» Przepisy » Zupy » Barszcze i żury » Czerwony barszcz według mojej babci Reginy

Czerwony barszcz według mojej babci Reginy


  
1 5 5 129
2004-05-08
7 dni
trudne
Porcje: 4-6
Kuchnia europejska
Czerwony barszcz według mojej babci Reginy

W czasie wigilijnej kolacji zupa być powinna. W większości polskich domów przygotowuje się tradycyjny czerwony barszcz. A od wieków jest tak, że potrawy wigilijne, zwłaszcza te najbardziej tradycyjne robią babcie i... dziadkowie. Jak kiedyś będę dziadkiem, to moim wnukom dam to, co najlepsze, czyli prawdziwy smak na kolację wigilijną! Bo właśnie taki jest ten barszcz czerwony.

Ale to nie jest czysty barszcz czerwony. To jest najlepszy czerwony barszcz, w którym pływają uszka z kapustą i grzybami :) To przepis tradycyjny, według którego barszcz czerwony gotowała moja babcia Regina.

Przepis na taki wigilijny czerwony barszcz z uszkami jest prosty i sprawdzony. Barszcz czerwony według mojej babci Reginy jest przepyszny, aromatyczny i bardzo, bardzo wigilijny. A do tego ma piękny i głęboki kolor.

barszcz czerwony według babci Reginy jest uniwersalną potrawą w czasie Bożego Narodzenia. Oczywiście możesz podać go w kolejne świąteczne dni. Taki tradycyjny barszcz czerwony będzie nawet jeszcze lepszy :) Nawet jeżeli podasz go bez uszek, będzie świetnie smakował z krokietami, pasztecikami lub drożdżowymi kapuśniaczkiem.

Jeżeli lubisz barszcz czerwony, skorzystaj z tego sprawdzonego przepisu, a przekonasz się, że babcia Regina wiedziała, co jest najlepsze :)


Składniki na czerwony barszcz według mojej babci reginy

kilogram buraków
dwie marchewki
dwie pietruszki
pół średniej wielkości selera
por średniej wielkości
sól
pieprz
przyprawa maggi
kromka chleba razowego na zakwasie
5 ząbków czosnku
łyżeczka cukru
2 kuleczki ziela angielskiego
liść laurowy

Przygotowanie dania czerwony barszcz według mojej babci reginy

...

I tak jest od wieków, że potrawy wigilijne, zwłaszcza te najbardziej tradycyjne robią babcie i... dziadkowie. Jak kiedyś będę dziadkiem, to moim wnukom dam to, co najlepsze - czyli prawdziwy smak na kolację wigilijną!

Najpierw zakwas - trzeba go przyrządzić na co najmniej 3 dni przed Wigilią - a i 7 będzie dobrze.

Buraki dokładnie myję , obieram, kroję w dość cienkie plastry. Upycham w szklanym wielkim słoju, wrzucam całe, nie obrane ząbki czosnku, zalewam letnią, przegotowaną wodą i na wierzch kładę kromkę chleba. Słój przykrywam ściereczką, obwiązuję ją dookoła sznurkiem i słój odstawiam w miejsce, gdzie jest ciemniej i niż jaśniej, ale przewiewnie. Po kilku dniach, ze słoja będzie pachnieć smakowicie kwasem buraczanym.

W dzień Wigilii z włoszczyzny gotuję bardzo esencjonalny wywar - warzywa zalewam dwiema szklankami wody, dodaję liść laurowy i ziele angielskie i gotuję na wolnym ogniu około pół godziny - wywaru powinno być około szklanki. Warzywa wyrzucam i do wywaru dodaję kwas bez buraków. Barszcz doprowadzam do wrzenia i doprawiam wszystkimi przyprawami. Musi być bardzo aromatyczny, o zdecydowanym burakowo - pieprznym smaku. Tutaj konieczny jest świeżo zmielony pieprz. Po doprawieniu barszcz gotuję jeszcze kilka minut.

Podaję na początku kolacji z uszkami z grzybami i z kapustą. Nie zdarzyło mi się jeszcze, by tego barszczu było za dużo!

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Czerwony barszcz według mojej babci Reginy - komentarze

