Ricciarelli
1 h
łatwe
Porcje: 20 -26 sztuk ( to zależy od wielkości )
Dzieciństwo ...Smaki z tego okresu zapadają nam w pamięci na długo ...
Są pełne nostalgii i tęsknoty , często poszukiwane na nowo ...Nie zawsze jednak odkrywane ...Ja na ten przepis straciłam już nadzieję ...Wertowałam książki , szukałam w wielu miejscach i wreszcie jakby przypadkiem znalazłam przepis na to cudo na kartach pięknie wydanej książki pt: " Kuchnia Miriano " .
Radość z tego odkrycia była ogromna a Panu Miriano dziękuję za ten przepis ogromnie .
Składniki na ricciarelli
220 gram cukru ,
220 gram migdałów ,
2 białka ,
100 gram mąki ,
starta skórka z pomarańczy , ewentualnie cukier puder do posypania .
220 gram migdałów ,
2 białka ,
100 gram mąki ,
starta skórka z pomarańczy , ewentualnie cukier puder do posypania .
Przygotowanie dania ricciarelli
...
Obrać , porządnie osuszyć migdały ( w Sienie używa się pół na pół gorzkie i słodkie ) - ja użyłam płatków migdałowych , które leciutko osuszyłam na suchej patelni .Następnie roztłuc je i posiekać z dodatkiem dwóch łyżek cukru .Ubić białka , dodać resztę cukru ( ja w sumie dałam tylko 200 gram ) i jeszcze ubijać aż powstanie nam masa bezowa , dorzucić startą skórkę z pomarańczy i migdały .
Dobrze wymieszać i przełożyć uzyskaną masę na stolnicę pokrytą grubą warstwą mąki ( 0,5 - 1 cm. )Teraz autor wyjaśnia , że musimy wykazać się wielką zręcznością w wałkowaniu ale naprawdę nie jest to takie straszne. Dacie radę .Należy tylko dbać aby do całości nie przykleiła się zbyt duża ilość mąki i aby grubość rozwałkowanej masy była na około pół palca .
Wyciąć szerokim nożem 20 ( ja zrobiłam 26 mniejszych ) owalnych kształtów i przełożyć je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temp .180 Stopni pilnując by ciastka pozostały w środku miękkie . Wg. przepisu ciastka po wyjęciu z pieca należy posypać cukrem pudrem ale ja tego nie robiłam bo i tak są wystarczająco słodkie .
Autor wyjaśnia w tym przepisie , że kiedyś gdy nie było papieru do pieczenia , blachę wykładało się warstwą otrębów , a na wpół wypieczone ciastka przekładało się na opłatek . Ja taką właśnie " wersję " na opłatku pamiętam z dzieciństwa ....Poezja ...Później te ciasteczka można z powodzeniem przechowywać w puszce poprzekładane pergaminem .
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Ricciarelli - komentarze
muy_muy_amarga
1.03.2010 17:14
Czytam ten przepis i mnie kusi!; ale nie wiem za bardzo wiem, z ktorej strony do niego podejsc ;) Nie jestem "nowicjuszka", ale to walkowanie mnie przeraza.
Bede probowac :) i zdam raport
jokama
6.01.2008 15:58
Te ciasteczka są podwójnie wartościowe (to taka chemia w kuchni): bo - po pierwsze - robi się je bardzo szybko i - po drugie - jeszcze szybciej zjada! Acha, i wykorzystuje się białka pozostałe od innych wypieków (to taka wartość dodana)...
Bardzo, bardzo pyszne i ładnie pachnące. Piekłabym je codziennie! Dziękuję, kkkarlo!