Pomysł na klopsiki zapiekane z makaronem w sosie śmietanowym z

Dzień dobry ! Przepis u mnie w domu przeszedł baaardzo duże modyfikacje - przez wzgląd na rodzine i ich smaki :) pora zastapił koperek a na miejsce makaronu wskoczyły ziemniaki :) nie dodałam tez sera... jednak smakowało przepysznie :) pozdrawiam

Wczoraj zrobiłam, trzymając się przepisu i...tragedia, rozczarowanie strata pieniędzy i czasu. Mięso (wieprzowina) suche, zbite i bez wyrazu, makaron po 40 minutach pieczenia nadal twardy. Zdecydowanie nie polecam tego przepisu.

Hej Olenka :) przykro mi, że przepis Ci nie wyszedł :) Następnym razem zwróć uwagę na jakość mięsa - NIE kupuj zmielonego, ale kawałek i sama zmiel go w domu. Makaron po 40 minut - jeśli był całkowicie zanurzony w sosie nie ma prawa być twardy, takie są prawa chemii i fizyki, chyba, że był to jakiś specjalny makaron :)

makaron nie dogotował sie nawet po 40 minutach , sos zważył a mięso było suche mimo że trzymałam sie przepisu nie polecam przepisu inne z tej strony są duuużo lepsze np duńska zupa z pora :)

Hej Nika :) Przykro mi, że danie Ci wyszło, ale coś mi się wydaje, że nie trzymałaś się dokładnie przepisu :) Danie jest sprawdzone nie tylko przeze mnie :) Mam wrażenie, że u Ciebie było za mało sosu, a mięso za chude - czyli np. z piersi :) Mam nadzieję, że następnym razem się uda :) Uśmiechy wysyłam :)

Zrobiłam. Danie pyszne, sycące i co najważniejsze, łatwe i szybkie w przygotowaniu...Nawet z przeszkadzajką w postaci niemowlaka pod nogami przyjemnie się robi.Na pewno powtórzę. :) Dziękuję i pozdrawiam.

A czy mięso przygotowane tylko z jajem nie robi się zbyt twarde?

Hej Aga :) Klopsiki są w sam raz :)

Niestety po prawie 50min pieczenia makaron jest twardy 😕

Hej Magdalena :) Jeśli był zanurzony w sosie to nie jest to możliwe, by po takim czasie był twardy :) Uśmiechy wysyłam :)

Przepyszne danie, poza tym błyskawiczne w przygotowaniu!

Super przepis .wypróbuje.

Mniam. Mniam

Piec z termoobiegiem czy bez ??

Hej Justyna :) Pieczemy BEZ termoobiegu :) łap uśmiechy :)

Czy mogę dodać mrożone, usmażone klopsiki? Oczywiście podgotuję wtedy makaron i będę krócej piekła ;)

Czy jeśli będę chciała użyć makaronu pełnoziarnistego należy zmienić ilość płynu lub czas pieczenia?

Hej Dorota :) Myślę, że 40 minut dla makaronu pełnoziarnistego będzie ok :) Łap uśmiechy :)

Bardzo dobre ;)

Super przepis... danie zniknęło szybciej niż się pojawiło 😊

Chcialabym zamrozic pare porcji tego dania w jednorazowych foremkach. Tylko nie wiem czy zamrozic nieupieczone z surowym makaronem? Czy juz calkiem gotowe? Bedzie to odgrzewane w piekarniku bo nie mam mikrofali.

Hej Beata :) Mrozimy upieczone i wystudzone :) łap uśmiechy :)

Najlepsza zapiekanka na świecie

Jak dobrze rozumiem makaron nie trzeba wczesniej gotowac aldente? Twardy mieszamy z sosem?

Hej Malwa ;) Makaronu NIE gotujemy, twardy mieszamy z sosem :) łap uśmiechy :)

Ja spróbuję zrobić z klopsami z ryby z racji, że dzisiaj piątek. Zobaczymy jak wyjdzie :D

Niestety z klopsami rybnymi to nie smakuje najlepiej...

jutro zrobie ta potrawe

Przepyszne! Polecam wybranie mięsa mielonego wieprzowo-wołowego i dodanie czosnku. 😊

Bardzo apetycznie wygląda. Czy można prosić o podanie wymiarów naczynia, którego używa Pan w przepisie?

Marto wymiary naczynia na zdjęciu to 24 x 17 cm. Pozdrawiam :)

no i nie wyszło mi. Za mało sosu zrobiłam (albo za duże naczynie) przez co makaron nie był miękki i bardzo przesoliłam. Następnym razem zrobię większe proporcje sosu no i nie będę robiła klopsików z wołowiny bo jakoś nie pasowały mi tylko tak jak w przepisie jest.

jutro pierwszy raz robię klopsiki :) ale chyba nie dodam śmietany hmmmm

PAnie Grzegorzu również proszę o pomoc podczas przygotowywania na patelni, od razu zważyła sie żmietana :/ co robić ?

