Muffiny cappucino z kaweczkami czekolady

Szybko się robi i są przepyszne. Polecam!

W przepisie są błędy! W opisie przygotowania pominięty jest proszek do pieczenia w suchych składnikach i masło w mokrych. Przez to właśnie pieką mi się muffin ki bez dodatku proszku do pieczenia. Na pewno nie wyjdą.

Bardzo dobre :)

Wyszły przepyszne i pachną świątecznie! ;D

Mega proste i mega smaczne nawet dla małych łasuchów. Polecam

W sobotni poranek robiłam ciasteczka z córka i faktycznie wyszły wspaniałe .. polecam , Palce lizać

Wygląda imponująco i smacznie w końcu nie znam kogoś kto by nie lubił cappucino

super

Powiem szczerze, są to pierwsze babeczki które mi się udały , genialny przepis , a jak smakują mmm ;) polecam i życzę smacznego ! naprawdę warto . 5+

Pierwszy raz robiłam muffinki, skorzystałam z tego przepisu i muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Wyszły rewelacyjnie! Dzisiaj robię drugi raz, tym razem z migdałami, bo jest to tak prosty przepis, że ciężko jest się zniechęcić do pieczenia nawet najbardziej opornym :) Odpowiadam na pytanie odnośnie papierowych bibułek do muffinek. Bez problemu można użyć ich zamiast tradycyjnej foremki, jednak trzeba uważać, żeby nie wlać za dużo ciasta do jednej bibułki, dwie muffinki napełnione do połowy ciastem, po upieczeniu sprawiały wrażenie jakby chciały wyjść na zewnątrz i tak tez wyglądały :biglol:

Muffinki bardzo pyszne.:) Wychodzą za każdym razem, kiedy je robię. Odchodzi mi problem w okresie B.Narodzenia i Wielkanocy, kiedy córcia dostaje mikołajki i zające z czekolady bardzo się wtedy do tego nadają.

Też zrobiłem z białą czekoladą i kakao, dodałem troche masła do mleka ale dokładnie wymieszałem dopiero z suchymi składnikami, wszystkim smakowały :)

Mam pytania, bo w życiu muffinów nie piekłam. 1. Masło dodać do płynnych składników, czy posmarować nim tylko foremki? 2. Czy to mogą być foremnki papierowe? Jeśli tak - jak je posmarować? I czy odchodzą od ciastka po upieczeniu? Dziękuję z góry za odpowiedzi :)

Zrobilam, rzeczywiscie przepis idealny, dokladnie na 12 porcji, smak - rewelacja!! Dzieci, maz, tesciowa zajadaja jeszcze cieple. Nastepnym razem robie podwojna porcje:) Swietny przepis!

Przepis jest super ! Zawsze wychodzą, nawet moja córcia nabrała ochoty i sama zrobiła no i jej też wyszły, a jest noga z gotowania ;)

Muffinki przepyszne, najlepsze jakie w ogóle piekłam. Dziękuje za świetny przepis.

Wczoraj upiekłam dla dzisiejszych gości muffiny i nie wiem, czy jeszcze dzisiaj coś zostało!!! Pyszne, delikatne ciasto, ale ja jako "niekawosz" dodam następnym razem tylko jedną łyżkę kawy, a więcej cynamonu. Smakowały nawet mojej mamie co dla mnie jest najlepszym wyznacznikiem "pyszności" :-) Na pewno zagoszczą w moim domu na dłużej.

Dziś zadebiutowałam i nie żałuję. Ciasto wyrosło fajnie, nie jest za słodkie i obłędnie pachnie. Muffinki mają fajny kolor, lekko korzenny niczym pierniki, i są szalenie proste w przygotowaniu. Już kombinuję, jakie będą następne wersje :)

Z tego przepisu korzystam od kilku lat jednak od początku wprowadziłam małe modyfikacje. Jako czekoladoholiczka zamieniłam kawę na kakao a gorzką czekoladę na mleczną + białą. Jest to mój popisowy deser o który często proszą mnie znajomi ;)

Przepis wyprobowany w Swieta - ciaska faktycznie dobre, choc ja nie dodawalam kawy. Musialam zwiekszyc takze ilosc maki, bo ciasto bylo zbyt rzadkie :)

Po prostu - przepyszne:)

pyszne! superszybkie i zawsze wychodzą idealnie, najlepsze do porannej kawy. Próbowałam wersji podstawowej i różnych wariacji z orzechami, migdałami, chipsami czekoladowymi - nieodmiennie rewelacyjne!!!

