» O gotowaniu » Sztuka pieczenia mięsa

Sztuka pieczenia mięsa

Grzegorz, Mniammniam.pl   2005-10-02         46   like 157

Spory kawałek mięsa, aromatyczny i delikatny z pięknie przypieczoną skórką jest zawsze mile widziany podczas uroczystego obiadu, kolacji czy niedzielnego popołudnia. Podany w towarzystwie pieczonych ziemniaków i warzyw w każdym wzbudzi chęć na nie małą porcję. O ile oczywiście nie rozczaruje po przekrojeniu... Bowiem nie zawsze jest w środku soczysty... Ale od teraz już zawsze będzie! Odkrywamy wszystkie sekrety pieczenie doskonałej. I wcale nie jest to bardzo skomplikowane!

Do napisania tego tekstu zainspirowały mnie trzy rzeczy. Po pierwsze duża liczba listów z pytaniami, co należy zrobić by pieczeń nie była sucha w środku po upieczeniu (jest również jedno z częściej pojawiających się pytań na wszelkich forach internetowych oraz w rubrykach kulinarnych w pismach). Po drugie lektura arcyciekawej książki Russa Parsonsa "Frytka doskonała", w której to książce autor naukowo podchodzi do tego, co dzieje się w garnku, na patelni i w piecu. Po trzecie zaś jesienna pora, która właśnie jest najlepsza na przyrządzania dużych kawałków mięsa, które co tu dużo pisać, zawsze poprawiają humor i dają dużo energii (oczywiście nie dotyczy to wegetarian, których zapraszam do lektury innych tematów).

Co więc stanowi o najważniejszej właściwości pieczeni, czyli o soczystości?
Najczęściej popełnianym błędem, który powoduje suchość upieczonego mięsa jest brak wstępnego przygotowania, które spowoduje ścięcie wierzchniej warstwy i nie pozwoli wypływać sokom podczas pieczenia.
A my takich błędów nie będziemy robić. Zawsze mięso przed pieczeniem tak spreparujemy, by po upieczeniu było miękkie, soczyste i miało miłą podniebieniu fakturę.
Mamy do wyboru kilka sposobów: marynowanie, peklowanie (o tym sposobie przeczytasz w tym miejscu), moczenie w solance lub najszybsze i najprostsze - szybkie i bardzo intensywne obsmażanie. Bez względu na wybrany sposób, przed pieczeniem dobrze jest mięso jest związać sznurkiem (a już koniecznie, jeśli kawałek mięsa zawijamy w boczek lub słoninę) - dzięki temu pieczeń nie rozdzieli się podczas pieczenia. Koniecznie zaś trzeba związać nieregularne kawałki mięsa, nadając im bardziej zwarty kształt - dzięki temu upieką się równomiernie.
Do obwiązania nadaje się tylko bawełniany, biały sznurek, inne mogą się rozpuścić lub zabarwić mięso podczas pieczenia, co sprawi, iż stanie się ono niejadalne, a przecież nie o to na chodzi, nieprawdaż? Po upieczeniu, przed podaniem, sznurek należy usunąć.
W przypadku pieczenie liczy się wielkość! Kawałek mięsa przeznaczony na pieczeń nie może ważyć mniej niż 1 kg. Mniejsze kawałki co prawda się również upieką, ale, po pierwsze będą... małe, po drugie zaś będą... małe, co nie pozwoli uzyskać efektu chrupiącej skórki przy zachowaniu soczystego wnętrza. A po trzecie: dobrej pieczeni nigdy nie jest za mało!

Marynowanie
Czyli moczenie mięsa w płynie zawierającym kwas - może to być wino, ocet, sok z cytryny lub piwo. Ten zabieg wpływa tylko na powierzchnię pieczeni, nie zmieniając wnętrza.
Do marynaty możemy dodać przyprawy (liście laurowe, pieprz, tymianek, rozmaryn, cząber) i pokrojone warzywa (marchewkę, cebulę, czosnek, korzeń pietruszki, seler). Te dodatki sprawią, iż pieczeń będzie miała bogatszy aromat. Jeśli do marynaty używamy wina, warto je najpierw zagotować, by odparować alkohol i skoncentrować smak. Odparowane wino nada marynacie "lżejszy" i pełniejszy smak (używając bardziej obrazowego określenia można by napisać "jedwabistego).
Mięso wkładamy zawsze do zimnej marynaty (jeśli wcześniej była gotowana) i nie trzymamy w niej zbyt długo. Kilkanaście godzin to optymalny czas dla kawałków, które najczęściej przyrządzamy - czyli pieczeni o wadze 1,5-2 kg (większe kawałki można marynować 2-3 doby, ale nie dłużej, bo marynata zacznie zmieniać mocno strukturę mięsa na nieprzyjemną, mączystą konsystencję).
Doskonałe efekty daje marynowanie w musztardzie (około 2 łyżek na 1 kg mięsa). A do musztardy pasują, tak ostatnio niedoceniane ziarna jałowca - mają lekko gorzkawy, "dziki" smak, który genialnie podnosi walory smakowe pieczeni wołowej i jagnięcej. Nie zapominajmy o jałowcu, to przecież taki bardzo polski, tradycyjny smak!

