Roladki wieprzowe faszerowane oliwkami i papryką

Nie mialam swiezej papryki wiec dalam konserwowej i do tego pomidory suszone na sloncu. Oliwki zielone do tego O cudownosci w liczbie 8! Za malo was bylo! :)

Roladki wysmienite!!! Moi goscie byli wprost zachwyceni! Co do papryki to faktycznie chwile trzeba sie z nia pobawic, ja zastosowalam z powodzeniem sposob Grzesia - oczyszczone papryczki do piekarnika i kiedy skorka bedzie juz prawie czarna - wrzucam je wprost z piekarnika do woreczka foliowego, tak zeby sie zaparowaly. Po chwili skorka sama praktycznie schodzi... Dziekuje za wspanialy przepis i pozdrawiam !!!

W moich planach były „bitki” z polędwicy wieprzowej, okazało się, że mam więcej czasu na przygotowanie obiadu, więc zaszalałam. Delikatnie rozdusiłam na pół przekrojone polędwiczki i dalej działałam wg przepisu. Ponieważ paprykę miałam dość jędrną; wystarczyło, że pokrojoną poddusiłam na oliwie, i taką dodałam do mięsa. Po podsmażeniu rolady były prawie gotowe, ale sos uwieńczył dzieło (warzywa przetarłam przez sito). Całość niemożebnie smakowita. Szczęście, że zrobiłam większą ilość. Złudnie liczyłam, że będzie na kolejny obiad :)

Roladki są przepyszne, oryginalny smak sprawia że można je podać na wielkie okazje żeby zaskoczyć gości, a ten aksamitny sosik sprawi że nawet zwykłe ziemniaki znikną do ostatniego! Mam tylko jedną uwagę, nie wątpię że tak doskonałej kucharce jaką jest niewątpliwie autorka przepisu przygotowanie tego dania zajmuje mniej niż godzinę, nam niestety zajęło to znacznie więcej czasu, choć uczciwie przyznaję że ponad godzinę walczyliśmy ze skórką na papryce...