Autopromocja
Krajanka orzechowo-karmelowa
45 minut
bardzo łatwe
Porcje: blacha 33 x 23 cm

Jedno z typowych ciasteczek amerykanskich typu "bars" - kruchy spod zalany slodkim nadzieniem i koniecznie jeszcze czekolada :)
Składniki na krajanka orzechowo-karmelowa
Spod:
2 szklanki maki
1 szklanka brazowego cukru
140g masla
1 szklanka grubo posiekanych orzechow
Na wierzch:
3/4 szklanki brazowego cukru
3 lyzki slodkiej smietanki
140g masla
1 szklanka posiekanej czekolady lub czekoladowych chipsow
2 szklanki maki
1 szklanka brazowego cukru
140g masla
1 szklanka grubo posiekanych orzechow
Na wierzch:
3/4 szklanki brazowego cukru
3 lyzki slodkiej smietanki
140g masla
1 szklanka posiekanej czekolady lub czekoladowych chipsow
Przygotowanie dania krajanka orzechowo-karmelowa
...
Rozgrzac piekarnik do 180ºC.Make, cukier i maslo posiekac az utworza sie grudki (dobrze sie to robi w malakserze). Wysypac ciasto na blache 33x23cm i lekko wcisnac w dno formy. Piec okolo 15 minut az ciasto lekko sie zrumieni.
Brazowy cukier, maslo i smietanke zagotowac w malym rondelku, mieszajc az cukier sie rozpusci. Gotowac 1 minute mieszjac od czasu do czasu. Zdjac z palnika.
Na podpieczone ciasto rozsypac posiekane orzechy, zalac karmelem i wstawic do piekarnika. Piec 15-20 minut, az sciemnieje i na powierzchni zaczna pokazywac sie babelki.
Wyjac z piekarnika i posypac czekolada - zostawic na kilka minut aby czekolada zmiekla, potem rozsmarowac na calej powierzchni.
Kroic na male kwadraciki - bardzo slodkie!
Autopromocja
Krajanka orzechowo-karmelowa - komentarze

holmar
16.08.2010 22:07
Genialne - super słodkie i nie można sie opanować.

Chaneczka
6.02.2008 19:10
Przepyszne, chrupiace czekoladowe ciasteczka. Jak dla mnie - nie za słodkie, bo czekolada jest przecież gorzka. Nie bez powodu krajanka szybko zniknęła ze stołu i do dziś niektórzy domagają się przepisu :-)

Qlczynka
18.01.2007 16:02
Jest pyszniutka! ja zrobiłam z orzechami włoskimi, wszyscy jedzący rozpływali się z zachwytu...

Madalena
20.12.2005 12:47
MNIAM!!! Robiłam tą krajankę kilka razy, za każdym znikała w tempie błyskawicznym. Wydawała mi się (patrząc po składnikach) za słodka, ale okazało się, że jest taka, jak trzeba. Wzięłam blaszkę do koleżanki na Andrzejki i ... prawie zniknęła zanim "wyszła" z kuchni... !!!