rozczarowanie. Niestety pieczeń była sucha, mimo że trzymałam się dokładnie przepisu, ponadto smak nie był rewelacyjny. Moim zdaniem rozmaryn zupełnie nie pasuje do indyka, a pieczenie przez 50 min to za krótko.

Od pewnego czasu testuję przepisy na indycze mięso, szukając smaku, który by mnie zadowolił. Bo jak dla mnie, indycze mięso jest bardzo specyficzne; to nie jest kurczak, który z każdym dodatkiem będzie dobry. Ten przepis na pewno wart jest rekomendacji; charakteryzuje go ciekawa, smakowa symfonia. Zrobiłam te potrawę z indyczej piersi. Smakowała mi zarówno na ciepło, jak i na zimno.

zakupiłam dzisiaj udziec, by zrobić na niedzielkę....już nie mogę się doczekać takiej mi chętki narobiły wasze smakowite opinie...jejciu jeszcze dwa dni do skosztowania tej pyszności:)))))

Bardzo, bardzo pyszne! Użyłam górnych części nóg indyczych (chyba udziec?), nie wycinalam kosci, tylko upiekłam w całosci, no i oczywiście dodałlam ząbek czosnku do marynaty. Mięso jest bardzo miekkie i aromatyczne, a wytworzony podczas pieczenia sosik po prostu przepyszny!

A ja użyłam udźca i był wyśmienity!

Ojoj! Niec z pieczeni nie zostało... Fantastyczne - zrobione prawie dkładnie wg przepisu - z czystego lenistwa uzyłem pierś indyczą - tak ok. 1 kg. Nic dodać nic ująć: jadła moja Żonka, Córcie takowoż się zajadały (1.5 i 4 lata). A! I jeszcze dodatkowo do tego ziemniaczki i "Sos jabłkowo czosnkowy" - kapitalne!

Ja też użyłam piersi indyczej i pierwsze co mnie zaskoczyło to to, że wreszcie zrobiłam jakąś pieczeń, która nie jest sucha. Podejrzewam, że dlatego, iż zasmażyłam jak radzi Grześ mięsko, tylko chyba przesadziłam z zalewą, bo dałam ją też do pieczenia. Ale mężowi bardzo smakowało. Już kupiłam następną pierś...

Przepis polecam gorąco. Trzymałam sią przepisu ścisle w kwestii wykonania, ale część indycza byla inna - pierś. Pieczeń taką poleca mój mąż jako zamiennik pieczonego schabu, którego jest entuzjastą. Od października pieczemy mięsa nie kupując żadnych wędlin.