~Malgorzata
~Malgorzata
16.12.2018 12:51
witam kiedy daje sie cukier??
Grzegorz, MniamMniam.pl
Grzegorz, MniamMniam.pl
18.12.2018 15:37
Małgorzata - cukier dodajemy z przyprawami po zagotowaniu barszczu :)
~Smakosz
~Smakosz
27.12.2017 16:38
W tym roku pierwszy raz robiłam barszcz na zakwasie na rodzinną wigilię. Wyszedł genialny i zebrał wiele pochwał. Zakwas robił się niecałe 3 dni i był naprawdę bardzo smaczny. Pochwała od teściowej, która stwierdziła, że barszcz przypomniał Jej barszcz z rodzinnego domu sprzed lat wzruszyła mnie bardzo! Dziękuję za wspaniały przepis! Zostanie z nami na zawsze!
~Gość
~Gość
21.12.2017 21:18
Mniam mniam😋
~Bożena
~Bożena
14.12.2017 23:19
A ja sie sprzeciwie. Te kwzszone buraczki jak to kiszonki sa żródłem naturalnyh witamin. Doskonale nadaja sie do sałatek ,śledzi itp. podobnie jak ogórki kiszone. Nie wyrzucajcie ich tylko zjedzcie. A co do chlebka....prawdziwego brak a ten dostępny nie spełnia swojej roli . Bez chlebka również wychodzi super i nie jest z glutaminianem :)
amek
amek
23.12.2016 12:22
Dzień dobry :) Grzegorzu, czy buraczki z zakwasu nadają się do wykorzystania ? Jeżeli tak, to np. do czego ?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
24.12.2016 12:46
Hej Amek :) Do niczego się już nie nadają :) Wszystko, co z nich dobre, jest już w zakwasie. łap uśmiechy :)
~ewelina
~ewelina
19.12.2016 17:26
Ja mam pytanie czy ta kromka chleba musi być?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
19.12.2016 17:36
Hej Ewelina :) Nie musi, ale fajnie przyśpiesza kiszenie zakwasu :) Łap uśmiwchy :)
~Grażyna
~Grażyna
18.12.2016 20:27
Przeczytałam w komentarzach, że może pojawić się pleśń. Jak temu zapobiec?
~Gość
~Gość
3.12.2017 00:40
Nic nie szkodzi. Plesn sie zdejmuje a zakwas przecedzic przez czysta szmatke. Uwazam ze zakwas powinien stac w cieplym miejscu nawet 8 do 10 dni. Powyzszy barszcz jest jakby nie dokonczony. Nalezy wlac do niego duzo smaku z grzybow ktore sa przeznaczone na uszka. Do tego wywar z wloszczyzny ze swiezym burakiem. Na koniec zasmazka ktora wykancza cala zupe. I to jedt wlasciwie wykonczony barszcz wigilijny. Uszka z suszonymi grzybami dopelniaja reszty.
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
19.12.2016 11:51
Hej Grażyna :) Pleśń pojawia się czasem, jeśli nie zachowaliśmy pełnej czystości naczynia i wszystkich składników, jak również pojawia się, kiedy w powietrzu jest dużo jej zarodników. Żeby jej nie było, wszystko musi być super czyste, a naczynie powinno stać w pomieszczeniu, które jest przewiewne i ma wysokiej wilgotności. Łap uśmiechy :)
~AgaKa
~AgaKa
11.12.2016 21:53
A jaką ilością wody zalewamy buraki na zakwas? Wystarczy żeby przykrylo buraki czy więcej?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
12.12.2016 09:06
Hej AgaKa :) Zalewamy tyle, by buraki były całkowiecie nią przykryte :) Około 3-4 szklanek - zależy od wielkości naczynia :) Łap uśmiechy :)
~Urszula Walków
~Urszula Walków
19.12.2015 00:11
Witam, ile barszczu wyjdzie z tego przepisu? Chciałabym mieć go dość sporo i nie wiem czy z jednej porcji wystarczy
Kasia, MniamMniam.pl
Kasia, MniamMniam.pl
21.12.2015 09:05
Urszulo to będzie ok. 2 litrów barszczu, więc raczej podejrzewam, że trzeba podwoić składniki :) Pozdrawiam :)
patelnia909
patelnia909
27.11.2015 10:07
przyznaje ze chlebek to dla mnie ciekawostka.
~Laik w gotowaniu ;)
~Laik w gotowaniu ;)
20.11.2015 13:35
Buraki do zakwasu mają być surowe ? jak dobrze sprawdzic czy proces fermentacji jest udany żeby nie otruć rodziny ?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
20.11.2015 15:45
Hej Laik :) Tak, surowe buraki mają być. Tym się nie da nikogo otruć, jeśli się przygotuje zakwas dokładnie wegług przepisu :)
Nowicjuszka311
Nowicjuszka311
27.10.2015 07:53
Hej Grześ, w sobotę ugotowałam barszczyk przed Twoją odpowiedzią. To była pianka, nie pleśń. Barszcz wyszedł przepyszny i ten kolor! wow! :)
Nowicjuszka311
Nowicjuszka311
24.10.2015 10:04
Grzesiu lub inni forumowicze pierwszy raz robie zakwas. Właściwie jest juz gotowy. Nie ma na nim pleśni ale utworzyła się na górze zakwasu pianka , nie otruje domowników ? Jest zdatny do ugotowania na nim barszczu ?Przepraszam za tak infantylne pytania ale dopiero zaczynam moja przygodę z kuchnią :-) i bardzo dziękuję za odpowiedź :-) udanego dnia :-)
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
25.10.2015 15:40
Hej Nowicjuszka :) Jeśli NIE ma pleśni i zakwas ma przyjemny buraczany zapach i smak, to jest super. Jeśli zaś pojawiła się w nim nuta zapachu pleśniowego, to niestety jest do wyrzucenia.
biedroneczka5
biedroneczka5
21.10.2015 13:54
P.Grzesiu jeszcze jedno pytanie:przygotowując zakwas buraki zalewam wodą z solą czy bez?No i ile tej soli ewentualnie.Pozdrawiam
biedroneczka5
biedroneczka5
21.10.2015 15:57
Niestety nie widzę Pana odpowiedzi.
biedroneczka5
biedroneczka5
19.10.2015 14:21
P.Grzesiu mam pytanie:czy taki zakwas można przelać do butelek i zapasteryzowac na zimę?Mysle o tym,aby go lekko zagotować,przelać do butelek i odwrocic do góry dnem.Zastanawiam się nad tym,czy zakwas przetrwa i się nie zepsuje.
