Serniko-brownies

Uwielbiam "zakalcowate" ciasta

Ciasto jest bardzo dobre.

Wyjątkowo dobre ciasto. Może zadowolić najbardziej wymagające podniebienia. Ja robiłam z podwójnej porcji.Trochę zmodyfikowałam przepis. Zamiast wiśni użyłam mrożonych malin ( bez rozmrażania). W nadzieniu serowym połączyłam ser trzykrotnie mielony z serkiem mascarpone. Rewelacja!

Zrobiłam na święta, trochę przepis sobie poczekał, bo wydawał mi się trudny, ale co się odwlecze......... Zrobiłam na dużą blachę z kilogramowego sera mielonego w wiaderku, wiśnie z dwóch kompotów litrowych. Proporcji ciasta nie zmieniałam, a i tak wyszło dużo spodu. Udane, pyszne. Fajny smak - czekoladowy z serem i kwaskowatością wiśni. Super, na pewno powtórzę! Polecam! :)

Wyszło pyszne;)

No i klapa :( Ciasto ciężkie, powiedziałabym nawet "zatykające". Po rozkrojeniu wyglądało jak zakalec. Wydaje mi sie, że za dużo w nim czekolady, z kakao byłoby lżejsze. Do nadzienia sernikowego użyłam serków waniliowych Danio, wszystko pływało. Ułożenie na tej masie drugiej części ciasta czekoladowego graniczy z cudem - natychmiast się zapadło, pomimo ze kładłam bardzo malutkie "kupki". Roboty przy nim było od groma, a efekt mizerny.

Rewelacja! Uzylam zwyklego bialego twarogu, zamiast kaszy i maki ziemniaczanej dalam budyn waniliowy (bez cukru waniliowego) i mialam tylko mleczna czekolade... Ulubione ciasto mojego bardzo wybrednego meza ;-) Polecam i pozdrawiam! :-)

wyszło przepyszne, naprawdę warto spróbować jego smaku, dzięki

robiłam go już dwa razy - jest pyszny!!! i bardzo mi się podoba jak wygląda :-) za pierwszym razem niestety nie mogłam się doczekać aż wystygnie, rozkroiłam ciepły i się troche rozlał, ale w smaku super :-) dzieki kazzia za przepis :-)

Upiekłam i był pyszny. Zachowałam wszystkie proporcje ale dałam 2 czekolady gorzkie ( 64%) Wedla i jedna wawela ( 90 %) Ciasto nie było za słodkie ale dokładnie w sam raz. Sera dałam ok 80 dkg i był to ser trzykrotnie mielony, zwykły a nie homogenizowany. Wyszło mi ciasto w blaszce 24x 35 i o wysokości ok 4 - 4,5 cm. Piekłam 60 min ale nastepnym razem wyjmę po 50. Cudne ciasto i juz jest w ulubionych :-) Bardzo dziekuję za przepis.

zrobilam w kwadratowej foremce i to super pomysl bo mozna je kroic jak brownie - na kwadraty. Polecam wylozyc forme papierem do pieczenia, idealnie sie wyjmuje. ja ciasto musialam zostawic na drugi dzien, bylo przepyszne!!! wismi dalam duzo i nic to nie popsulo smaku a wprost przeciwnie. PYCHA!!!!

Boskie ciasto. Zrobiłam z malinami i borówkami amerykańskimi i poczęstowałam sąsiadkę i narobiłam jej "szkody" , bo mówi że śni o tym cieście codziennie. Z wiśniami też suuuper. Polecam wszystkim. Przepis ślicznie opracowany Kazziu. Dzięki.

Kazziu, rozkoszowałam się i...rozkoszowałam. Wykonałam świąteczne sernikobrownies - poemat na dwa miksery i malakser. Powtórzę za Irenką - to ciasto jest takie...inne. Baardzo delikatne, subtelne w smaku , ożywione dodatkiem kwaskowych wiśni. Genialnie proste w wykonaniu. Umknęła mi średnica tortownicy, wzięłam mniejszą i trochę ciasta wykipiało, no i było trochę za wysokie. Środek nawet nie klapnął, ale był częściowo płynny (warstwa czekoladowa) sprawiając wrażenie polewy. Następnym razem się poprawię! P.s użyłam Danio waniliowy. Maćkowych u nas niet!

Zrobiłam to ciasto mężowi na świętowanie jego urodzin w pracy, w związku z czym sama nie spróbowałam. No, prawie :) Uszczknęłam kawałek, i mimo że nie lubię ani sera, ani połączenia owoców z czekoladą, intensywny czekoladowy smak, złamany delikatną słodyczą sera i świeżością kwaskowych wiśni zrobił na mnie wrażenie. Koledzy męża ciasto chwalili bardzo i prosili, żebym upiekła jeszcze. Mi podobało się, że sernikobrownies jest bardzo proste w zrobieniu. Byłoby jeszcze prostsze, gdybym dobrze wybrała serek homogenizowany. Mi trafił się zdecydowanie za rzadki, a i tak dało się ułożyć na nim zgrabne kupki ciasta czekoladowego i wiśnie. Po upieczeniu i wystudzeniu krem serowy ładnie się zestalił i był bardzo delikatny. Podoba mi się też, że ciasto jest takie... inne, a przepis bardzo starannie dopracowany. Dzięki, kazziu :)

Kazziu boskie to ciast, choć z bólem serca wyznam, że na 15 osób, które pożarły Twój serniko-brownies, mua była jedyną osobą, której smakowało mniej niż innym (oops). Jak dla mnie zbyt płynne gdy świeże, poprostu rozłało mię się od środka gdy ukroiłam od środka :D W smaku jest niebiańśkie, w konsystencji nieco mniej ;) Ale pozakupieniu większej tortownicy, upiekę raz jeszcze. Acha a na drugi dzień jest wysmienite