Muffinki są rewelacyjne. Coś wspaniałego dla fanów kawy i czekolady :D

To chyba najsmaczniejsze z muffinek jakie do tej pory robilam! Dalam mniej cukru i czekolade dalam nie pokrojona-powciskalam po prostu po kosteczce w surowe ciasto....wyszlo przesmacznie!

pyszne!!! zasmakowały mojemu mężowi a on raczej z tych wybrednych;-) A teraz czekają na ocene tesciów.... jesli doczekają ;-)))

To moje pierwsze muffiny i od razu strzał w 10! Wyszły bardzo smaczne. Doskonałe do kawy i do mleka. No i błyskawiczne!!!

Baardzo łatwe w wykonaniu, bardzo smaczne. Jednym słowem - POLECAM. A ten zapach rozchodzący się przy pieczeniu - rewelacja :)

Wyszły bardzo smaczne mimo, że nie dałam czekolady (bo nie miałam). Wyszło ich 18, zniknęły z talerza w momencie :) Dodam, ze był to mój muffinkowy debiut!

właśnie upiekłam i spałaszowałam pierwszą. Wyszło mi z tego przepisu 19 muffinek :) powtykałam po kawałku czekolady do każdej z nich oddzielnie. super. A, i dodałam ciut więcej cynamonu. Delikatnie wyczuwalny, pycha :) Będę korzystać z tego przepisu częściej. Dziękuję :)

wlasnie popelnilam te muffinki. wyszly pyszne. zezarlam pierwza jeszcze goraca. dodalam jeszcze do nich garsc grubo posiekanych migdalow. polecam. aha, sponsorem muffinkow byla nowa blaszka:)

Bardzo dobre muffinki. Przepis zostaje na stałe w moim notatniku. Jedynie następnym razem nie będę kroić czekolady do ciasta, ale wcisnę kostkę w każdą muffinkę - będzie więcej i na pewno w każdym ciastku znajdzie się kawałek czekolady :)

Pyszne te muffinki sa. Byly to moje pierwsze muffinki w zyciu i nie ostatnie :)

Bardzo smaczne i wybornie pachnace muffinki do kawki :)

Ładnie wyglądają i rozkosznie smakują! Są szybkie w przygotowaniu i pieką się migiem. Kupiłam sobie specjalną silikonową foremkę do wypieku muffinkow. Teraz bede je piec bardzo czesto, bo sa smaczne! Tym razem co prawda zamiast kawy dałam kakao, dodałam dużo więcej cynamonu i pół szklanki posiekanych orzechów włoskich - wyszla mi idelana w formie najdoskonalsza na swiecie wersja murzynka:) Nastepne muffiny będą z kawą:) A potem z bananami, rodzynkami, cytryną... Mam zamiar sie zamuffinowac:)

Rewelacja! Nic więcej pisać o nich nie trzeba!!!! Kilka chwil i siedzą już w piekarniku, a dom wypełnia się cudownym zapachem. Dla mnie tak powinien pachnieć dom w weekendowe popołudnie!

Muffinki sa naprawde przepyszne, i robi je się bardzo szybko.Przepis już znalazł się wśród moich ulubionych.