~Łuki
~Łuki
27.11.2016 20:43
kwas buraczany w dobrze zakorkowanej butelce można trzymać nawet kilka miesięcy ale w lodówce. pozdrawiam
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
19.10.2015 16:34
Hej Biedroneczka :) Nie pasteryzowałem kwasu, więc nie mogę Ci udzielić jednoznacznej odpowiedzi :) Poszukaj informacji w internecie, może gdzieś znajdziesz coś dokładnego na ten temat :)
Nowicjuszka311
Nowicjuszka311
15.10.2015 09:50
Grzesiu jestem zupełnym laikiem w kuchni, podpowiedz mi jak mogę doprawić barszcz, czy oprócz soli i pieprzu powinnam dodać coś jeszcze np. czosnek i majeranek? W związku z tym, ze "coraz bliżej święta" :) , chcę ugotować barszczyk z dużym wyprzedzeniem i sprawdzić czy wyjdzie mi smaczny :)
~coco
~coco
27.11.2016 23:00
Droga Nowicjuszko. W przepisie jest mowa o 5-ciu zabkach czosnku. To raczej wystarczy. Mozna zwiekszyc ilosc czosnku, o ile go lubisz. Majeranek jest dobry do zupy fasolowej. Pozdrawiam.
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
15.10.2015 20:46
Hej Nowicjuszka :) Ja nie dodaję ani czosnku ani majeranku, bo lubię taki czysty, intensywny smak :) Ale nie mówię, że nie można ich dodawać :) Wszystko zależy od Twoich upodobań :)
K0LENDRA
K0LENDRA
9.10.2015 12:08
mniam :D wygląda apetycznie
olej
olej
16.09.2015 12:13
takie pysznosci to jem nie tylko na swieta.
renatak22
renatak22
23.12.2014 09:35
Panie Grzegorzu proszę o poradę czy jest jakiś sposób na przyspieszenie kwaszenia tych buraczków. Robię je po raz pierwszy (w ogóle robię po raz pierwszy zakwas do buraczków) i mam wątpliwości że mi się zakisi na czas bo w ogóle nie jest kwaśny a robiłam go 3 dni temu. Czy przełożenie go w cieplejsze miejsce da jakiś pozytywny efekt (np. przy kaloryferze) czy raczej go nie ruszać i cierpliwie czekać. A zaznaczę że leży w kuchni na blacie gdzie jest ok24 stopni C Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt.
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
23.12.2014 10:29
Hej Renata :) Pewnych rzeczy nie da się przyśpieszyć :) To naturalny proces, a temperatura jest idealna. Trzeba cierpliwie czekać :) Życzę Wesołych Świąt :)
~ basia
~ basia
22.12.2014 16:28
po dodaniu zakwasu do barszczu doprowadzamy go do wrzenia ale nigdy nie gotujemy bo straci i smak a przede wszystkim kolor
~Behatka
~Behatka
18.12.2014 14:49
Zakwasu się nie gotuje! wlewamy go na samym końcu i w tym samym momencie wylączamy palnik pod garnkiem. W ten sposób zachowamu wszystkie wartości zakwasu w tym jakże ważny kwas mlekowy:-)
margo___
margo___
17.12.2014 12:23
witam mam pytanie ktory chleb jest lepszy do zakwasu , zytni czy razowy ?? Oba chleby sa na zakwasie
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
17.12.2014 15:58
Hej Margo :) Nie ma różnicy, ważne, by był na zakwasie. Udanego barszczu życzę :)
pama39
pama39
15.12.2014 14:22
Witam. Czy soli do buraków to niedaje się?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
15.12.2014 14:34
Hej Pama :) Nie, do buraków nie dodajemy soli. Doprawiamy dopiero gotowy barszcz :)
grzech
grzech
5.12.2014 14:19
Trzeba by chyba się zabrać za barszczyk - święta idą. Lepie szybciej ogarnąć razem z zakwasem chlebowym. Mam jednak pytanie o przechowywanie - jak długo można potem go przechowywać?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
7.12.2014 16:55
Hej Grzech :) Zakwas można przechowywać w lodówce przez kilka dni. Udanego barszczu życzę :)
~Mariola
~Mariola
30.11.2014 19:21
trochę mało tego barszczu dwie szklanki wywaru szklanka barszczu ?
_jagna_
_jagna_
26.10.2014 13:17
Świetny przepis :) Robiłam ten barszcz już kilka razy i za każdym razem smakował równie wspaniale, przy czym z racji przyzwyczajeń domowników wprowadzam minimalną modyfikację w zakresie przyprawiania: pod koniec gotowania dodaję do barszczu odrobinę majeranku, a już po ugotowaniu zgnieciony ząbek lub dwa czosnku. No i robię mały trik, którego nauczyłam się od Mamy i Babci, a który zapewnia barszczykowi genialny kolorek: po zagotowaniu, kiedy zupa jest jeszcze gorąca, ale już nie wrząca, wkładam do niej jednego surowego buraczka startego na tarce o grubych oczkach i zawiniętego w gazę :) Później, przy odgrzewaniu, trzeba tylko pilnować, żeby barszcz się nie zagotował, bo przy gotowaniu kolor się nieco traci.
~Gość
~Gość
22.09.2014 09:30
A fe! Panie Grzegorzu! Maggi do tak zdrowej zupy?
AnnaMarlena
AnnaMarlena
5.08.2014 09:35
Pięknie wygląda i na pewno jest bardzo pyszny
hanialk
hanialk
23.07.2014 11:18
znaleziony przypadkiem a bedzie idealny na swieta
izapia
izapia
29.06.2014 19:23
...super, ja tylko do gotowania dodaję jabłko ze skórką :)
~marzena
~marzena
30.12.2013 10:13
W tym roku na wigilię zrobiłam zakwas w słoiku i kamionkowym garnku. Ten w słoiku brzydko pachniał i zrobił się galaretowaty. Natomiast w kamionkowym garnku rewelacja-polecam. Ryzykowałam jednak bo barszcz gotowałam w wigilię po południu, sklepy nieczynne a buraki tylko w zakwasie. Gdyba oba zakwasy się zepsuły to podałabym uszka bez barszczu
jagula10
jagula10
22.12.2013 09:49
czy ta kromka chleba ma być zanurzona w tych burakach ?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
