»
Przepisy »
Potrawy mączne »
Naleśniki i omlety »
Naleśniki nadziewane ricottą i szpinakiem
90 min
średniołatwe
Porcje: 8
To danie to poezja. Łączy w sobie zarówno delikatność, jak i wyrafinowanie. Dzięki wspaniałemu smakowi nadzienia, nawet tak proste danie jak naleśniki, staje się czymś wyjątkowym.
Składniki na naleśniki nadziewane ricottą i szpinakiem
Na ciasto naleśnikowe:
375 ml mleka
15 dag mąki
3 jajka
1 łyżeczka cukru
1 łyżka oliwy
szczypta soli
Nadzienie:
50dag szpinaku (najlepiej świeżego, ewentualnie z puszki „Bonduelle”)
1 opakowanie serka ricotta (około 250 g)
1-2 łyżek posiekanych listków świeżego oregano
2 łyżki oliwy
4-5 ząbków czosnku
sól i pieprz do smaku
Na sos beszamelowy:
2 jajka
30 g mąki
500 ml mleka
3 łyżki masła
10 dag twardego sera żółtego
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
375 ml mleka
15 dag mąki
3 jajka
1 łyżeczka cukru
1 łyżka oliwy
szczypta soli
Nadzienie:
50dag szpinaku (najlepiej świeżego, ewentualnie z puszki „Bonduelle”)
1 opakowanie serka ricotta (około 250 g)
1-2 łyżek posiekanych listków świeżego oregano
2 łyżki oliwy
4-5 ząbków czosnku
sól i pieprz do smaku
Na sos beszamelowy:
2 jajka
30 g mąki
500 ml mleka
3 łyżki masła
10 dag twardego sera żółtego
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Przygotowanie dania naleśniki nadziewane ricottą i szpinakiem
...
W celu przygotowania ciasta naleśnikowego, przy pomocy miksera mieszamy: 375 ml mleka z 3 jajkami, 150 dag mąki, 1 łyżką oliwy, 1łyżeczką cukru i szczyptą soli. Następnie ciasto odstawiamy na około 20 min. Z ciasta usmażyć około 8 naleśników.Szpinak należy dokładnie wypłukać, włożyć do garnka i poddusić na parze do momentu, aż zmięknie. Odciąć listki od twardych łodyg, a następnie posiekać je. Pokrojony szpinak podsmażyć na 2 łyżkach oliwy i poczekać, aż cały płyn odparuje. W trakcie smażenia dodać czosnek przeciśnięty przez praskę i wszystko dokładnie wymieszać.
Podsmażony szpinak lekko schłodzić, dodać serek ricotta i posiekane listki oregano. Doprawić solą i pieprzem.
Z pozostałych składników należy przyrządzić sos beszamelowy. W tym celu należy 30g mąki podsmażyć na 3 łyżkach masła. W momencie, gdy na powierzchni zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza wlać pozostałe mleko (500ml), doprowadzić do wrzenia i gotować do momentu, aż sos zgęstnieje.
Zetrzeć żółty ser na drobne wiórki. Sos zdjąć z ognia, wymieszać z serem i 2 jajkami. Doprawić solą i gałką muszkatołową do smaku.
Każdy naleśnik wysmarować farszem i zwinąć w rulon. Na dno naczynia do zapiekania wlać połowę przyrządzonego sosu, następnie ułożyć obok siebie przygotowane wcześniej naleśniki. Na górę wylać pozostały sos. Całość zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180C do momentu, aż wierzch potrawy się zarumieni.
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Naleśniki nadziewane ricottą i szpinakiem - komentarze
beaate
17.12.2011 12:23
Wyśmienite. Robię je ze zwykłym serem i są bardzo dobre
sosalito
10.09.2007 15:14
Mimo, że domownicy nie przepadają za szpinakiem - jedli aż się uszy trzęsły. Zdrowe i smaczne! Polecam
magduńcia
5.11.2003 16:21
Pragnę Cię Iwonko przeprosić za moją nieuwagę, w temacie Twoich naleśników. Opinię dodaję dopiero dzisiaj, ale wiec, że było to jedno z pierwszych dań, które wypróbowałam po "odkryciu" mniama. Jako, że jestem prawdziwym szpinakowym maniakiem, nie mogłam, no poprostu nie mogłam oprzeć się pokusie. Zakupiłam wszystkie niezbędne składniki, łącznie z ricottą (która do tanich nie należy) i przystąpiłam do roboty. Połowę naleśnikowego farszu zjadłam oczywiście jeszcze w trakcie przygotowań. Na całe szczęście była to tylko połowa bo ta druga (połowa) wraz z naleśniczkami i beszamelkiem stworzyła wspaniałe, fantastyczne, cudowne.......danko. Ku memu wielkiemu zdziwieniu z prostych (no może z wyjątkiem tej ricotty, którą nota bene często zastępuję zwykłym twarogiem) składników udało się stworzyć prawdziwe dzieło kulinarne.
Dodam tylko , że Twoje naleśniczki są jednym z moich ulubionych dań i moagłabym jeść je praktycznie na okrągło i bez ograniczeń ilościowych. Także moja rodzina, znajomi i przyjaciele zakochali się w w/w cudzie i domagają się go przy każdej okazji. Dlatego uważam, że Twoje stwierdzenie jakoby naleśniki owe były prawdziwą poezją jest jak najbardziej prawdziwe i popieram je w 100 %. Dziękuję.