Bułeczki drożdżowe z serem i szynka

Super przepis! Już trzy razy robiłam bułeczki i za każdym razem wychodzą wspaniale. A wyszło mi 27 dużych bułeczek, polecam zrobić w jednorazowych foremkach jak ktoś nie ma porządniejszych ;). Pozdrawiam!

też bym chciała podpyta o "mokre" drożdże - ile należałoby ich dodać?

Hej. Mam pytanie techniczne :) można użyć zwykłych drożdży? Jeżeli tak to ile? Pozdrawiam

Dołaczam sie do pytania :))

Dołączam do grona wielbicielek

moim będzie smakowało :)

wypróbuję :)

Robiłam już takie i w pełni polecam, są niesamowite :) warto dodać jeszcze posiekane pieczarki, smak jest ciekawszy a bułeczki wilgotniejsze

boskie :). Robiłam już je kilka razy i nie zawiodły mnie - idealne jako jedzenie na podróż, sycące i nie wymagające dużego nakładu pracy.Polecam wszystkim niezdecydowanym.

Pyszne, dzieciaki je uwielbiają, mam spokój z przygotowywaniem kolacji przez 2 dni. Odgrzane w mikkrofali smakują też wyśmienicie

proste, ciekawe i pyszne

Przygotowałam wczoraj na kolację - wyszło super. Pochłonięte przez rodzinkę w mgnieniu oka. Polecam:)

wystarczy jedno słowo opisujące bułeczki - REWELACJA i wszystko jasne:)

Zrobiłam dzisiaj bułeczki na ciepłą kolację. Wszystkie zostały zjedzone - nie muszę chyba dodawać, że były po prostu doskonałe:) Ponieważ nie jestem posiadaczką foremki na muffiny (nie lubimy ich), upiekłam bułeczki na blaszce ciasno układając je obok siebie. Pozlepiały się podczas pieczenia, ale to nie zmniejszyło ich walorów smakowych; wręcz przeciwnie - wyglądały wspaniale. Dziękuję.

Wczoraj zrobiłam na kolację dla dwóch osób i miałąm nadziję, że będzie na śniadanie. Zostały dwie... Znaczy- pyszne!

Wczoraj je upiekłam :) Ciasto rosło jak zwariowane :) Ponieważ bałam się, ze moi domownicy będą mieli problem w połączeniu smaku miodu, szynki i sera, to ciasto posmarowałam musztardą wymieszaną z keczupem. Mąż zabrał do pracy, dziecko do szkoły :) Pychotka i niezawodny przepis, który wiadomo, że się uda, bo autorem jest bajaderka :) Dziękuję Aniu :)

to taki wspaniały przepis co już za pierwszym razem wychodzi, nie jestem specjalistką od pieczenia, ale dzięki tym bułeczkom mogłam ją znakomicie udawać :)

Przepyszne! Koniecznie trzeba zrobić z podwójnej porcji :)

Smaczna i syta kolacja, choc moja 9latka mruczała, że burczy jej jeszcze w brzuszku, mimo, że wciągnęła 3 na raz :) Zrobiłam z mąką pełnoziarnistą lubelli, ne wiem, czy to był najlepszy pomysł, bo z pewnością są "cięższe", ale staram się unikać białej mąki, tak lekarz zalecił młodzieży (faza przedcukrzycowa). Ale pychota, reszta poszła do szkoły z młodzieżą, i część do zamrażalnika na czarną godzinę :)

Przepis świetny. Stosuję go od dawna. Czasami nieco modyfikuję. Sama nie wiem czemu dopiero teraz piszę opinię :-)

Bajaderko, to Twój kolejny przepis, który na stałe zagościł w mojej kuchni. Dziękuję!

Robię je bardzo często, bo zawsze wszystkich zaskakują, robi się je szybko i smakują wyśmienicie. Muszę przyznać Bajaderko, że jestem Twoją wielbicielką i niestety nie bardzo rozumiem, czemu nie ma jeszcze w księgarniach Twojej książki z przepisami:) Przecież to byłby absolutny hit! Bijesz na głowę wszystkie gwiazdy współczesnej kuchni! Chylę czoło a tymczasem wszystkie przepisy skrupulatnie kopiuję:)

faktycznie, pyszne bułeczki. Nie mam formy do mufinek, więc do zwykłych foremek włożyłam papilotki i wyszło mi 20 szt. Napewno powtórzę!

Bułeczki BOMBA! robiłam je już 2 razy; pierwsze z szynką, drugie z cieńką kiełbasą(podwawelską taką akurat miałam), zrobiłam mniejsze i więcej. Poprostu pychota, muszę jeszcze spróbować na słodko. Dzieki.Polecam miłośnikom drożdżowych wypieków. Na zinmo też rewelacja.

Buełeczki uświetniły nasze sniadanko w sobotę. Poniewaz nie używam mleka musiałam zrezygnowac z tego składnika. Nie wiem czy bułeczki straciły na smaku ale ponieważ były pyszne to nie bede sie nad tym zastanawiać. Cóż może byc milszego niż cieplutka pachnaca bułeczka w szary deszczowy sobotni poranek......Bardzo polecam ten przepis !!!

znalazłam przepis na pierwszych stronach wątku pieczeniowego i zrobiłam.....pałaszujemy jeszcze gorące - rewelacja!!! prosty i szybki przepis a efekt .... mniammniamowy:) dziękuję Bajaderko!

bardzo smaczne, mój maż je uwielbia

Ciasto zagniata się błyskawicznie i łatwo. Bułeczki są bardzo dobre. Muszę spróbować z innym farszem, np. na słodko z dżemem albo owocami.

