Paprykarz cielęcy

Smakowity gulasz o paprykowym smaku. Polecam!!!
Składniki na paprykarz cielęcy
1 cebula
odrobina oliwy z oliwek
szczypta Vegety
około 2 łyżek słodkiej papryki
około 2 łyżek śmietany
sól i pieprz
mąka lub gotowa zasmażka (do zagęszczenia)
Przygotowanie dania paprykarz cielęcy
Cebulę obrać, posiekać i podsmażyć na odrobinie oliwy. Mięso umyć, osuszyć i pokroić w kostkę. Dodać do cebuli, obsmażyć. Podlać wodą, dodać trochę Vegety i dusić do miękkości. Gdy mięso będzie już miękkie, sos zagęścić mąką (lub gotową zasmażką), dodać słodkiej papryki, tak by danie nabrało pięknego pomarańczowego koloru, trochę śmietany (rozmieszanej z odrobiną sosu, aby się nie zważyła), doprawić do smaku solą i pieprzem. Pozdawać z makaronem. Smacznego!!!
W takim razie NOWA książka jest dla Ciebie. To ZDROWE receptury, które zmieniają życie na lepsze. Nie tylko będziesz się lepiej czuć i wyglądać, ale też zaoszczędzisz dużo pieniędzy na jedzeniu! Tylu PYSZNYCH, łatwych, świetnie zbilansowanych i szybkich przepisów NIE znajdziesz nigdzie indziej, tylko u mnie :)
✅ DARMOWA DOSTAWA!
✅ SUPER GRATIS
✅ BŁYSKAWICZNA WYSYŁKA!
👉👉👉 Kliknij po NOWĄ książkę »»
Piemoncka kolacja singielki
Niedzielny program TV Roberta Makłowicza pokazywał piękno i smak Turynu, stolicy włoskiego Piemontu. Spodobała mi się potrawa, którą przyrządzał: papardelle z grzybami w sosie barbaresco i pomyślałam sobie, że to byłaby miła kolacyjka. Trochę zmodyfikowana i dla singielki, bo niektóre składniki (np rodzaj wina i makaronu) trzeba było zastąpić podobnymi, a ilości składników, którymi...
Polędwica wieprzowa na sposób bardzo hinduski, a do tego sałata z rukoli i pieczywo czosnkowe... Mniam! :)
Dla osoby lubiącej kucharzyć nie ma
chyba gorszej rzeczy niż w wyniku
przeziębienia utracić
czasowo zmysł smaku i zapachu.
Niestety jesienią zdarza mi się to
bardzo często. A wtedy
moje kubki smakowe i zapchany
nos są w stanie poczuć jedynie
mocno przyprawione,
wyraziste i charakterystyczne
potrawy. Najczęściej sięgam wtedy
do kuchni hinduskiej, która
– nie kryję – jest...
Indyk a`la Książę
Tak, jak myślałam, z przepisem było nieco kłopotów, bo zakładał nałożenie nadzienia na wierzch plastrów mięsa i później panierowanie ich w roztrzepanym jajku, wymieszanym z dużymi grzankami. Ciekawe, jak to jajko i te grzanki miały się trzymać na nadzieniu????
Ale zdecydowałam się poeksperymentować, bo smakowo zapowiadało się interesująco.
I powiem wam, że wyszło fantastyczne mięso, świetne...