»
Przepisy »
Grzyby »
Potrawy z grzybów leśnych »
Grzyby suszone-niby świeże po staropolsku
24 godziny
średniołatwe
Porcje: 4
Ten narodowy specjał podawano już w XVII wieku. W dawnej Polsce nie było biesiady czy też świątecznego obiadu bez dania z grzybami lub z grzybów. Ten przepis sprawia, iż suszone grzyby smakują jak świeże! Wypróbuj przepis na grzyby po staropolsku.
Składniki na grzyby suszone-niby świeże po staropolsku
10 dkg suszonych główek dobrych grzybów
1 litr mleka
jedna cebula
łyżka mąki
pół szklanki tłustej śmietany
sok z połówki cytryny
garść posiekanej natki pietruszki
sól
pieprz
1 litr mleka
jedna cebula
łyżka mąki
pół szklanki tłustej śmietany
sok z połówki cytryny
garść posiekanej natki pietruszki
sól
pieprz
Przygotowanie dania grzyby suszone-niby świeże po staropolsku
...
Do przygotowania tej potrawy musimy przystąpić na dzień przed jej podaniem.Grzyby płuczę szybciutko pod bieżącą wodą, całkowicie zalewam zimnym mlekiem, wstawiam do lodówki i idę spać.
Nazajutrz dodawszy trochę wody do mleka gotuję grzyby do miękkości na małym ogniu.
Jeśli mleko w czasie gotowanie się zwarzyło i powstał z niego twaróg - a najczęściej tak się dzieje - grzyby odcedzam z płynu i przepłukuje je zimną wodą. Płyn zaś, w którym się gotowały przelewam przez bardzo drobne sitko - twaróg wyrzucam, zaś wywar zachowuję.
Po ugotowaniu kroję grzyby w cienkie plasterki [oj cieniuśkie, cieniuśkie]. Teraz mieszam łyżkę masła na patelni z odrobiną oliwy i wrzucam pokrojoną drobno cebulę. Gdy cebula ze wstydu zaczyna się rumienić wsypuję łyżkę mąki i niech się też trochę przyrumieni. Powoli dolewam do zasmażki wywar, które pozostał po gotowaniu grzybów i pół szklanki śmietany. Wszystko dokładnie mieszam i wrzucam grzyby, przez 10 minut gotuję na bardzo małym ogniu, cały czas pilnując, bo taki zapach się rozchodzi, że co bardziej łasuchy nie wytrzymują i chcą spróbować, twierdząc, że już nadszedł czas dosmaczania. No i nadszedł. Wedle gustu dodać należy soli, pieprzu, soku z cytryny. Ludzie nie wiedzą skąd w marcu mam świeże grzyby. Pycha.
Tak ten narodowy specjał podawano już w XVII wieku.
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Grzyby suszone-niby świeże po staropolsku - komentarze
~ela
11.01.2012 10:10
ponad 30 lat ta potrawę podaję jako pierwszą na wigilijny stół. Wszyscy się zajadają.a na drugi dzień pytają czy jeszcze jest.a jest jeszcze smaczniejsza. Zięciowie i synowe nie jedli tej potrawy w swoich domach.ale teraz nie mogą sobie wyobrazić Wigili bez sosu grzybowego.
02ja06tro46em
19.12.2009 21:14
Muszę przyznać się jestem starym grzybiarzem, robię grzyby w różnej postaci, ale tak jeszcze
nie robiłem. Przepis bardzo ciekawy, już mi ślinka leci. Super! Już idę zalać grzyby mlekiem. Dzięki
Jednostka
4.11.2002 10:06
Zaiste fantastyczne i aromatyczne te grzyby. Zapach i smak jak świeżutkich prawdziwków, chociaż robiłam ze zwykłych podgrzybków. Mam uwagę: pierwszy raz robiąc te grzyby dodałam tylko łyżeczkę śmietany, bo tylko tyle miałam. A za drugim razem pół szklanki jak wg. Grzegorza i co? Smakowały mi bardziej te bez śmietany - były bardziej "grzybowe" i aromatyczne. Tak więc polecam oszczędnośc w temacie zabielania.
Poza tym jak się doda więcej wywaru, to z pysznej przystawki wychodzi rewelacyjny sos- np. do zrazów i kaszy. POLECAM!