» Przepisy » Ciasta i ciastka » Ciastka kruche, półkruche oraz inne » Magdalenki Iwaszkiewiczów

Magdalenki Iwaszkiewiczów


  
1 5 5 2
2003-05-16
do 1 godziny
łatwe
Porcje: 30 szt
Kuchnia europejska
Magdalenki Iwaszkiewiczów

Jak podaje we wspomnieniach córka poety, tak robiono te francuskie ciasteczka-muszelki w ich słynnym domu w Stawisku pod Warszawą


Składniki na magdalenki iwaszkiewiczów

225 g mąki
175 g cukru
100 g masła
2 łyżeczki proszku do pieczenia
4 jaja
skórka otarta z 1 cytryny (lub 1 opakowanie gotowej sproszkowanej)
masło do wysmarowania formy, mąka do oprószenia

Przygotowanie dania magdalenki iwaszkiewiczów

...

Stopić 100 g masła, zostawić do przestygnięcia.
Wbić całe jajka do cukru, miksować tak długo, aż cukier się rozpuści.
Wsypać mąkę, proszek do pieczenia, otartą skórkę z cytryny, wlać przestudzone masło. Dokładnie zmiksować.
Każdy z otworów w blaszce na magdalenki dokładnie wysmarować masłem, oprószyć lekko mąką, nakładać ciasto do wysokości 2/3 otworu. Zostawić na 20 minut.
Nagrzać piekarnik do 240 stopni.
Wkładać blachę do nagrzanego piekarnika, piec ok. 7-10 minut.
Zaraz po wyjęciu blachy, po 2-3 minutach wyjmować magdalenki.


Jeżeli mamy tylko 1 blaszkę do magdalenek, przed pieczeniem kolejnej porcji ciasteczek, trzeba ją umyć i dokładnie wystudzić i powtórzyć cały proces. Najlepiej jeść ciastka zaraz po lekkim ostudzeniu, ale można przechowywać je w szczelnym metalowym pudełku, długo zachowują świeżość. To już drugi przepis na magdalenki w mojej książce; magdalenki Iwaszkiewiczów są równie smaczne, jak tamte, ale robione według tego tutaj przepisu, dosłownie same „wyskakują” z formy po upieczeniu, żadnych kłopotów z wyjęciem, mimo że blaszkę mam zwykłą, bez teflonu.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Magdalenki Iwaszkiewiczów - komentarze

agnesarte
agnesarte
21.09.2012 22:37
Pyszne jeszcze ciepłe,wtedy mają chrupiącą skorupkę i mięciutki środek.Gdy wystygną są już tylko miękkie,ale też pyszne;)
tarzynka
tarzynka
20.09.2006 14:49
To już moje trzecie podejście do magdalenek, a właściwie do trzeciego przepisu. Nie dlatego, że któreś było nieudane ;). Po prostu, jak już się dorwałam do foremek, to ogarnęła mnie pasja pieczenia ślicznych muszelek. Ciasteczka z tego przepisu wychodzą bardziej kruche niż miękkie, mają wspaniałą nutę cytrynową, ale bardziej zapachową niż smakową. Najlepsze są tuż po upieczeniu. Rzeczywiście same wyskakują z foremek. No i teraz jestem w kropce, które magdalenki piec, każde inne i każde przepyszne.