Składniki bardzo proste, a wynik rewelacyjny :) Dzieciaki muszą je kochać. U nas najbardziej smakowały mężowi. Po zjedzeniu kilku sztuk spytał czyj to przepis, odpowiedziałam, zjadł jeszcze jedną i powiedział "Jakie to dobre! Aż się chce ucałować bajaderkę!" :) Nigdy wcześniej takiego komplementu nie słyszałam :)

Rewelacja, można zmieniać farsz, dodać np. oliwki. Pychota. Nela

Zrobilam je na sniadanko wielkanocne jako zagryzke do wszelkich salatek, mies i innych smakolykow. Podbily serca calej rodzinki. Wyszly naprawde przepyszne! Mysle, ze bede czesto proszona o powtorke. POLECAM! :)

A mi wyszlo tych buleczek aż 18:) Trochę mniejszych, ale za to więcej przyjemności! Następnym razem dam więcej szynki, nie wiem ile teraz dałam, bo nie ważyłam;), ale wiem teraz, że za mało. Bułeczki są pyszne:) Kilka zamroziłam, a jak przyszli niezapowiedziani goście szybko wrzuciłam do piekarnika wraz z zamrożonymi eposkowymi cebulakami i miałam pyszną przekąskę na ciepło!dziękuję!

Normalnie to się u nas w domu wędlin jada niewiele, więc jest to doskonały sposób na ich wprowadzenie do jadłospisu. Lubię ciepłe śniadania w sobotnie i niedzielne poranki, a te bułeczki można przygotować wieczorem poprzedniego dnia, wstawić do lodówki, a rano tylko wyciągnąć troszkę wcześniej i śniadanie gotowe. Ja lubię polać je ketchupem. No i mają jeszcze jedną zaletę ;) - potrafię je upiec.

Bułeczki są rewelacyjne! Smakują wszystkim dzieciom i dorosłym. Zabieram je tez na drugie śniadanie do pracy. Jeśli zrobię ich więcej to zamrażam i są na wszelki wypadek. Smakują też dobrze jeśli na chwilę przed podaniem włożę je do mikrofalówki. Przepis poszedł w świat, bo kto je skosztował to prosił od razu o przepis.

To było na przerwie. Nie tej dużej, obiadowej, ale już wystarczająco późno, żeby zgłodnieć i wyciągnąć z torby pudełko z drugim śniadaniem. „Co masz na śniadanie?” – zapytał Dominik. „Bułeczki z serem” – zgodnie z prawdą odparł Kacper. „E, nuda”. „No, nuda” – skwapliwie zgodził się Kacper i odczekawszy, aż Dominik zniknie za zakrętem wypakował bułeczkę. Bajaderko, jestem pewna, że mój syn był Ci niezmiernie wdzięczny, że nie nazwałaś swoich drożdżowych cudeniek jakoś bardziej wymyślnie. Ta banalnie prosta nazwa to kamuflaż dla tego, co w sobie kryją: mięciutkie pachnące ciasto z apetycznym rumieńcem, które utula soczystą szynkę, niebanalnie skomponowane smarowidło musztardowo-miodowe i cudownie miękki ser. Nie uczę syna egoizmu, bynajmniej! :) Ale kiedy ma się w ręku taki smakołyk jakoś instynktownie włącza się lampka z napisem „łakomstwo” :) Tak, tak, wiem, że z przepisu wychodzi AŻ 16 sztuk bułeczek. Cóż, dla niektórych i dwa razy 16 to zawsze będzie mało :)

Bułeczki są pychaśne i cudnie wyglądają. Robiłam je już kilkakrotnie i zawsze wspaniale się udawały. Jest to kolejny, sprawdzony przepis, który mogę każdemu polecić.

Bułeczki doskonałe,trochę za mocno się spiekły ale i tak pyszne. Bajaderko dziękuję za kolejne wspaniałe doznanie smakowe.

Bułeczki pycha :) Dobrze, że zrobiłam z podwójnej porcji, bo synowie naszych przyjaciół nie mogli się od nich oderwać... no i przepis poszedł w świat :)

Pyszne, pyszne, pyszne. Robię bez foremek, żeby były bardziej bułeczkowe :) Polecam wszystkim łasuchom.

Robiłam je już kilka razy i dziś robię znowu. Są pyszne. Bardo pomysłowe :) Robię je w blaszce do muffinek i to bardzo ułatwia pieczenia. Jak zwykle niezawodny przepis Bajaderki, dziękuję!

Robiłam je już dwa razy . Kocha je moja córeczka ( a o niej nie można powiedzieć , że lubi wszystko ) nam smakują wybornie . W dodatku robi się je szybko z ogólnie dostępnych składników a wyglądają naprawdę imponująco .Gorąco ,gorąco je polecam .

Hmm.. Jakże mogłam nie dodać tu swojej smacznej opinii? Zapewne z przeoczenia, a więc muszę odrobić tę zaległość. Bułeczki wyszły wspaniałe, cudne, pachnące, przesmaczne, takie, że aż palce lizać. Musiałam odganiać mojego chłopaka póki były bardzo gorące, bo mogłoby się to czasami źle skończyć. Z pewnością powtórzę ten przepis nie raz. Polecam!

Bułeczki już w trakcie pieczenia dają pewność, że będą pyszne, bo roztaczają drożdżowy aromat. Ale po pierwszym kęsie wiadomo, że nie tylko zapach ale i smak sprawi, że będziemy im wierni i ten aromat i smak jeszcze nie raz pojawi się w naszym domu :) A te pierwsze upieczone przeze mnie bułeczki zostały pochłonięte przez dwoje gości w ciągu godziny ;) PYCHA!

Rewelacja bułeczki ,odkad znalazlam ten przepis moje dzieciaki tylko o nie prosza........pyszne.Kaska