22.12.2013 11:47
Hej Jagula10 :) Tak, kromka ma być zanurzona w płynie :) Życzę pysznego barszczu wigilijnego.
~mariolajot
~mariolajot
17.12.2013 13:22
hmm wiem ze wstyd sie przyznac ale jeszcze nigdy w zyciu nie robilam czerwonego barszczu poniewaz zawsze swieta spedzalam u tesciowej a w dziecinstwie barszcz gotowala matka badz babka, w tym roku jednak sie skusze a co! nawet sprobuje uszka zrobic wiec trzymajcie kciuki, poki co wielki akcja wielkie sprzatanie tak wiec sobie siedze i pije herbate owocowa z teekanne i robie sobie przerwe bo jeszcze tyle do zrobienia, ale przynajmniej w glowie juz mam pomalu obraz calej kolacji ;)
~basia38
~basia38
16.12.2013 15:45
robie tak samo juz od niepamietnych czasow [jestem babcią] i to jest pyszne ,moja rodzinka jeszcze sie upomina na drugi dzien .Uszka tez sama robie z uzbierabych przez nas grzybow..
Rere
Rere
10.12.2013 13:06
Widać od razu, że babcia Regina znała się na rzeczy ;) Robiłam barszczyk według tego przepisu i wyszedł genialnie! Idealny kolor, smak - cudownie pachnący i aromatyczny. Ja zrobiłam go jako dodatek do krokietów z grzybami i kapusty. Wszyscy byli zachwyceni - a przepis musiałam wydrukować i poszedł "w świat". Teraz zbliżają się święta i na pewno znów skorzystam z tego sprawdzonego przepisu, tym razem będzie idealnie komponował się z uszkami z grzybami :)
NMosty
NMosty
22.11.2013 19:31
Dlaczego na moim zakwasie pojawiła się pleśń, co mogło być przyczyną?
Grzegorz, Mniammniam.pl
Grzegorz, Mniammniam.pl
23.11.2013 08:42
Hej NMosty :) Ten zakwas niestety trzeba wyrzucić. Następny przygotuj w bardzo dokładnie wymytym i wyparzonym naczyniu - pleśń to skutek nie zachowania rygoru higienicznego :)
dmk
dmk
16.03.2013 08:30
Przepis jest rewelacyjny:) dziękuję:) barszczyk robimy nie tylko na Wigilię, gości na naszym stole przez cały rok. Polecam:)
solienna
solienna
11.01.2013 17:39
Barszcz w tym roku był inny, bo według tego przepisu. Mimo, że mój rodzinny przepis jest znakomity, nikt się nie zwiódł - przeciwnie - rodzina zgodnie wyraziła chęć powtórzenia eksperymentu z zakwasem za rok. Zakwas wyglądał dziwnie, ale ładnie pachniał i smakował chyba odpowiednio, bo nikt po spożyciu barszczu nie cierpiał na żadne dolegliwości:) Znalazłam natomiast jeden problem - kolor nie wyszedł barszczowy. Był bardziej brunatny niż zazwyczaj i nie wiem, czy tak ma być. Wyszedł mi bardzo pyszny barszcz o pełnym smaku, choć nie stosuję z zasady maggi. Polecam przepis mimo pewnego stresu związanego z codziennym wąchaniem i zaglądaniem do zakwasu :)
snoopy32
snoopy32
24.12.2012 10:06
Zakwas wyszedł (chyba). Pięknie zachwiał, zero pleśni... Jak go zalewałam wyglądał trochę kisielowato i już coś mi się nie podobał kolorem. No i kolor jest do kitu. Smak super, ale musimy jeść z zamkniętymi oczami:-( Grzegorz, masz jakiś pomysł co poszło nie tak? --- Grzegorz: nie spokałem się z kisielowym zakwasem, więc trudno mi powiedzieć, dlaczego tak się stało. Skoro jednak w smaku był w porządku, może to było wynikiem odmiany buraków :)
~tede46
~tede46
18.12.2013 12:02
"wina" nie buraków, tylko chleba.
tomamm
tomamm
21.12.2012 19:32
Wiele osób wyraża obawy co do zakwasu. Z chlebem jak i przedmówcy wspominali lepiej nie ryzykować. Wyjdzie z pewnością jeśli dodacie np pół łyżeczki zakwasu chlebowego. Zrobić go jest łatwo (mąka razowa, woda i czas) to wszystko czego potrzeba, a oprócz dodania do zakwasu na barszcz, posłuży Wam do domowych wypieków chleba :) Stron nie będę reklamował , znaleźć nietrudno, a do "chlebów" sklepowych nie powrócicie równie chętnie jak do barszczu z torebki czy kartonu. Wesołych !
snoopy32
snoopy32
18.12.2012 22:10
Mój zakwas dojrzewa 3 dobę, dziś na wierzchu pojawiła się jakby piana? Mam ją zebrać? Martwię się czy to nie wina chleba, miał być na naturalnym zakwasie ale kto go tam wie... Strasznie mi na tym barszczu zależy, czy powinnam zacząć od początku? (pachnie bardzo ładnie, tylko to spienienie:confused:) --- Gr zegorz: piana jest zjawiskiem normalnym - jeśli zakwas ma przyjemny, burakowy zapach i smak, należy po prostu pianę zdjąć czystą łyżką. Jeśli zaś zapach jest nieprzyjemny, należy nastawić go jeszcze raz. Kluczową sprawą jest jakość chleba - musi być na naturalnym zakwasie i bez żadnych dodatków chemicznych.
~olga
~olga
18.12.2012 16:31
jaki zapas miejsca musi być w słoiku po zalaniu buraczków? Czy objętość zawartości bardzo się zwiększa, bo mam góra 2 cm zapasu i nie wiem czy się mam obawiać buraczkowego wybuchu :) ? --- Grzegorz: ja używam słoja około 2,5 litrowego, kilka centymetrów wystarczy, objętość się nie zwiększa, nie ma zagrożenia buraczkowym wybuchem :)
~emma
~emma
18.12.2012 14:43
a ile go wychodzi? bo z wywaru jest 1szklanka + kwasczyli razem ile mneij wiecej? czy np trzeba to potem rozcieńczac woda? --- Grzegorz: z kilograma buraków otrzymamy około 5-6 szklanek zakwasu
~Anka
~Anka
18.04.2012 19:02
No i to się nazywa najprawdziwszy barszcz z naturalnego zakwasu, u mnie jest taki co rok od zawsze i jest najlepszy. Moim zdaniem taki barszcz jest bardziej wyrazisty i o wiele smaczniejszy od barszczu z surowych buraków