Moczenie w solance
Jeśli jesteś Wielbicielką lub Wielbicielem pełnego smaku mięsa, nie zakłóconego żadną dodatkową nutą (a ja czasem mam na coś takiego ochotę i polecam wypróbowanie tego sposobu), to właśnie to jest najlepsze dla Ciebie rozwiązanie.
Mięso (wieprzowina i drób, inne gatunki mięsa się do tego nie nadają) przygotowane tylko z użyciem solanki ma tylko sobie właściwy smak. I jest pyszne - to ciekawe doświadczenie smakowe - spróbować smaku mięsa bez żadnych dodatków, skoro cały czas jemy pieczenie, wędliny oraz inne wyroby z mięsa z dodatkami w postaci ziół.
Sól zawarta w solance, oprócz wpłynięcia na smak pieczeni, nadaje mięsu tak przez nas lubianą soczystość. Solanka wnikając głęboko w strukturę mięsa (solanka nie zawiera nic więcej poza wodą i solą) sprawia, że włókna mięsa wchłaniają dużo wody, zmieniają też swoją strukturę i dzięki temu zatrzymują płyny podczas pieczenia.
Przygotowanie solanki jest banalnie proste - jest to 7% roztwór soli kuchennej. Aby przygotować litr solanki (4 szklanki) należy rozpuścić w litrze wody 2 czubate stołowe łyżki soli. To tak przygotowanego płynu mięso wkłada się na kilka, kilkanaście godzin - ważne by było całe przykryte solanką. Mięso w czasie leżakowanie należy kilka razy obrócić, tak by solanka dostała do jego wszelkich zakamarków. Przed pieczeniem mięso należy dokładnie osuszyć przez kilka godzin. Mięso moczone w solance piecze się przez pierwsze kilkanaście minut w wysokiej temperaturze, by zewnętrzna skórka się przypiekła (230-240 stopni), następnie zaś w temperaturze 150 - 160 stopni, by upiekł się środek.

Obsmażanie (opalanie)
Najprostszym i najszybszym sposobem "zapieczętowania" mięsa jest obsmażenie go przed pieczeniem. Jeszcze lepsze efekty daje "opalenie" mięsa za pomocą specjalnej maszynki, która "zieje" otwartym ogniem. I tym ogniem przez kilka sekund należy potraktować kawałek mięsa z wszystkich stron, aż będzie lekko przypalone na brzegach. Potem najlepiej piec należy mięso w niskiej temperaturze (150-160 stopni) przez kilka godzin, aż w środku będzie miękkie.
Ale maszynki nie są jeszcze powszechnie dostępne, zajmijmy się więc obsmażaniem. Zabieg nie jest skomplikowany. Mięso - wcześniej natarte przyprawami, zawinięte w folię i odstawione na kilka godzin - kładziemy na silnie rozgrzaną niewielką ilość tłuszczu (oleju, oliwy lub smalcu, nigdy masła, tudzież margaryny!) - tak, by tylko pokryło powierzchnię patelni i smażymy z każdej strony, aż skórka zmieni kolor i się mocno zrumieni. Ważne, by zrobić to starannie i by na kawałki mięsa nie został ani jeden kawałek nie zrumieniony. Tak przygotowaną pieczeń pieczemy w określonej w przepisie temperaturze.

