Pieczeń barania faszerowana szynką
180 minut
średniołatwe
Porcje: 6-8
Potrawa goszcząca na stole króla Stanisława Augusta Poniatowskiego - danie wykwintne i wcale nietrudne w przyrządzaniu. Danie zaiste o smaku królewskim. O czym mowa? O pieczeni baraniej, Najlepsza pieczeń brania, to ta faszerowana szynką. Przepis na baraninę poprowadzi Cię za rękę w tej niezwykłą kulinarną podróż.
Składniki na pieczeń barania faszerowana szynką
szeroki płat baraniny z udźca lub łopatki około 1 kg
2 ząbki czosnku
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
1/2 kostki masła
farsz:
15 dkg szynki gotowanej
2 czerstwe bułki namoczone w mleku i odciśnięte
5 dkg masła
podsmażona na maśle drobno pokrojona jedna cebula
łyżka posiekanej natki pietruszki
1 jajko
sól
pieprz
2 ząbki czosnku
1/2 szklanki kwaśnej śmietany
1/2 kostki masła
farsz:
15 dkg szynki gotowanej
2 czerstwe bułki namoczone w mleku i odciśnięte
5 dkg masła
podsmażona na maśle drobno pokrojona jedna cebula
łyżka posiekanej natki pietruszki
1 jajko
sól
pieprz
Przygotowanie dania pieczeń barania faszerowana szynką
...
Przygotowuję farsz: mielę bułki wraz z szynką, dodaję do tego pozostałe składniki farszu i wyrabiam ręką na gładka masę.Płat baraniny oczyszczam dokładnie z tłuszczu, rozbijam tłuczkiem, ale tak aby nie podziurawić.
Mięso posypuję solą, pieprzem i nacieram miazgą czosnkową.
Tak przygotowane mięso smaruję farszem, zakładam brzegi do środka, zwijam w rulon i obwiązuje nitka jak baleron.
Teraz pieczeń obsmażam ze wszystkich stron na maśle [sklarowanym] i wkładam do naczynia żaroodpornego i do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Od czasu do czasu polewam pieczeń kwaśną śmietaną. Czas pieczenia około 1,5 - 2 godziny.
Po upieczeniu usuwam nici, kroje na plastry, polewam sosem i podaję z buraczkami przyrządzonymi w odpowiedni sposób.
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Pieczeń barania faszerowana szynką - komentarze
madziaryz
20.03.2005 10:23
Takie bestie rogate lubię wcześniej natrzeć solą, łamanym pieprzem, czosnkiem i odstawić na kilka godzin w towarzystwie liści laurowych. Czasem zalewam ciężkim czerwonym wytrawnym winem, ale wtedy solę dopiero po wyjęciu z marynaty - aby sól nie wyciagnęła soku z mięsa. Mięso jest bardzo aromatyczne i kruche, mniej czuć ten barni smak, który nie wszystkim odpowiada.