magdalenkag
magdalenkag
14.02.2012 19:50
Barszczyk wychodzi rewelacyjny. Polecam
annrzo
annrzo
28.12.2011 16:38
Pierwszy raz zrobiłam barszcz nie z torebki. 100% naturalnosci i ten smak. Nigdy w życiu już nie sięgnę po barszcz z torebki. Domownikom bardzo smakował i jakież było zdziwienie mojego syna na drugi dzień jak kolor był nadal intensywnie czeewony, a nie wyblakły. Rewelacja.
majera
majera
18.12.2011 22:12
Czy czosnek jest konieczny? Na Wigilię przychodzi gość niecierpiący nawet słowa "czosnek" :-( ---- Grzegorz: oczywiście czosnek nie jest konieczny, jeśli go ktoś nie lubi :)
myszsza
myszsza
17.12.2011 15:28
Zamiast razowca, o który coraz trudniej, można użyć paru łyżek soku z kiszonej kapusty.
~Natka
~Natka
15.12.2011 21:40
W moim domu to główna potrawa, mamy nawet specjalny garnek kamionkowy który przechodzi z matki na córkę od 5 pokoleń do kiszenia barszczu, jedna podpowiedź jeśli mamy czas a mamy kłopot z prawdziwym razowcem można się obyć bez niego. Wystarczy letnia woda z solą ale musi się kisić najmniej 14 dni.
stefania2409
stefania2409
9.12.2011 23:16
muszę dopiero wypróbować ,nie robiłam na zakwasie -spróbuję....
cieplajaknoc
cieplajaknoc
8.12.2011 15:49
Pierwszego dnia zakwas wyglądał tak, ale z dnia na dzień był coraz piękniejszego koloru. Dziś zrobiłam na próbę pierwszy raz w zyciu barszcz wigilijny. REWELACJA, bez trudu, a smak................... wyborny
rzh150
rzh150
1.12.2011 14:46
zrobiłem teraz, przed Wigilią, by sprawdzić - efekt doskonały, gratuluje i każdemu polecam
~Małgorzata
~Małgorzata
7.11.2011 17:32
Ja od lat robię taki zakwas tyle że do wody na zakwas dodaję soli i sypię odrobinę kminku do kiszenia -jest boski. Pozdrawiam :-)
toyta
toyta
24.02.2011 17:02
Robiłam barszcz wg tego przepisu na święta i co? Udał się! Ale nie byłam tego taka pewna na początku więc zaopatrzyłam się na wszelki wypadek w barsz w kartonie (fuj). Ten przepis jest rewelacyjny, odpowiednio kwaśny i taki jaki ma być, dodałam tylko pieprzu i odrobinę soli. Wszyscy byli zachwyceni, a 9 osób na na świętach chwalących smak barszczu to juz coś.
dorotasikora2
dorotasikora2
1.01.2011 08:54
Było mi przykro... Nie udało się... Nie poddaję się. Przy następnej okazji, najpierw upiekę chleb na zakwasie. Na Wigilię jedliśmy zupę z kartonu.... Mój honor ucierpiał, ale paszteciki wyszły rewelacyjnie,
tośka
tośka
9.03.2010 15:44
przepis prosty i wypróbowany.. największy problem to kupno chleba razowego na zakwasie..
Liliowa2
Liliowa2
7.01.2010 10:55
To już druga wigilia z tym barszczem. W tym roku był jeszcze pyszniejszy niż w ubiegłym. Niektórych troche dziwi to kiszenie buraków, ale efekt wyjaśnia wszystko.
nopens1
nopens1
7.01.2010 09:57
Postanowiłam zrobić ten barszcz na Wigilię...Przez siedem dni drżałam czy zakwas się uda....I udał się! Był wspanialy, aromatyczny o pięknym, głębokim kolorze! A ten smak....Goście byli zachwyceni! Dziękuję!
idakal
idakal
31.12.2009 11:57
I zrobilam! I jestem dumna bo sie udal! Wspanialy kwaskowaty smak... cytryna sie go nie uzyska;) tylko zauwazylam, ze jak sie nastawi zakwas, to dobrze jest pilnowac buraczkow. Jak sie robily jakies burzyny, to je zdejmowalam lyzka i... sie udalo ;-D dziekuje Grzegorzu za przepis!
snowdrop
snowdrop
20.12.2009 12:52
zakwas robi się od paru dni, mam ogromną tremę bo pierwszy raz będę robiła barszcz dla gości i to jeszcze na zakwasie, ile maggi dodać? nie uzywam wogóle tej przyprawy więc nie wiem jaki efekt może dać.
wigra27
wigra27
20.12.2009 12:36
Witam, ja też dodam swoje trzy grosze w sprawie barszczu. Otóż dzień przed podaniem trę do garnka buraki, wszelkie warzywa: seler, marchew, pietruszka, por , wszystko zalewam letnią przegotowana wodą. Dodaj ziele ang., liść laurowy, pieprz zostawiam na noc. Przed podaniem mocno podgrzewam pilnując, żeby się nie zagotował (straci kolor). Dodaję zakwas buraczany własnej roboty, taki jaki Grzegorz robi, wszystko trzymam na kuchence do czasu podania na stół. Doprawiam jeszcze w zależności od potrzeb to np. maggi, sól, pieprz, kostka warzywna, rosołowa czy grzybowa. Przed podaniem na stół odcedzam z buraczanych i warzywnych "śmieci" W okresie wigilii dodaję jeszcze wywar grzybowy. Tak przygotowany barszcz jest esencjonalny, trochę cierpki, czuje się, że to są prawdziwy smak buraków. :-) Do tego barszczu w zależności od upodobań na stół podaję fasolę Jaś, paszteciki drożdżowe z grzybami i kapustą, pierogi też grzybowo-kapuściane i każdy wybiera co lubi. Gdy mi czasami nie starcza czasu lub weny, kupuje ciasto francuskie i nadziewam farszem jak wyżej. Ponieważ buraki, warzywa trę w malakserze ugotowanie tego barszczu nie zabiera mi w ogóle czasu i energii! :-D Polecam bardzo!!.
idakal
idakal
8.12.2009 10:58
Czy te buraczki po barszczu trzeba wyrzucic? Moze ktos ma pomysl jak je wykorzystac? ;-D [Grzegorz: buraki raczej się już do niczego nie nadają, wszystko co dobre oddały zakwasowi]
snowdrop
snowdrop
29.11.2009 22:15
Czy wody do zalania buraków ma być tyle żeby przykryć buraki czy trochę więcej? bardzo mnie korci zeby wypróbować ten przepis, nie robiłam nigdy zakwasu, aż dziwne, że te buraki przez tydzień sie nie zepsują. [Grzegorz: woda powinna przykrywać buraki, nie zepsują się ;-) ]