Hej Agnieszka :) No niestety na zważoną śmietanę nie ma rady :) Widocznie była zbyt chuda. Ale mam dobrą wiadomość - smak po zważeniu się nie zmienia :) łap uśmiechy :)

Witam wszystkich smakoszy! Zapiekankę robiłam dwukrotnie. Z kuleczkami mielonymi była super, choć postawiłam na większą ilość sosu. Dzisiaj zrobiłam nie z mielonymi, ale z upieczonymi udkami drobiowymi, które zostały mi z obiadu i powiem,że rewelacja! Mięsko pokroiłam w kawałki odrzucając kości i zaś, zrobiłam ciut więcej sosu, by produkty w nim pływały. A warto, bo sosik, nieziemski. Sałaty co prawda jako dodatku nie miałam, ale warzywa mrożone po włosku, upichcone na maśle i oleju też były smakowitym dodatkiem. Dziękuję Panu Grzegorzowi za super przepis. Z pewnością będę próbować kolejne:)

Zrobiłam! Przesmaczne! :) Zdecydowanie powtórze danie. Mój narzeczony był zachwycony :) Pozdrawiam :)

Zrobiłam! Fantastyczne! Na pewno powtórzę. Do sosu dodałam trzy pokrojone drobno plasterki suszonego pomidora. Użyłam makaronu muszelki i śmietany 12% bo 18 nie miałam. Chyba w przyszłości zrobię mniejsze kuleczki i więcej. Polacam! :)

Coś pysznego!!;)

Wyszło dobrze, warte powtórzenia, trzylatka się zajadała, choć nie tak jak duńską zupą z porów, dla naszej rodziny musiała być podwójna porcja :)

witam autora perzepisu:) dzis odwazylam sie ugotowac wedlug przepisu nie zmieniajac nic:) pochwale sie zdjeciem jak bedzie juz zapiekanka na etapie koncowym ..

robiłam pychota !

Panie Grzegorzu uwielbiam Pana przepisy i to jak Pan gotuje...Pozdrawiam

coś nowego

U mnie po wyciągnięciu z piekarnika okazało się że śmietana się zważyła...jak dla mnie w smaku trochę za mdłe...ale pomysł o.k.

Radzę zamienić śmietanę z 18% na 30%, do klopsów dodać bułki tartej oraz wody (w trakcie robienia mięsa), i nie ubijać kulek zbyt mocno - wtedy będą puszyste i soczyste. Co do mdłego smaku, to oczywiście zależy od upodobań - w przepisie była mowa o dużej ilości pieprzu, więc chyba tutaj jest klucz do smaku. Sugeruję również dodanie chilli./

Niestety danie mi nie smakowało. Klopsy były zbite, twarde suche ( mięso drobiowe). Smetana sie zważyła. Smak makaronu był dobry ale mięso niestety beznadziejne.

Będę dziś próbować:)

Jeden z najlepszych przepisów jakie "wytestowałam" :) I ten efekt wizualny też świetny! Pychotka!

Przepis idealny! Lubie coś zmieniać ale ten jest tak bardzo trafiony w mój gust że pozostaje bez zmian.

nie udało mi się niestety. W takim czasie jak podany klopsy były surowe. Piekłam dłużej i wówczas sos się zważył. Jednak sam sos spróbowałam zanim wymieszałam z makaronem i był super. Spróbuje jeszcze raz i może klopsy zrobię mniejsze (choć i tak nie były za wielkie).

Ostatnio robiłam i przepyszna jest.Łatwa do zrobienia a efekt boski :) mężowi smakowało,nawet teśćiowa pochwaliła :)

Ten przepis wykorzystałam już kilkakrotnie i należy zdecydowanie do moich ulubionych dań. To świetny pomysł dla zapracowanych miłośników dobrego jedzenia. Składniki (sos, doprawione mięso) można przygotować dzień wcześniej i tym sposobem poświęcić na zrobienie obiadu nie więcej niż kwadrans plus oczywiście czas zapiekania. Połączenie wszystkich elementów jest banalnie proste i możliwe do wykonania dla każdego. Polecam! Acha, koniecznie należy przygotować większą ilość sosu, bo makaron sporo go wchłania i tylko tym sposobem mamy pewność, że po upieczeniu będzie miękki.

Jutro testuje :)

REWELACJA! dla mojej rodzinki zrobiłam z podwójnej porcji i wszystko zniknęło:)

Wyszło super! Z racji tego, że moje Kochanie nie znosi makaronu zamieniłam makaron na podgotowane ziemniaki pokrojone w talarki. Zrobiłam ciutkę więcej sosu, trochę dłużej podpiekłam i wyszło rewelacyjne. Kochanie się zajadało, a bałam się że będzie wybrzydzać bo on udziwnieńlubi. Z pewnością będzie powtórka! Dzięki za pomysł na świetny obiad!