A smak, a smak Proszę Państwa, gdzież on się podziewa???
No cóż, nie mam dobrych informacji dla tych, którzy restrykcyjnie dbają o dietę. Otóż smak jest w tłuszczu. I nic na świecie tego nie zmieni. Smak ukrywa się w tej substancji i już.
To powszechnie znana prawda, teraz udowodniona naukowo. We "Frytce doskonałej" znalazłem informację, iż smakowe eksperymenty wykazały, że ludzie nie zauważają prawie różnicy pomiędzy czystą proteiną (czyli mięsem, z którego całkowicie tłuszcz) pochodzącą od różnych zwierząt - nawet tak daleko odległych gatunkowo jak walenie czy krowy.
Chude kawałki mięsa można upiec, ale zawsze będą, nawet mocno doprawione, niewyraźne smakowo. Dopiero, jeśli dodamy do nich trochę tłuszczu zyskają na głębi smaku.
Chude kawałki mięsa możemy zawinąć w plastry boczku lub słoniny. Często stosowanym zabiegiem - zwłaszcza w przypadku pieczeni wołowej - jest szpikowanie słupkami słoniny. Będzie to łatwe, jeśli słoninę wcześniej zmrozimy. Przed wciśnięciem kawałków słoniny do otworów wykonanych cienkim nożem, możemy ją obsypać przyprawami, to jeszcze bardziej wzbogaci aromat mięsa.
Innym sposobem nadawania smaku chudym pieczeniom jest polewanie ich tłuszczem podczas pieczenia - ważne, by używać to tego tylko czystego, stopionego tłuszczu (lub tłuszczu wytopionego podczas pieczenia) - masła, smalcu lub oleju. Jeśli będziemy polewać mięso np. margaryną (brrr!), będzie ona parować i zamiast chrupiącej skórki otrzymamy nieokreśloną fakturę.

Temperatura
Najczęściej pieczemy mięso w temperaturze od 150 do 180 stopni (na samym początku w większej). To jednak temperatura powietrza wokół mięsa, a naukowe badania kuchenne donoszą, iż pieczeń jest gotowa, jeśli temperatura w środku następujących rodzajów mięsa wynosi:
drób: 72-74 stopnie
wieprzowina: 68-71 stopni
jagnięcina: 60-63 stopnie
schab: 54-60 stopni.

Jeśli ktoś ma termometr do mierzenia temperatury w środku mięsa, nie będzie miał z tym problemu. Należy go wkłuć w środek najgrubszego miejsca. A jeśli nie ma, warto trzymać się czasu podanego w przepisie (na MniamMniam.pl zawsze znajdziesz dokładne informacje na ten temat).
Drób jest gotowy, jeśli po nacięciu skóry na piersi wypływa z niego przezroczysty płyn.

O czym warto jeszcze pamiętać, przyrządzając pyszną pieczeń?
Przede wszystkim o tym, że dobra pieczeń wymaga zaangażowania. I nie można jej zostawić zupełnie samej sobie w piekarniku. Podczas pieczenia należy ją kilka razy obrócić by piekła się równomiernie i sprawdzać, czy nie przypieka się za bardzo - w takim przypadku należy obniżyć temperaturę lub przykryć mięso folią aluminiową.
I już ostatnia rzecz. Pieczeni nie należy podawać na stół od razu po wyjęciu z piekarnika. Każde mięso pieczone skorzysta na smaku i fakturze, jeśli po upieczeniu "odpocznie" przez 10-15 minut. W tym czasie temperatura się w nim wyrówna, a wilgoć w jego wnętrzu rozłoży się równomiernie.

