»
Przepisy »
Ryby »
Ryby gotowane »
Łosoś duszony w czarownym winie z mocnym aromatem laurowym
1
2004-05-08
55 minut
łatwe
Porcje: 4
Zaskakujące odrobinę połączenie. Ale co tam! Do odważnych świat należy! Rzadko kiedy łosoś smakuje tak wyjątkowo, jak ten. Przepis na duszonego w czerwonym łososia z laurowym akcentem możesz wykorzystać na każdą okazję. Idealny na rodzinny obiad. Najlepiej smakuje z bagietką.
Składniki na łosoś duszony w czarownym winie z mocnym aromatem laurowym
4 dzwonka łososia bez skóry po około 15-20 dag każdy
szklana czerwonego, wytrawnego i dobrego wina
2 łyżki masła
pół cytryny - otarta z niej skórka i sok
duży liść laurowy lub dwa małe
6 ziaren czarnego pieprzu
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
dużo świeżego koperku
szklana czerwonego, wytrawnego i dobrego wina
2 łyżki masła
pół cytryny - otarta z niej skórka i sok
duży liść laurowy lub dwa małe
6 ziaren czarnego pieprzu
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
dużo świeżego koperku
👍 zobacz wyjątkowe przepisy,
dzięki którym będziesz zaoszczędzisz mnóstwo czasu i pieniędzy Przygotowanie dania łosoś duszony w czarownym winie z mocnym
... aromatem laurowym
Filety myję, osuszam dokładnie papierowym ręcznikiem, skrapiam sokiem z cytryny, solę, posypuję znaczną ilością czarnego pierzu i wstawiam o lodówki na 30 minut.W dużym i płaskim rondlu stapiam masło, dodaję liść laurowy, pieprz w ziarnach, wino, doprawiam solą i mielonym pieprzem i doprowadzam do wrzenia. Do rondla wkładam rybę i duszę pod przykryciem ma małym ogniu (płyn powinien "pyrkać) do miękkości przez około 20-25 minut. Pod koniec duszenie dodaję sok z cytryny o otarta skórkę. Gotową rybę wyjmuję z wywaru i przekładam w ciepłe miejsce. Sos odparowuję - tak by zostało go kilka łyżek, następnie przecedzam i polewam nim rybę. Potrawę dekoruję gałązkami koperku.
Podaję z bagietką.
Łosoś duszony w czarownym winie z mocnym aromatem laurowym - komentarze
*Monia*
20.01.2003 10:09
Skorupki rzeczywiście nie było, ale ogólnie było bardzo pyszne :) Tylko z czosnkiem chyba troszkę przesadziłam! Podałam do tego piure ziemniaczane ze szczypiorkiem... pycha.