Wyszły mi nawet takie jak na zdjęciu ;) pychotka! Dodałam więcej czekolady i trochę rodzynek, zamierzam zjeść wszystkie sama. Nie wiem gdzie je schować żeby wystarczyły na kilka dni...:)

Kupiłam formę do mufinków i na drugi dzień zaczęłam swoją pierwszą przygodę z mufinkami.Nie wiedziałam,że tak szybko się je robi a kiedy wylądowały w piekarniku siedząć w kącie kuchni napawałam się zapachem kawy i czekolady.Otworzyłam szeroko okno coby sąsiedzi przechodzący też poczuli trochę tego aromatu.Babeczki ślicznie wyrosły ale bałam się,że wyszedł mi totalny zakalec,jak to zwykle u mnie bywa a tu niespodzianka-ani śladu zakalca.Smakowały przepysznie a mój mąż pałaszując którąś z kolei stwierdził:Ale dobre te mufinki.Do wieczora chodziłam dumna jak paw(jak to niewiele do szczęścia potrzeba).Pycha!!!

Dołaczam do grona wielbicieli tych wspaniałych muffinek, zresztą nie tylko ja, ale i rodzinka i sąsiedzi :). Zawsze poprawiają humor, nawet myślenie o nich poprawia humor, tak więc polecam tym, którzy jeszcze nie spróbowali.

Moje ulubione muffinki, kazdemu je polecam. Nie za slodkie, swietnie rosną, bez problemowe a robi sie jak to muffinki blyskawicznie! Naprawde PYCHA!

Fantastyczne, moje ulubione i robi się błyskawicznie ;)

Można by tu pewnie napisać elaborat na temat tych muffinek, ale po co? Lepiej zjeść kolejną muffinkę i z buzią pełną tego smacznego ciasteczka powiedzieć jedno, ale jakże wiele znaczące słowo - PYCHA!!! :)

Mmmmmmmmniam!!! Najulubieńsze!

to rozpuszczone masło jest do ciasta czy do wysmarowania blachy?

Robiłam w formie 6-muffinkowej (mały piekarnik elektryczny), zmniejszyłam proporcje mniej więcej o połowę (ale nie żałowałam czekolady) i wyszło znakomicie. Aromat - obłędny! Z trudem powstrzymałam się przed spałaszowaniem wszystkiego samodzielnie...

Genialne mufinki! Miałam mufinkowy tydzień, chciałam wypróbować różne smaki, ale, za radą lidqi zaczęłam od tych i już o innych nie mogło być mowy. Pycha!

bardzo dobre, nie za slodkie :)

Robiłam i z kawą i z kakao. Dodałam trochę orzechów laskowych. U mnie wygrały te z kakao, mąż się wachał i aby podjąć decyzję :D jadł na zmianę i w końcu stwierdził że nie potrafi wybrać ;) . Wyrosły pięknie. Są moim nowym odkryciem ;). Dzięki za przepis :)

Dziś postanowiłam wypróbować moje nowe prostokątne foremki do muffinów i upiekłam te cudeńka. Pyszne, aromatyczne i szybkie, chociaż dla mnie trochę za mało słodkie. Następnym razem dodam 1 1/2 szkl. cukru, a czekoladę pokroję na większe kawałki.

muffinki bardzło łatwo i szybko się robi, równie dobrze smakują , Naprawdę gorąco polecam, warto poświęcić te kilka minut.

Tym razem zamiast kawy dałam naturalne kakao, bo robiłam dla dzieciaków. I wyszły moim zdaniem jeszcze lepsze niż z kawą. Muffiny czekoladowe - pycha!

Debiut muffinkowy, mój i mojej świeżo kupionej muffinkowej formy. Debiut baaardzo udany, wyszło równiutko 12 babeczek. Przepis jest błyskawiczny, a efekt rewelacyjny. Zaraz szukam następnych przepisów na muffinki, blaszka nie będzie się na pewno kurzyć.

wyszło mi 21 sztuk i muszę przyznac że na jak na debiut w dziedzinie muffinek eksperymen się udał

robiłam już te muffinki dwa razy i wyszły pyszne. za pierwszym razem nie wygladaly zbyt fajnie bo robiłam w foremkach babkowych, ale wczoraj juz mialam foremki muffinkowe i były jak na zdjęciu. i były super smaczne. pozdrawiam.ela