Sztuka pieczenia mięsa - komentarze

Tadeusz
Tadeusz
14.05.2019 12:27
Witam. Interesujące porady, za wyjątkiem jedne, a mianowicie powtarzanej plotce, (nawet przez renomowanych kucharzy) dotyczącej obsmarzania mięsa celem "zamknięcia por" co ma zapewnić po późniejszym pieczeniu soczystość mięsa. Wstępne obsmarzenie zwiększa jedynie walory smakowe, a nie zatrzymanie w mięsie wilgoci. Odpowiednia wilgotność zostaje jedynie zachowana w wyniku dostosowania trzech czynników tj temperatury zewnętrznej piezenia, czasu pieczenia i osiągnięcia ospowiedniej temperatury wewnętrznej. Cała tajemnica soczystego mięsa. Prawda jest taka, że żaden kucharz nie zdradzi tych parametrów. Są to ich słodkie tajemnice nabyte w wyniku prób i błędów. Mówimy oczywiście o warunkach domowych, bo przemysłowo wspomaga ten proces technologia, to jest "piekarniki" sterowane komputerowo z systemem nawadniania. Cena takich urządzeń zaczyna się od kilkunastu tysięcy wzwyż.
Agnieszka
Agnieszka
24.03.2019 13:44
Czy zasady dotyczą pieczenia np 3 sztuk mięsa ? Chciałabym upiec razem trzy karkówki w całości ,ale nie wiem czy w praktyce to się sprawdzi .
Grzegorz, MniamMniam.pl
Grzegorz, MniamMniam.pl
25.03.2019 08:40
Hej Agnieszka :) Można piec jednocześnie kilka kawałków mięsa :)
Wojciech
Wojciech
30.10.2017 17:31
Należy jedynie przycisnąć mięso drewnianą łyżką. Jeśli mięso łatwo poddaje się naciskowi łyżki, a na jego powierzchni pojawia się czerwony sok, to znaczy, że w środku jest prawie surowe. Jeśli jest sprężyste, to upiekło się do połowy. Upieczone mięso nie poddaje się naciskowi łyżki. Źródło: "Praktyczne porady dla pani domu" Lianne Bilgenroth
Grzegorz, MniamMniam.pl
Grzegorz, MniamMniam.pl
30.10.2017 18:14
Hej Wojciech :) Rozumiem, że to w książce przeczytałeś, a nie napisałeś z własnego doświadczenia :) Masz drewnianą łyżkę?
Piotr
Piotr
23.12.2016 20:15
Jeśli ktoś zamierza kupić piekarnik, sprawę załatwia termosonda. Bawię się nią od miesiąca i jestem pod silnym wrażeniem jakie to proste i skuteczne.
 gregory
gregory
18.03.2016 00:19
Czytam na temat pieczenia mięsa różne przepisy różnie się sprawdzają,ja po przygotowaniu mięsa marynata lub natarciu mięsa przyprawami wkładam na blachę boczek schab, karczek itp włączam piekarnik na 80-90stopni, mięso się piecze 11-12 godz , mięso jest różowe soczyste kruche rozpływa się w ustach spróbujcie. Pozdrawiam
agadomini
agadomini
3.03.2016 23:21
Bardzo, baardzo jestem zainteresowana tematem, ale rozprasza mnie ilość błędów! Przepraszam, nie lubię tego robić, jednak naprawdę potrzebujecie korektor/ki/a ;) Wiedza do przejęcia niewiarygodna, ale musi być czytelna :)
wojo15
wojo15
3.01.2016 13:57
a schab to tez wieprzowina, i jak mierzyc wreszcie
Radzio
Radzio
22.12.2015 22:39
Miło czyta się taki artykuły,szczególnie dla tego że zawiera podstawy przetwórstwa mięsnego w połączeniu z praktyką i dobrą, dobrze rozwiniętą myślą technologi żywienia człowieka dla amatorów,dziękuję,warto z tego skorzystać ....
Lavender
Lavender
9.12.2015 23:08
Jeśli idzie o folię to najlepiej wziąć jakąś porządniejszą, np. electroluxa. Bardziej wytrzymała, mniejsze ryzyko jakiejś wtopy.
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
22.10.2015 11:42
Do Kasi: Smaki się na pewno przenikną. Każde mięso będzie smakowało "sobą", ale za to przyprawy połączą się i schab może przejść aromatem przyprawy do kurczaka i odwrotnie. Pozdrawiam :)
Kasia
Kasia
22.10.2015 09:01
Bardzo przydatny i ciekawy artykuł. Szukam odpowiedzi jeszcze na jedno pytanie. Jeśli w jednej brytfannie upiekę schab i drób, które były marynowane w różnych marynatach, to czy stracą na smaku? Wieprzowina przejdzie aromatem drobiu i przyprawy do kurczaka?
Joanna
Joanna
16.04.2015 13:26
Dzień dobry! Mam pytanie, zamroziłam zamarynowany spory kawałek boczku i teraz zastanawiam się, czy przed pieczeniem powinnam go całkowicie rozmrozić, czy piec zamrożony, a może taki pół na pół?