dora1228
dora1228
7.10.2009 19:20
A ja robię czerwony barsz na Wielkanoc tradycyjnie od wieków od mojej babci przepis z Lubelszczyzny. Zakwaszam buraczki tak jak w przepisie tym tylko ze trzy tygodnie wcześniej, później rozlewam zakwas z buraczków do butelek na kilka dni przed Wielkanocą. Gotuję wywar mięsny na szynce mięsa wieprzowego, dolewam zakwas z buraków. Pózniej to, co daję do święconki czyli jajka, kiełbaskę kroję w kosteczkę, daję chrzan na talerze i zalewam barszczem czerwonym -pycha z chlebkiem.
Przylaszczka_blue
Przylaszczka_blue
29.12.2008 20:21
REWELACJA!!! Ale proponuję zrobić dzień wcześniej. Bo wlaśnie drugiego dnia smakuje najbardziej.
iwonaweiss
iwonaweiss
25.12.2008 06:37
Pyszny barszcz mimo tego, ze gotowany na obczyznie z ograniczonej liczby skladnikow, wyszdl smakowity.
Liliowa2
Liliowa2
15.12.2008 20:24
Zrobiłam na próbę jeszcze przed Wigilią, bo wydawało mi się, że wszyscy barszcz gotują z burakami. Bałąm się trochę tego zakwasu. Teraz wiem, że to najlepszy barszcz jaki jadłam i podam go u siebie na mojej pierwszej własnej Wigilii. I niech się nie obrażą mama i teściowa, mój jest super!
euterpe
euterpe
5.12.2008 20:58
No to jest prawie ten sam barszcz który gotuję każdego roku. Tylko ja go gotuję w przeddzień wigilii albo bardzo rano i podgrzewam przed podaniem. A, i do ukiszenia barszczu zawsze sobie chowam zasuszony w lecie baldach kopru albo i dwa. Jeden idzie pod buraki, na sam spód słoja a drugi na górę, tak jak w ogórkach małosolnych. Barszczyk prima, u nas się do niego podaje na drugi dzień bułeczki z soczewicą bo robi się go trochę więcej, tak na 2 dni. A te bułeczki to ostatnio są z ciasta na bułki chłopskie stąd tylko farsz robię z soczewicy.
jolawasowicz
jolawasowicz
9.01.2008 18:12
Barszcz świetny, rodzina w 7 niebie. Jesteśmy niezmiernie zachwyceni nie tylko od święta!!
dorotalg
dorotalg
6.01.2008 14:52
ten barszcz jest świetny! wyszedł! zakwas przygotowywałam na 5 dni przed wigilią, chleb nie spleśniał, a kolor...po prostu obłędny! taki właśnie ma być! tego szukałam, dziękuję. Dorota
m0n1ka
m0n1ka
27.12.2007 18:12
Udało się, barszcz był pyszny - kwaśno-pieprzny, a aksamitną głębią. Dziękuję za świetny przepis.
ebolus
ebolus
24.12.2007 18:35
jjmp7 SPOKOJNIE TO NATURALNA OBJAWA PO PROSTU TRZEBA WYJĄĆ CHLEB I ZEBRAĆ ŁYŻKĄ OSAD ZE SŁOJA I DALEJ KISIĆ TAKŻE BEZ OBAW POZDRAWIAM I WESOŁYCH ŚWIĄT
jjmp7
jjmp7
23.12.2007 00:39
Kupiłam chleb na zakwasie w zdrowej żywności i spleśniał. Wierzch chleba i buraków (sojskich z mojego ogródka) pokrył zielono-brązowy osad. Zapach z kwaśnego zmienił się w nieprzyjemny jakby "nagazowany". Osad zebrałam i chleb wyrzuciłam. Czy to już nadaje się do wylania, ktoś tu pisał, że też mu pleśnieje i jest ok? Proszę o odpowiedź, bo nie wiem, czy kupować jutro buraki.
roma44
roma44
20.12.2007 16:59
AAAAAA, czyli, nie jest to NORMALNY objaw?tak myślałam, bo pleśń zdrowa jednak nie jest. Doczytałam tutaj jednak, ze komus też spleśniał. Pytanie, skąd tylko wziąć teraz chleb bez dodatków, na zakwasie. Ranyyyy. Ratujcie, możę ma ktoś namiary na taki chleb w Trójmieście?
roma44
roma44
20.12.2007 16:14
Buuuu, zginął mój post. Słuchajcie, plizzzzz, czy ten chleb zawsze pleśnieje?W zeszłym roku cały barszcz poszedł do ubikacji w Wigilię, bo chleb i barszcz pokrył sie pleśnia. Błagam powiedzcie [Grzegorz: chleb pleśnieje jeśli nie jest to prawdziwy chleb na zakwasie, a na polepszaczach - z takiego zakwas może właśnie nie wyjśc]
roma44
roma44
20.12.2007 16:08
Słuchajcie, pomóżcie, ze mnie cała rodzina juz sie śmieje;-(Ten chleb wszystkim pokrywa sie pleśnią???????na pewno ona nie szkodzi?W tamtym roku zrobiłam i w wigilię poszedł cały do ubikacji;-(był niesmaczy i chleb cały spleśniał. PLizzzzzz POMÓZCIE [Grzegorz: do zakwasu można używać tylko prawdziwego chleba bez dodatków chemicznych, w innym razie może spleśnieć]
jjmp7
jjmp7
19.12.2007 23:09
Mam pytanie. Wczoraj przygotowałam wszystko dokładnie wg przepisu. Dzisiaj buraki jakby sie uniosły i połowę z nich nie zakrywa woda, jakby obsychały. Mam dolać wody, czy jak? Z góry dziękuję za odpowiedź. [Grzegorz: w takim przypadku należy dodać przegotowanej i wystudzonej wody by przykrywała buraki]
wojtipop
wojtipop
18.12.2007 21:35
Świetny przepis, mało kalorii, tylko jak już to bym zrobił parę dni po kolacji wigilijnej.
stoonoga
stoonoga
28.11.2007 13:36
Ten komentarz będzie bardzo spóźniony, bo powinnam go była dopisać prawie rok temu. Oczywiście barszcz sporządzony według tego przepisu był HITEM Wigilijnej kolacji. Do tego bardzo dobre uszka. Jedna uwaga co do kiszenia - robię to zdecydowanie wcześniej ok. 2 tygodni przed Wigilją - zlany barszcz do butelki może stać w lodówce i nic mu się nie dzieje :) Nadto do kiszenia dodaję chleb kupiony w sklepie ze zdrową żywnością. Chleb ma pokryć się pleśnią !!!! To jest zdrowa pleśń. POLECAM jak większość przepisów Pana Grzegorza ! Ps. W tym roku też będzie taki barszczyk i mimo, że nie jestem babcią staram się aby w moim domu roztaczały się prawdziwe zapachy i smaki. Pozdrawiam.