Oj, Eposka, Eposka, no i ja wpadłam, tak mnie wczoraj zachęciła Twoja opowieść o muffinach, że też je zaraz szybko zrobiłam, również wyszło mi 12 sztuk i są pycha. Zaczełam trzeć na tarce czekoledę, a ta o dziwo strasznie zaczeła się elektryzować i część utworzyła na moich bielusich kafelkach piękne desenie, dlatego resztę czekoladay pokroiłam dość grubo i to był bardzo dobry pomysł, bo podczas konsumpcji muffinki cudownie smakuje ta czekulada. Sd_silver jak można zamieszczać tak pyszne przepisy :-) mąż mój został oszołomiony smakiem muffinek, aż go zatkało z wrażenia i nie może się otrząsnąć po ich konsumcji. Dziękuję za przepis, ta czekolada doprawdy działa na mężczyzn.

Ile razy w ciągu 12 można upiec mufunki? Jesli sa takie pyszne, jak te - to baaaaardzo dużo :) Ja upiekłam 2 razy i już prawie nie ma po nich śladu. Są pyszne,a przy tym proste w przygotowaniu. Zanim nagrzeje się piekarnik caisto już jest gotowe. Piekąc drugim razem dodałam ciut orzechów i migdałów. Były jeszcze pyszniejsze, niż wersja pierwsza. Oj, cos czuję, że w ciągu najbliższych dni będę mieć w kuchni prawdziwa muffinkową rewolucje. I rewelację :) pozdrawiam

Pyszne! Z wierzchu chrupiące a w środku puszyste. Banalne w wykonwniu i tanie. Na drugi dzień równie smakowite. Polecam.

dziwnie mi się ten przepis wydrukował... dopiero w domu zauważyłam, że coś nie gra (3 szklanki cukru? 1 łyżeczka soli?)... coś mnie tkneło i porównałam z innymi muffinkowymi przepisami i wydedukowałam, że prawdopodobnie zamiast ułamków (3/4, 1/2) wydrukowały się całe liczby.Uff, ktoś czuwał nade mną :) Tym sposobem uratowałam swoje pierwsze w życiu muffinki - wyszły pyszne! chrupiąca skórka i puszysty środek. Dodałam troszkę mniej kawy i ciut więcej cynamonu. Muffinki ślicznie wyskoczyły z blaszki i coś mi się widzi, że dzięki udanemu debiutowi stanę się fanem babeczek :) Polecam wszystkim!

Właśnie chrupie muffiny według tego przepisu , które zrobiła samodzielnie moje ośmio letnia córka , pycha :)))))))

Rzeczywiście przepyszne! Mięciutkie i puszuste. Zrobiłam bez modyfikacji, tylko czekoladę zostawiłam w troszkę większych kawałeczkach - wyszło super! Nawet moja 10-letnia córcia, która omija z daleka wszystko co pachnie kawą (i słusznie, bo wiek do spożywania kawy niestosowny) spałaszowała 2 sztuki naraz. Dzięki za kolejny fajny przepis!

Przepyszne babeczki, dodałam do nich torebkę capuccino w proszku i były super. Nie pamiętałam tylko ile tego proszku być miało i dałam 2 łyżeczki, ale nie było za mało.

Wyszly mi pyszne muffinki! Puszyste i kawowe - uzylam czekoladowych chipsow, pol na pol z gorzkiej czekolady i cappucino. Oczywiscie najlepiej smakuja z filizanka cappucino :-)

Przepraszam, w przepisie brakuje 2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.

Niedziela okazała sie korzystniejsza do wypieku muffinów :) tym razem dodałam proszek i wyszły niesłychanie pysznosciowe!!! pochłoniete zostały w zastraszajaco szybkim tempie:)

Spragniona słodkości upiekłam dzisiaj mufiny... niestety kompletnie mi nie wyszły... w ogóle nie urosły. Są pyszne ale totalnie zakalcowate (ja lubie zakalce ale chyba nie o to chodzi, żeby je produkować). Czy aby nie powinno być w składzie proszku do pieczenia???