lech
lech
13.10.2014 13:58
skorzystam z tych porad ...
Dar
Dar
12.10.2014 16:58
Przyrządzam pieczeń z szynki. Ten artykuł pozwolił mi zrozumieć co i dlaczego robię. Przygotowałem marynatę z kefiru soli pieprzu i cząbru oraz soli. Do pieczeni będzie sos pieprzowy. Zastanawia mnie tylko czy należy mięso przed pieczeniem dobrze obetrzeć z marynaty czy też piec oblepione? Nie chcę żeby było kwaśne.
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
13.10.2014 06:50
Hej Dar :) Mięso przed pieczeniem należy raczej "otrząsnąć" z marynaty. Dokładne wycieranie nie jest potrzebne. Udanej pieczeni życzę :)
Aga
Aga
12.10.2014 14:00
Przyznam się szczerze że liczyłam na to że po przeczytaniu tego artykułu faktycznie będę już wiedzieć wszystko o pieczeniu mięs, a tu klops! Wogóle brak informacji o tym w czym piec (naczynie żaroodporne, folia, odkryte), poziom piekarnika, chyba równie ważny, a tym a ni słowa, pieczenie z góry z dołu, termoobieg czy funkcja gril?
tede46
tede46
11.12.2013 22:18
Czy mięso po solance jeszcze nacieram przyprawami, czy od razu piekę?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
11.12.2013 22:31
Hej tede46 :) Można i tak i tak :) Zależy jak bardzo intensywny smak i aromat przypraw lubisz :)
Grześ Mniamowy
Grześ Mniamowy
3.05.2013 17:02
Anna - jeśli chodzi o wędzenie, to polecam ten artykuł: http://www.mniammniam.com/Wedz enie_To_jest_cos_...
anna
anna
1.05.2013 09:50
Panie Grzegorzu...a czy do wedzenia mięsko tak samo można przygotować . Czy ten czas marynowania go jest wystarczający przed wędzeniem?
Agnieszka
Agnieszka
23.12.2012 19:07
:)
helena
helena
13.12.2012 17:25
mało adekwatny taki wymądrzxajacy
darus1969
darus1969
1.10.2012 13:22
chciałbym dowiedzieć się coś o pelowaniu mięsa w occie winnym czosnku iprzyprawach z góry dziękuję za informacje --- Grzegorz: w 4 akapicie jest sporo informacji na ten temat :)
Pati
Pati
21.10.2011 16:01
Dziekuje za pomoc. Twoje rady są proste, ale bardzo pomocne.
Majk
Majk
24.09.2011 23:38
Z tym gorącym olejem spróbuję jutro - denerwują mnie te rękawy, jakieś to takie nie swojskie. Kiedyś nie było rękawów i można było zrobić soczyste mięso
Majk
Majk
24.09.2011 23:32
Z tym gorącym olejem spróbuję jutro - denerwują mnie te rękawy, jakieś to takie nie swojskie. Kiedyś nie było rękawów i można było zrobić soczyste mięso
tedysmakosz
tedysmakosz
6.09.2011 10:22
Najlepszym sposobem zapobiegającym wysuszanie mięsa w pieczeniu jest polanie go gorącym olejem przed smażeniem. Wystarczy niewielka ilość oleju. Spróbujcie , dobry szybki i skuteczny sposób.
suszwedyk
suszwedyk
17.05.2011 15:07
Bezcenne porady. Aż ślinka leci :) Przy okazji. Spotkałem się z opinią, że jednym ze sposobów zapobiegania wysuszania mięsa podczas pieczenia jest jego wcześniejsze szybkie "obgotowanie" we wrzącej słonej wodzie tak, aby powierzchnia mięsa stała się lekko biała. Czy wiesz coś to tej metodzie Grzegorzu? --- Grzegorz: oczywiście mozna mięso sparzć przed pieczeniem - będzie zdrowsze, choć nieco mniej smaczne, no niestety, smażone jest smaczniejsze, ale mniej dietetyczne
kramer998
kramer998
23.03.2011 11:19
Dlaczego nigdy nie obsamażać na maśle??????????? Bzdura!!!!!!!!!!!!! Ja zawsze obsmażam na klarowanym maśle i zawsze daje to pożądany efekt.
sp48
sp48
16.12.2010 12:31
wyborne
OLuneczka11
OLuneczka11
7.07.2010 16:32
Bardzo ta potrawa była pyszna, zrobiłam ją na imieniny Obiad. Wszyscy jedli z smakiem... Może znasz jakiś przepis na bitki?
WTLOKINSKI
WTLOKINSKI
28.02.2009 18:56
orrócz słoniny(ale nigdy nie próbowałem mrożonej -to dobry pomysł) - nadziewam mieso słupkami czosnku - a marynaty to już czysta fantazja-wszystko sie nadaje;często zaglądam i polewam,przewracając-a stosuje zasade pieczenia - waga minus 10% czasu- na 1 kg miesa - też indyk - 1 godzina minus 10%czasu - temp. 180 stopni
