Cukinia słodko-kwaśna

Dobre, ale zalecam jednak krótsze gotowanie, max 15 minut. Może to zależy od rodzaju cukini...

witam serdecznie proszę powiedzieć czy kabaczek tez tak mogę zrobić?

Bardzo ciekawy przepis. Muszę koniecznie spróbować. Czekam tylko aż cukinie w ogródku znowu podrosną :) Ile słoików wychodzi z takiej ilości?

Witaj Aliczku :)) W piątek robiłam, wytrzymaliśmy do dzisiaj - komisyjna degustacja. Wyszła wyśmienita. Zachowałam wszystkie proporcje, z wyjątkiem czasu gotowania cukinii w zalewie - skróciłam czas do 10 minut. Jest jędrna, a smak ma super wyważony między słodkim a kwaśnym. Polecam wszystkim. Pozdrawiam Dorota

zastanaiam się czy gotując cukinie 20 min nie rozgotujemy ja.ja jak robie przetwory z cukinii to wkładam ja surowa do sloiko zalewam goraca zalewa i pasteryzuje z 2omin i smakuje jak ogóreczki,jest chrupiaca i po prostu pyyyyyszna

jestem zaskoczona - pierwszy raz jedzonko z tak dużą ilością opinii niestety ale mi nie smakuje.

wlasnie ja robie poczekamy na efekty zalewa super caly czas pojadam

Bardzo smaczna, robię kolejne słoiki:)

Kiedy skosztowałam samą, ze słoika wydała mi się za słodka. Dziś podałam do pieczonego kurczaka i smakowała mi baaaardzo. W następnym roku też zrobię :))) Dzięki za przepis.

Zrobiłam na spróbowanie dwa tygodnie temu. Rewelacja. Dziś powtarzam kolejną porcję, a że klęska urodzaju, to zrobię podwójną. Dziękuję za świetny przepis.

SUPER PRZEPIS...

zrobiłam ją w tym roku, otworzyłam niedawno słoiczek .... i pyszna jest!:)

Robiłam tą cukienie bez przekonania :) ale jest SUPER!!!!!! POLECAM niech każdy wypróbuje :) BO WARTO

pytanko odnośnie cukru waniliowego - ma to być opakowanie cukru WANILINOWEGO czy może cukru z prawdziwą wanilią, taki jak od Kamisa ? Z góry dziękuję za odpowiedź (dosyć szybką bo planuje jutro robić te cukinie :D )

Zachecona rozmowami w watku przetworowym postanowilam i ja zrobic cukinie. Od pierwszej chwili przepis ten oczarowal mnie, robi sie szybko, ale co najwazniejsze smak zalewy jest tak pyszny, ze wstyd sie przyznac, ale co chwile podjadalam lyzka z garnka. Tez mialam obawy czy cukinia nie zmieknie, ale zupelnie niepotrzebnie. Odczekalam 2 dni i teraz podjadam je do dania makaronowego. Aliczku , cukinia jest tak pyszna !! jedrna i chrupiaca, gdybym nie wiedzia, to pomyslalabym, ze to gruszka slodko-kwasna. bardzo dziekuje za przepis, bo jest genialny !! ciesze sie, ze cukinia jest przez caly rok do kupienia w sklepie. Pozdrawiam

Miałam sporo wątpliwości czytając przepis: 3,5 szklanki cukru i 20 minut gotowania cukinii. Okazało się, że ilość cukru ogromna ale akuratna w tym przepisie, a czas gotowania jest jak najbardziej słuszny a cukinia wcale nie robi się po nim ciapata. Pozostaje nadal jędrna. Aliczku bardzo dziękuję za kolejne przetworowe odkrycie!

3,5 szkl cukru to są 3 szklanki i pół czy może 3/5 szklanki ? Anno, to 3 i 1/2 szklanki :-))

może to głupie pytanie ale jestem początkująca czy 3,5 szkl cukru to są 3 szklanki i pół czy może 3/5 szklanki ?

Zrobiłam jedną porcję dla skosztowania, a po degustacji natychmiast resztę posiadanych cukinii wrzuciłam do podwójnej porcji zalewy. To jest po prostu naprawdę dobre. Proporcje zalewy świetnie wyważone. Na pewno skorzystam też z podpowiedzi Margherity i tak samo zrobię zrobię gruszki. Cieszę się, że trafiłam na ten przepis :)

Szlepciu :)) dziękuję :)

Mamy styczeń, a w moich zapasach cukinii już nie ma :-) Co znaczy mniej więcej tyle, że była rewelacyjna i zdecydowanie było jej za mało! Idealny smak do mięs. W przyszłym roku zrobię większą ilość, jednak dam ciut mniej cukru. Polecam!

zroblam.......cukinie....i gruszki....teraz czekam na efekty....ale wygladaja i pachna mniamniusnie!!!!!!

Nauczona doświadczeniem z zeszłego roku, że wszystko co dobre szybko znika, teraz zrobiłam dużo więcej słoików cukinii, bo na dzień dzisiejszy mam ich już 38. Wypróbowane gruszki także okazały sie pyszne. Zobaczymy jak będą smakowały śliwki w tej zalewie. Jeszcze raz dzięki za ten przepis!

Dzisiaj zrobiłam tę cukinię. Zapach obezwładniający, smak wyborny. Naprawdę pyszności, polecam wszystkim. I zgadzam się z panami Yasminy, że kabaczki, patisony i gruszki też będą według tego przepisu smakowały.

Zrobiłam kilka słoików jakis czas temu, spróbowaliśmy i co?... Wczoraj moi panowie zaopatrzyli mnie w kabaczki, tudzież patisony i jeszcze gruszki, bo stwierdzili, że one też będą dobre. A cały sekret jest w kapitalnym smaku zalewy. No to do roboty!