Pieczeń rzymska z orzechami
Ciekawe połączenie mięsa, orzechów i fety.
Składniki na pieczeń rzymska z orzechami
2 średnie marchewki
sok z cytryny
15 dag sera feta
2 jajka
6 łyżek tartej bułki
6 dag posiekanych orzechów włoskich
3 ząbki czosnku
natka
sól, pieprz
Przygotowanie dania pieczeń rzymska z orzechami
1. Marchewkę ucieramy na tarce o małych oczkach, skrapiamy sokiem z cytryny.2. Do miski wkładamy mięso, wyciskamy do niego czosnek, dodajemy pokruszony ser, marchewkę, orzechy i bułkę tartą (można też użyć namoczonej i odciśniętej kajzerki), jajka, sól i pieprz do smaku. Następnie dokładnie wyrabiamy masę i na końcu dajemy do niej posiekaną natkę.
3. Gdy mięso wyrobione i przyprawione, wkładamy je do formy keksowej ( długości 25 cm) i pieczemy ok 1 godziny w piecu nagrzanym do 200 stopni.
Będziesz się lepiej czuć. Dużo zaoszczędzisz. To jest takie łatwe!
Ebook "Jesz i chudniesz" to bestsellerowy ❗️❗️❗️ (tysiące kupionych egzemplarzy) o skutecznej diecie bez wyrzeczeń.
Chcesz schudnąć? Chcesz mieć więcej energii, lepiej wyglądać, zwiększyć odporność? Chcesz po prostu LEPIEJ ŻYĆ?
👉 Kliknij po SKUTECZNY, TANI I PROSTY sposób »»
Indyk a`la Książę
Tak, jak myślałam, z przepisem było nieco kłopotów, bo zakładał nałożenie nadzienia na wierzch plastrów mięsa i później panierowanie ich w roztrzepanym jajku, wymieszanym z dużymi grzankami. Ciekawe, jak to jajko i te grzanki miały się trzymać na nadzieniu????
Ale zdecydowałam się poeksperymentować, bo smakowo zapowiadało się interesująco.
I powiem wam, że wyszło fantastyczne mięso, świetne...
Tafelspitz – wiedeńska sztuka mięsa w sosie chrzanowym
Tak o tym daniu pisał Robert Makłowicz w książce C.K. Kuchnia: We Francji kiwano głowami z powątpiewaniem. Najlepsi agenci uparcie donosili, że ulubionym daniem Franciszka Józefa I, cesarza Austrii i króla Węgier, jest sztuka mięsa. Jak to, cesarz i kawałek wołowiny wątpliwej jakości? Jakie uczucia budzić może imperator jedzący gotowane w wodzie (z dodatkiem jarzyn, co prawda) mięso?
Trudno,...
Pieczony bażant
Kiedy myślę o dziczyźnie, widzę wielki stół w szlacheckim dworku, cynowe i srebrne patery, na których pysznią się pieczone udka, combry, szynki, mocno zrumienione, przybrane piórami… upierścienione ręce szlachciurów w kontuszach sięgające po porcję, która mnie starczyłaby pewnie na jakieś trzy obiady…. ot, taki filmowy obrazek
Jak było u mnie w rzeczywistości? Dawno mi się już marzył bażant....