Cukinie po prowansalsku

Smaczna, oryginalna przystawka lub dodatek do głównego dania
Składniki na cukinie po prowansalsku
2 cebule
10 dag sera pleśniowego
1 żółtko
1 łyżka masła
1 łyżka oleju
1 łyżeczka ziół prowansalskich
sól
ząbek czosnek
czosnek granulowany
STOP!
Przygotowanie dania cukinie po prowansalsku
Cukini nie obiera się ze skórki, wystarczy je tylko umyć.Kroimy je wzdłuż na połowy i wrzucamy na 5 minut do osolonego wrzątku, po czym wyjmujemy. Gdyby cukinie miały wykształcone już ziarna, trzeba je wydrążyć i usunąć.
Ser trzeba pokruszyć, dosypać łyżeczkę ziół prowansalskich, dodać żółtko i rozetrzeć na gładką masę. Masą tą smarujemy połówki cukini.
Cebule obieramy i kroimy na cienkie plasterki.
Rozgrzewamy na patelni olej, dodajemy masło, wrzucamy cebulę, podgrzewamy dopóki cebula się nie zeszkli (nie rumienić cebuli!)
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni.
Naczynie żaroodporne smarujemy przekrojonym ząbkiem czosnku, układamy zeszkloną cebulę wraz z tłuszczem, na niej układamy cukinie, posypujemy czosnkiem granulowanym i zapiekamy ok. 15 minut.
Najlepsze są na gorąco z bagietką, ale można je podawać również na zimno, pokrojone w grube plastry.
Cielęcina Marengo
Marengo to miejscowość w północnych Włoszech, znana ze zwycięskiej bitwy Napoleona z armią austriacką w 1800 roku.
A kucharzom i smakoszom znana jest z potrawy, która występuje w dwóch wariantach: kurczaka Marengo lub cielęciny Marengo.
Kurczaka już kiedyś robiłam; przyszedł czas na cielęcinę.
Bardzo pasowała do wina Beaujolais nouveau 2011, które właśnie przybyło, jak co roku w trzeci...
BIAŁE MIĘSO KRABA w maśle
Jeden z moich ostatnich przysmaków od których nie mogę się odpędzić. W mięsie krabim
jest coś uzależniającego i zarazem szlachetnego. Niesamowicie zdrowe, delikatne jeśli
mowimy o mięsie białym i niestety także kosztowne. Oczywiście polecam w miarę
możliwości używanie mięsa pierwszej świeżości. Niemniej jednak zamrożone mogło by być
tutaj alternatywą. Nie polecam żadnych innych...
Piemoncka kolacja singielki
Niedzielny program TV Roberta Makłowicza pokazywał piękno i smak Turynu, stolicy włoskiego Piemontu. Spodobała mi się potrawa, którą przyrządzał: papardelle z grzybami w sosie barbaresco i pomyślałam sobie, że to byłaby miła kolacyjka. Trochę zmodyfikowana i dla singielki, bo niektóre składniki (np rodzaj wina i makaronu) trzeba było zastąpić podobnymi, a ilości składników, którymi...