abuar
abuar
16.01.2009 08:35
ja po upieczeniu zawijam jeszcze na około 30 minut w folię aluminiową wtedy nawet niedopieczone mięso dochodzi i jest bardzo soczyste
bozena27
bozena27
5.01.2009 22:40
Bardzo lubię pieczone mięso. Zawsze robię na święta i szybko znika. Wielkie dzięki za podanie temperatur, mam termometr, ale nie bardzo wiedziałam jakie powinny być temperatury.
Bilcia
Bilcia
4.07.2008 12:33
Dziekuje bardzo za ten artykuł, od dawna bowiem szukałam dobrego sposobu na pieczone mięsko- mój mąż je uwielbia. Do tej pory przyrządzałam marynatę z wina ale i tak mięso nie była tak soczyste jakbym chciała. Następnym razem zastosuje na pewno solankę , bo tego jeszcze nie próbowałam i nie jadłam nigdy tak przyrządzonego mięsa.
Auguratrix
Auguratrix
30.08.2007 21:14
o jejku, to jest wspaniałe. Czasem mam już dość mięsa sklepowego :)
sylvia78
sylvia78
17.01.2006 00:42
Grzegorzu, polecasz pieczenie w brytfannie, naczyniu żaroodpornym, czy rękawie? [Grzegorz: to zależy do sposobu pieczenia i efektów jakie chcemy uzyskać, mięso pieczone w odkrytym naczyniu - najpierw w bardzo wyskiej temperaturze, następnie w niskiej będzie miało przyjemną chrupicą skórkę, natomiast pieczone w rękawie lub naczyniu żaroodpornym zachowa soczystość, ale nie zyska chrupiącej skórki. Poiędzy rękawem, a naczyniem żaroodpornym nie ma różnic, jeśli mięso jest przykryte]
magdalenkad
magdalenkad
13.11.2005 09:43
to jeszcze pytanie - jezeli chce marynowac karczek, ile mam dodac octu i czy nadaje sie do tego ocet np. jablkowy? [Grzegorz: może być ocet jabłkowy, ok. 1/4 szklanki na kilogram mięsa]
magdalenkad
magdalenkad
12.11.2005 09:14
Grzegorzu, jezeli chce zapeklowac karczek, to czy tez mam go piec bez przykrycia i nie podlewajac woda? [Grzegorz: tak, bez przykrycia i bez podlewanania, jeśli będzie pieczony najpierw w wysokiej temperaturze, lub silnie obsmażony, a następnie pieczony w niższej, będzie soczysty w środku i chrupiący na zewnątrz]
nowicki500706
nowicki500706
7.10.2005 05:20
Aby jeszcze można było w www.mniammniam.pl kupić termometr do mierzenia temperatury w środku mięsa albo specjalnej maszynki do opalania miesa. No cóż byłby to "full service"
neya2004
neya2004
6.10.2005 16:40
A co zrobić Grzesiu, żeby mięso się nie kurczyło w trakcie pieczenia? Czy obsamżanie/opalanie go zapobiega temu? [Grzegorz: mięso zawsze się trochę skurczy podczas pieczenie, bo woda z niego oparowuje. Aby temu maksymalnie zapobiec należy właśnie mięso obsmażyć lub opalić]
elkas
elkas
6.10.2005 13:28
Czy po moczeniu mięsa w solance przez kilkanaście godzin jeszcze należy je suszyć w ręczniku przez kilka godzin? Mnie do tej pory nie udało się zrobić pieczeni o jakiej marzę. Czy mięso należy piec pod przykryciem, czy bez? Czy podlewać wodą, czy nie? [Grzegorz: mięso należy suszyć, ale nie w ręczniku, ale na talerzu bez przykrycia. Mięso należy piec bez przykrycia, najlepiej na krace z podstawką. Nie należy podlewać wodą.]
kozinki
kozinki
4.10.2005 17:01
No dobra a co z cielęciną? Jeszcze nigdy mi się nie udało zrobić pieczeni cielęej takiej jak robi moja ulubiona teściowa. Albo jest za twarda albo za sucha i w ogóle do niczego. Grzesiu ratunku bo mam 2kg zadniej cielęciny w zamrarzalniku i boję się ją wyjąć. [Grzegorz: a teściowa nie chce zdradzić przepisu? ;-), to na teściową proponuję ten przepis: http://www.mniammniam.pl/p.php ?p=4688 - jest super, a jeśli chodzi o pieczeń, to tak, jak inne mięsa należy cielęcinę mocno obsmażyć przed pieczeniem - można ją też wcześniej zapeklować, lub po prostu natrzeć ziołami i solą, zawinąć w folię aluminiową i pomarynować w ten sposób przez kilkanaście godzib, potem obsmażyć i upiec]
Dodaj komentarz
Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.