» Przepisy » Ciasta i ciastka » Babeczki i muffiny » Muffiny makowo-pomarańczowe

Muffiny makowo-pomarańczowe


1 5 5 2
1970-01-01
35 minut
bardzo łatwe
Porcje: 12 muffinek
Kuchnia europejska

Muffiny makowo-pomarańczowe

Muffiny makowo-pomarańczowe to ciekawa alternatywa i smaczny sposób na wprowadzenie do diety maku, który jest bardzo zdrowy i pożywny. Warto sprawdzić! Polecam szczególnie w jesienno-zimowym okresie.


Składniki na muffiny makowo-pomarańczowe

2 szklanki mąki
2 jajka
3 czubate łyżki cukru
pół kostki masła - około 10 dag
0,75 szklanki maślanki
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
aromat pomarańczowy
pół szklanki kandyzowanej skórki pomarańczy
2 łyżki maku
szczypta soli

łyżka gruboziarnistego cukru do posypania

Przygotowanie dania muffiny makowo-pomarańczowe

...

Piekarnik nagrzewam go 210 stopni.
Mak dokładnie przebieram, płuczę w zimnej wodzie i odstawiam do odsączenia i wyschnięcia.
Formę do muffinów smaruję niezbyt grubo masłem, lub wkładam w jej otwory papierowe foremki (zdecydowanie je preferuję).
Masło rozpuszczam w rondelku.
Jajka roztrzepuję z maślanką i aromatem.
Do miski przesiewam mąkę, dodaję mak (trochę zostawiam do dekoracji), cukier, kandyzowaną skórkę pomarańczową, proszek do pieczenia i sól.
To wszystko mieszam, robię dołek i wlewam jajka wymieszane z maślanką i lekko przestudzone płynne masło, mieszam krótko i energicznie, ale niezbyt dokładnie - ciasto powinno być grudkowate.
Tak przygotowane ciasto nakładam do formy muffinowej, wypełniając każdy otwór do trzech czwartych wysokości. Muffiny posypuję gruboziarnistym cukrem, pozostałym makiem i piekę 20-25 minut - czy są upieczone sprawdzam, wkłuwając do środka patyczek - jeśli po wyjęciu jest suchy, znak to, iż czas wyciągać z piekarnika muffiny.
Po wyjęciu muffiny zostawiam w formie przez 10 minut, potem delikatnie je wyjmuję.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Muffiny makowo-pomarańczowe - komentarze

rbit
rbit
3.01.2009 17:09
Przepis godny polecenia. Następnym razem dodam troszkę więcej cukru - kwestia gustu :)
mamoska
mamoska
27.04.2008 19:30
nie wierzyłam, że to może byc tak proste. Zrobiłam je kiedy kupiłam od Was tą specjalną blache. Szkoda, że tak mało ich wychodzi a może to dobrze bo wakacje sie zbliżaja i czas przejść na sałatki.Są o niebo lepsze niż te w kawiarniach. A cieplutkie są przepyszne. :)