Wczoraj była powtórka powtórki :) Do 2 porów dodałam 7 niemałych pieczarek, klopsiki zrobiłam jak mielone z cebulką i bułeczką, ale zamiast natki (zapomniałam kupić) dodałam koperek, a do ostudzonego sosu oprócz sera morskiego dołożyłam pokrojonego w kosteczkę pleśniaka. Wyszło wspaniale, tylko na drugi raz muszę pamiętać o ograniczeniu soli :) Dziś moja klusiowa panienka (3 letnia wnunia) zjadła 2 porcje i wieczorem jeszcze się upominała :) Pyszne prosto z piekarnika, pyszne odgrzewane !!!

Zapiekanka zbyt mdła nie smakowała mimo iz dobrze przyprawiłam.

Moje ulubione połączenie mięsa drobiowego i śmietany. Naprawdę warto zrobić taką zapiekankę na obiad.

Pychotka:)) Zrobiłam większą ilość na urodzinową imprezkę, zniknęło natychmiast. Dodałam dużo sera żółtego do sosu i na wierzch. Rewelacja!!!

Bardzo smaczne danie! Na klopsiki zmieliłam mięso z indyka. Pora zastąpiłam pieczarkami, wyszło niesamowicie.

Wczoraj było na obiad :) bardzo fajne, szybkie danko dla fanów makaronu penne :)

Dziś była powtórka z rozrywki, ale... Makaronu - 30 dag, sosu o połowę więcej, oczywiście gałka i ser morski, a do mięsa trochę namoczonej bułki. A żeby kluski nie były takie bardzo al dente przygotowana potrawa postała około pól godziny zanim trafiła do pieca na 50 min. Wyszło świetnie :) Teraz można będzie dalej eksperymentować :) Dziękuję Grzesiu :)))

Wypróbowane... Rewelacyjne... Ale dodałam sporo gałki muszkatołowej... i ostrego sera :)

Świetne! A najlepsze to, że nie trzeba makaronu gotować i wychodzi idealnie al dente :) Wczoraj potrawa wywarła wielke wrażenie. Dałam bardzo dużo pietruszki do klopsików - smak był super !

Wyśmienite :))) Mniamuśne :)))) Nawet mój bardzo "ziemniaczany" mąż chwalił, a "klusiowa" wnuczka się tym zajadała. Tylko troszkę za mało tych kluseczków (jak dla nas) następnym razem spróbuję dać więcej :)

Przygotowałem to danie na wczorajszą obiado-kolację. Do sosu dodałem około 15 dag kurek (grzybków) , które przesmażyłem na masełku razem z porem. Mięso podzieliłem na nieco mniejsze kuleczki - wyszło mi 10 szt. Dla mnie przepis - rewelacyjny - prosty i niebagatelny. Wszystkim domownikom bardzo smakowało - na pewno wrócę nie raz do tego przepisu :)

U mnie również to danie było niedzielnym obiadem i okazało się strzałem w dziesiątkę :) Klopsy z indyka doprawione odrobiną sosu worcester, makaron penne i płatki parmezanu rozsypane na wierzchu po upieczeniu dla zaostrzenia smaku, ponieważ ser wmieszany do sosu był zbyt delikatny. Wyborne i do powtórzenia już wkrótce. Dziękuję za przepis :)

ja też właśnie zrobiłam na obiad niedzielny, najbardziej lubię takie dania z piekarnika wystawić na stół w ładnym naczyniu i miły moment przy stole podczas dzielenia i dokładek. Pomysł podoba mi się w swojej prostocie i tym, że oprócz sosu wszystko razem się robi. Sos mi wyszedł mało wyrazisty, może ser za łagodny, następnym razem dodam chyba gałkę muszkatołową, bo do pora pasuje. Zrobiłam w dwóch mniejszych i płytszych naczyniach z penne w jednym, a świderkami razowymi w drugim i penne lepsze. makaron idealny al dente. Ogólnie trafił do ulubionych, również jako temat do eksperymentowania :-)

Właśnie zrobiłam na niedzielny obiad :) Sosik mmmmmm poezja - tylko coś mi makaron bardzo al dente wyszedł. Wzięłam świderki. No i moi domownicy stwierdzili, że mogłoby go być więcej. A może trzeba go trochę podgotować albo dać mniejsze formy ??? Panie Grzegorzu bardzo proszę o pomoc.

AsiekJK - jeśli makaron był zbyt al dente, to być może było nieco za mało sosu, lub nie był on dokładnie wymieszany z makaronem :) Przy ilości sosu podanej w przepisie oraz czasie zapiekania, makaron powinien być właśnie al dente, ale nie za bardzo - taki w sam raz )

Dziękuję z świetny prosty pomysł - wylądował w ulubionych, jutro testowanie. Będzie smakowicie. Pozdrawiam, Ola

Zobaczyłam dzisiaj rano ten przepis na facebooku i od razu postanowiłam właśnie to przygotować na dzisiejszy lunch! :))))) (Tylko w wersji wegetariańskiej, pulpeciki z mielonej soi). GENIALNE! :)