Igraszka
Igraszka
7.02.2007 21:54
Wszystko zrobiłam jak w przepisie. Zakwas itd. Barszczyk ma piękny kolor ale dodaję przyprawy i czar znika. Nie mogę go doprawić, żeby mi smakował. Co radzicie ? Jakiej przyprawy dajecie najwięcej ? [Grzegorz: proponuję go nie doprawiać zbyt mocno - sól, pieprz, odrobina majeranku, sam bowiem w sobie ma bardzo miły smak]
Jarocz
Jarocz
4.01.2007 22:58
Do Karibu50, również ten smak pamiętam z dziecięcych lat, pijałem go na surowo co czynię bardzo często i dzisiaj (fakt, że trzeba ten smak polubić). Zawiedzionym w przyrządzaniu doradzam by spróbować wykonać to kolejny raz i nie odkładać tej czynności na 4 dni przed Wigilią (przepraszam-ta uwaga dla roma44). Może gościć na stole tak często jak go polubicie!
roma44
roma44
23.12.2006 16:02
W nosie mam taki barszcz, zrobiłam wszystko według przepisu. Nastawiłam barszcz 4 dni przed wigilią, a dzisiaj sie okazało ze...chleb splesniał!!!Cały barszcz wylądował w ubikacji. Zostałam bez barszczu;-(
EdytA
EdytA
21.12.2006 07:51
Rewelacja!!!! Polecam, zakwas robiłam w kamiennym garnku, kuchnia nie była zbyt ciepła, jest znakomity. To bardziej zależy od buraków jak od temperatury, moje buraki były podłużne - one nie mają tych białych przerostów i są bardziej miękkie.
pglogowski
pglogowski
15.12.2006 16:38
W 2005 robiłem po raz pierwszy. Wyszedł przepyszny. Jutro nastawiam zakwas! Wszystkim polecam ten przepis!
karibu50
karibu50
15.12.2006 14:15
Bez kiszonego barszu nie wyobrazam sobie Wigilii. taki barszczyk kiszę od lat tylko zalewam wodą mineralną niegazowaną Piwniczanką w glinianym garnku, który przykrywam i stawiam koło kaloryfera ( niestety dawniej to stawiało się na piecu) jak się ukisi przelewam do butelek i mam gotowy. czasem sie nie uda nie wiem z jakiego powodu, moze zależy to od buraków. Ale nie zrażam sie i robie następny.Wcześniej robił go dla mnie mój ojciec jak pamiętam to zalewał zwykłą woda z kranu. Tylko 30 lat temu ta woda była lepsza. Piłam go jako dziecko na surowo. Zawsze pyszny. Wigilijny robię na wywarze z szynki wędzonej i boczku - gotowanej na wolnym ogniu z warzywami. Pycha. Polecam wszystkim !
winniczek
winniczek
6.12.2006 00:52
Barszczyk wysmienity- ale ja go już nie gotuję tylko mocno podgrzewam a dla uzyskania bajecznego wrecz koloru robie tak : ze dwa -trzy buraczki / ilosc startych burakow zalezna od ilosci barszczu/ ścieram na drobnej tarce i zalewam ugotowanym i doprawionym barszczem niech sobie naciągnie lub od razu po przelaniu na talerze. Pozdrawiam.
magdalenkag
magdalenkag
18.11.2006 09:19
Polecam ten przepis! w tamtym roku zrobiłam na wigilie wszystkim bardzo smakował. Bardzo dobry :)
jeadeithe
jeadeithe
19.12.2005 11:51
a mnie nie wyszło i nie wiem co zrobiłam nie tak :( w kuchni było ciepło, miejsce zaciemnione i przewiewne, ściśle wedle przepisu, a wyszło glusiowate coś i wcale nie pachnie jak zakwas :( jestem nie pocieszona, bo w tym roku Wigilia wypada u mnie, a tu taki pech [Grzegorz: proponuję wylać i nastawić jeszcze raz, naczynie musi być absolutnie czyste, chleb na prawdziwym zakwasie, woda przegotowana, będzie dobrze]
kati_p
kati_p
28.08.2005 16:44
Każdemu polecam ten przepis! Ten barszcz jest od dwóch lat wielkim hitem wigilijnego stołu w moim domu :) Już się nie mogę doczekac kolejnej wigilii :)
Glowka
Glowka
21.12.2004 19:50
U nas to niestety nie wychodzi. Nie wiem czym różnią sie buraki szwajcarskie od polskich, ale przez wiele lat tylko raz udało mi się zakisić barszcz. Niezależnie od temperatury, dodatków i starania zawsze wychodzi galaretowata ciecz o obrzydliwym zapachu. Całe szczęście, że istnieją w Polsce koncentraty barszczu i one ratują moją kolację wigilijną. (problemy z kiszeniem ogórków i kapusty już rozwiązałam - kupuję kapustę w sklepie jugosławiańskim, a ogórki w Niemczech)
kasiak44
kasiak44
19.12.2004 20:40
bAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaardzOooooooooooooooooooo oooooooooooooooooo dobry barszczyk. pozdro dla babuni Reginy:]
EwkaG
EwkaG
29.12.2003 13:42
Do zdesperowanych kuchcików- barszcz by się zakisił potrzebuje ciepła!!!!!! w naszych kuchniach jest zbyt zimno, ja wkładam słój z zakwasem do piekarnika i od czasu do czasu lekko zaznaczam lekko podgrzewam i nie ma cudów musi sie udać. Pozdrawiam.
a1kwiatkowska
a1kwiatkowska
23.12.2003 15:23
Zdesperowany kuchciku! dziś mam ten sam problem!!! mój zakwas tez wcale nie jest KWAŚNY! Klapa na całej linii!!! Tylko co źle zrobiłam? Może masz już odpowiedź?Aga
Molder
Molder
20.12.2003 21:15
Jezu chryste!!!! Jak tego nie zjem to sie wywale. Musze to mić szkoda, że to sie tak długo robi. Ale babcia mi zrobi!!! Nie ma wigili bez pięću talerzach barszczyku . Jak ktoś nie zje tyle to go nie lubię. Powodzenia!!!
EwkaG
EwkaG
16.12.2003 13:42
Barszcz na zakwasie robie zawsze na wędzonce, gotuję rosół woł.z wędzonką, wszystkimi jarzynami. Póżniej odcedzam ,d o wywaru dodaję uprzednio ugotowane w skórkach buraki, ok. 1kg., starte na tarce-gotuję ok.1 godz.odcedzam i juz mam czerwony rosół do którego dodaję zakiszony barszcz. Doprawiam, po dodaniu zakwasu nie wolno gotować bo straci kolor tylko podgrzewać! smacznego, uszka oczywiście domowej roboty, mogą być z grzybami lub z mięsem.
