» Przepisy » Mięso » Kurczaki » Kurczak w sosie aksamitnym z błękitnego sera pleśniowego

Kurczak w sosie aksamitnym z błękitnego sera pleśniowego


1 5 5
2006-03-22
ok.1,5 h
łatwe
Porcje: dla 2 osób
Kuchnia europejska

Kurczak w sosie aksamitnym z błękitnego sera pleśniowego

Zaskakująca w smaku... Sycąca... Przepyszna... W sam raz, by zaimponować ukochanej osobie...


Składniki na kurczak w sosie aksamitnym z błękitnego sera pleśniowego

2-3 piersi z kurczaka (pojedyńczych), może być indyk.
400-500 ml śmietany do sosów, jak świeża to może być nawet zwykła, osiemnatoprocentowa,
ok. 20-30 dag sera z błękitną pleśnią (najlepiej gorgonzola, ale może być rokpol, lazur, d'or blue czy inny),
puszka kukurydzy,
kilka ziemniaczków najlepiej młodych i niezbyt dużych,
gruszka lub dwie,
kawałek gorzkiej czekolady (ale nie tej najbardziej gorzkiej tylko zwykłej),
cytryna,
sól i pieprz

Przygotowanie dania kurczak w sosie aksamitnym z błękitnego sera

... pleśniowego

Śmietanę wkładamy do garnka (takiego, co nie przypala) i zagotowujemy mieszjąc, by się nie zwarzyła. Następnie wrzucamy do środka ser z błękitną pleśnią pokruszony na kawałki. Mieszając, rozpuszczamy ser, dodajemy parę kropli soku z cytryny i świeżo zmielony pieprz w sporych ilościach. Kukurydzę wraz z częścią wody w której się znajduje blendujemy na krem i przecieramy przez gęste sitko wprost do garnka z sosem. W ten sposób łuski z ziaren kukurydzy zostają na sitku i nie będą właziły między zęby, a nasz sos zyska przepiękny kolor i łagodniejszy smak. Solimy na sam koniec uprzednio próbując, bo ser ma w sobie sól i najlepiej jak każdy doprawia pod swój smak. Umyte mięso kroimy na paski grubości centymetra i smażymy na niewielkiej ilości tłuszczu, oprószając solą i pieprzem. W międzyczasie w piekarniku pieczemy ziemniaczki i gruszkę przekrojoną na pół. Gdy już wszystko jest gotowe, układamy na talerzu usmażone mięsko i obficie polewamy sosem. Obok kładziemy przypieczoną gruszkę zamiast sałatki lub innych warzyw. Całość po wierzchu posypujemy artystycznie wiórkami gorzkiej czekolady. Ziemniaczki umieszczamy na wspólnym talerzu, tak, by każdy sam mógł zadecydować ile chce ich zjeść. Można je jeść ze skórką pod warunkiem, że przed upieczeniem solidnie je wyszorujemy szczoteczką. Należy koniecznie maczać je w sosie.

Należy pamiętać, że je się również oczami. Warto mieć pod ręką jakieś zioła w doniczce - miętę , bazylię czy oregano. Proponuję podać wszystko na półmiskach, by było dużo miejsca, a przed nałożeniem dania, brzegi półmiska przystroić, oprószając je różnokolorowymi przyprawami i układając zielone listki ziół. A tej czekolady nie należy się bać nawet jeśli ktoś nie lubi połączeń mięsa ze słodkościami. Gorzka czekolada posiada te same substancje chemiczne odpowiedzialne za smak i zapach, co błękitne sery pleśniowe i doskonale się z nim komponuje. POLECAM!

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.