lilou
lilou
14.12.2003 23:01
UWAGA! zdecydowałam się wykorzystać powyższy przepis na barszcz w tym roku! Mam nadzieje, że nie bede musiala się wstydzić, receptura wydaje się być rzetelna:) pozdro i wesolych swiąt:)
norbi
norbi
24.09.2003 17:00
Barszcz jest ok! Nareszcie wiem jak robi się barszcz czerwony od podstaw, bez koncentratów z supersamów. Przy odrobinie szczęścia można go zrobić z buraczków ze swego ogródka. A co najważniejsze to że nie ma żadnych konserwantów ,chemi no i tłuszczu. Ludzie, dziewczyny, panie, nastolatki co się odchudzacie tutaj nie ma tłuszczu!!!! Jest pożywny i bez kalorii. Jedyne co zmeniłem : to dobrze umyłem buraki ale nie pozbawiałem ich skórki, przecież pod skórką jest najwięcej witamin. Czyż nie ?
Pitek
Pitek
25.02.2003 12:51
To duża frajda zrobić samemu taki barszcz. Jednak w moim przypadku dopiero przy drugiej próbie zakwas (więc i barszcz) wyszedł mniej więcej taki, jak trzeba. Może po prostu burak burakowi nierówny? Tak czy inaczej - myślę, że warto spróbować.
rafiki
rafiki
18.12.2002 17:07
Witam wszystkich ponownie, jak obiecywalem jak tylko spróbuję jak barszczyk smakuje to wróce i zaraz to powiem. Naprawde po prostu jest rewelacyjny. Mam nadzieje ze wszystkie przepisy jakie sa podane na wigilijny stół, sa takie pyszne ale to tylko kwestia sprawdzenia. Ale i tak wiem ze sie uda i beda wspaniale zycze wszystkim milych i wesolych świat milej zabawy na sylwka pa
natasza
natasza
18.12.2002 14:22
Moja babcia (Halina) chodzi od wczoraj po domu i obwąchuje co chwilę podajrzliwie garnek, w któym ukisiłam barszcz. Po raz pierwszy odebrałam jej ten zaszczyt i niech mnie wszyscy święci mają w swojej opiece, jak nie wyjdzie idealny...! :-)))
rafiki
rafiki
17.12.2002 19:23
witam wszystkich jestem młodym kucharzem, mam zaledwie 19 lat ale ta strona bardzo mi sie opodoba. Mam nadzieje, że ta stronka bedzie dalej tak samo fajnie prowadzona jak do tej pory i że bedzie zawsze istnieć bo jest na tej stronie bardzo duzo fajnych przepisow i naprawde dobrych przykładow dawanych przez osoby, które gotuja:) a co do tego barszczyku to wspaniały przepis jak dzis tylko odejde od komputera zaraz zaczne go robić, muszę wypróbować jak mi on wyjdzie i wtedy też napisze to co o nim sądze ale mam nadzieje, że będzie rewelacyjny. Ja wiem, że jak na praktyce szefowa robiła bardzcz to zawsze mówiła, że w barszcz czy tez w każdą innż potrawe kucharz powinien włożyć serce i nawet kawałek duszy ja zawsze jak coś gotuje na jakieś ważniejszą okazje w domu czy w rodzinie to się staram aby potrawa czy danie bylo bardzo bobre i mnialo efektowny wyglad mam nadzije ze kazdy kto gotuje zawodowo ma jakies powolanie bo niewyobrazam sobie zeby mozna bylo gotowac bez natchnienia czy jakiegos powolania kazdy powinien robic to co potrafi najlepiej co do mojej teorii do barszczu to trzeba dodac przedewszystkim majeranek bez niego barszcz dla mnie nie ma sensu mam nadzieje ze przynajmniej czesc ludzi zemna sie zgodzi i bedza zadowoleni z tego opisu dziekuje bardzo i zegnam do milego uslyszenia pa
margolcia
margolcia
17.12.2002 17:12
jest naprawdę doskonały:), smak dzieciństwa...
olcia-f
olcia-f
17.12.2002 09:32
Rewelka! Pachnący, aromatyczny, pyszny, trochę pracochłonny, ale czego się nie robi aby zakosztować tak doskonałej potrawy. Goście wigilijni (największy krytyk - teściowa ) będą zachwyceni! NA PEWNO! Smacznego! I oczywiście życzę wszystkim Mniamowiczom zdrowych i smacznych Świąt! Brońcie się kochani przed przejedzeniem!
Pulsacja
Pulsacja
24.07.2002 12:54
Jeśli moge wtrącić słówko... polecam wszystkim po ugotowaniu barszczu z warzywkami: marchewką, pietruszką, selerem, czosnkiem (bez doprawiania) dolać do niego wywar z ugotowanych grzybów (borowiki, podgrzybki) w proporcjach 1:3, tzn. 1 część wywaru na 3 części barszczu. I dopiero wtedy doprawiac solą, dużą ilością pieprzu, szczyptą majeranku i cytryną (lub kwaskiem cytrynowym). Barszcz tak doprawiony z dodatkiem wywaru grzybowego nabiera bardzo wyrafinowanego smaku... no i ten kolor... głęboki rubinowy... ehh ;> Oczywiście najlepiej smakuje z uszkami z nadzieniem grzybowym (najlepiej własnej roboty). A barszczyk króluje w mojej rodzinie juz od trzech pokoleń i nie wyobrazam sobie Wigilii bez jego smaku i aromatu. Zaraziłam nim swoją obecną rodzinę. Polecam serdecznie!!!
Bożena
Bożena
10.01.2002 00:00
Kiszony czerwony barszcz przygotowuje w ten sam sposób jak opisany, lecz nigdy go nie gotuję, tylko mocno podgrzewam. Pozdrawiam.
Aganiok
Aganiok
10.01.2002 00:00
Barszczyk był smaczny, ale czegoś w nim brakowało. Oczywiście rozumiem, że jest to wersja postna. Jednak ja na wigilię podaję zupę rybną, a barszcz jest na kolejne dni. Właśnie dlatego żałuję, że wywaru nie ugotowałam z dodatkiem wędzonki. Spróbuję w przyszłym roku. Byłam bardzo dumna z siebie, że zupa od samych podstaw była moim dziełem. Dodatkowo zakwas przygotowywany kilka dni wcześniej przypominał, że święta tuż tuż.