Brownie (ciasto czekoladowe) z wiśniami i... chilli :)

Niestety, jestem zawiedziona. Stanowczo za słodkie, choć i tak dałam mniej cukru niż w przepisie :(

Pyszne! Rozpływa się w ustach. Dziękuję za przepis.

GENIALNE!!!

i jeszcze jedno pytanko, jaki wymiar blachy będzie najlepszy ?

Najlepsza będzie niewielka kwadratowa forma, w tym przepisie została użyta forma 23 x 23 cm.

Czy mogą być wiśnie zaprawione w słoikach ?

Fankaa, jasne, że mogą. Takie brownie będzie pyszne :)

Coś podobnego jadłem u znajomych, ale z przepisu http://wkuchnizwedlem.wedel.pl /konkurs/przepis/... Dużo się chyba nie różni prawda? Panie Grzegorzu - jeszcze pytanie - czy lepiej jak piekarnik jest z włączonym nawiewem? Czy daje to jakiś lepszy efekt czy raczego tego nie stosować? Pozdrawiam

Hej Rzadki :) Ciasto pieczemy bez nawiewu :) Udanego ciasta życzę :)

Grzegorz nie masz litości dla "puszystych". ciasto tak przepyszne, że niemożliwe jest odchudzanie.jadłoby się bez końca kawałeczek, kawałeczek i jeszcze kawałeczek, a biodra i pas - lepiej nie mów3ić, wart e jednak smakowitości Kacperek

Ciasto za każdym razem wychodzi równie obłędne. Mój syn najchętniej usiadłby do blachy i siedział tak długo aż się nie skończy. Większość znajomych, która próbowała ciasta wprost błagała o przepis.

Każdy miłośnik czekolady nie przejdzie obojętnie obok tego ciasta. Niesamowite, wyraziste, świetnie zbalansowane... pierwszy kęs - czuć czekoladową słodycz neutralizowaną kwaskowatością wiśni, a ostrość chilli wyczuwalna jest jako ostatnia nutka smakowa, dzięki czemu ma się ochotę na kolejny i jeszcze kolejny kęs. Wyśmienite ciasto na szybko, a jego przygotowanie jest tak banalnie proste, że nawet mój 2,5 letni synek asystuje mi podczas przygotowań :-) Świetnie smakuje zarówno na ciepło po wyciagnięciu z pirkarnika jak i na zimno po ostudzeniu. Dla łasuchów polecam z gałką lodów waniliowych, a dla tych których nie kręcą słodkie dodatki zachęcam do skosztowania z łyżka jogurtu naturalnego / greckiego z nutką soku z cytryny. Po prostu niebo w gębie!!

Połakomiłam się w lidlu na kandyzowany imbir - nie dało się go zjeść, bo był bardzo piekący, ale pokroiłam go na drobne kawałeczki i wykorzystałam w tym ciasteczku zamiast chilli - wyszło super :)))

Połakomiłam się w lidlu na kandyzowany imbir - nie dało się go zjeść, bo był bardzo piekący, ale pokroiłam go na drobne kawałeczki i wykorzystałam w tym ciasteczku zamiast chilli - wyszło super :)))

zrobiłam wg przepisu, genialne!!!!!!!!!!!!!!!!!

takie male pytanko co do przepisu.....10dag ile to bedzie gramow?

Hej MagdaLipa :) 19 dag to 100 gramów :) Udanego ciasta życzę :)

a czy zamiast cukru trzcinowego można użyc melasy?

Hej Joanna :) Jak najbardziej można :) Udanego ciasta życzę :)

wygląda przepysznie i mega prosty :)

pychotka

Ciasto jest bardzo bardzo pyszne,ja dodałam łyżkę kremu kasztanowego i zmieszałam świeże wiśnie z wiśniami z alkoholem,Wyszło mega pyszne,a z bitą śmietaną kakaową genialna eksplozja dla podniebienia :)

spróbowałam raz i teraz na okrągło robię ten deser :D

Przepis suuuper! Ciasto robiłam już dwa razy i wszystkim domownikom bardzo smakowało:)))

jeju, jaka szkoda, że muszę teraz trzymać linię ;)

Za drugim razem zamieniałam wiśnie na czarną porzeczkę i wyszło równie obłędne :D Dodałam też nieco proszku do pieczenia dzięki niemu odrobinkę urosło i na wierzchu utworzyła się delikatna chrupiąca skorupka - pycha:)

Pyszne, wilgotne, ciężkie ciasto czekoladowe. Wiśnie świetnie komponują się z czekoladą, chili też. Jadłam wcześniej gorzką czekoladę z chili - smakowało jakoś tak "osobno", tutaj to połączenie jest idealne. I ciasto, wbrew temu, co pisze Grzegorz w przepisie, jest lekko pikantne. Ta nuta chili jest zdecydowanie wyczuwalna i bardzo dobrze. Trochę bałam się dodatku mlecznej czekolady - do tej pory robiłam ciasto czekoladowe z ciemnej. Wyszło świetnie - słodkie, ale nie zabijająco słodkie, dzięki chili i wiśniom wyraziste. Teraz to jest moje ulubione ciasto czekoladowe :)

rewelacja!!!! szczerze mówiąc po spróbowaniu miałam ochotę schować to brownie przed resztą rodziny i zjeść gdzieś całe w ciemnym kącie.

yummmmy! wyglada dokładnie jak z mojego coffe shop w birmingham ,pycha

KARYGODNE!!!!!! Jak można tak bezkarnie publikować takie rzeczy! Kusić ludzi pysznościami niesamowitymi. Nie wiem dlaczego wcześniej nie spróbowałam, zrobiłam dziś na jutro i już pół blachy nie ma, więc nie wiem czym poczęstuję gości. Gdyby nie to, że przepis jest wprost ekspresowy, banalnie prosty i chyba nie do zepsucia to bym się obraziła;) Pewnie jutro będę piekła kolejną blaszkę, spróbuję z czarną porzeczką, powinna pasować:) Mniamuśne, mniammniamowe, cudaśne - polecam:D

aż ślinka cieknie :D

Moje ciasto właśnie "dochodzi" w piekarniku, a po mieszkaniu rozchodzi się obłędny i kuszący zapach czekolady, mmm... Niestety, mój piekarnik jest trochę fanaberyjny i zwykle muszę piec ciasto dłużej niż to zalecane w przepisach, więc i moja cierpliwość jest wystawiona na próbę:( Zaraz ukręcę bitą śmietanę i oddam się rozpuście:) Grzesiu, Twój przepis, jak zwykle, wspaniały, ale mam pytanie techniczne: czy z braku laku, czyli czekolady, można użyć kakao, a jeśli tak,to w jakiej proporcji? Pozdrawiam wszystkich "mniammniamowych" łasuchów!

Hej bettyone :) Jeśli czekoladę zamienimy na kakao, to trzeba będzie dodać dużo więcej mąki i otrzymamy ciasto typu "murzynek" a nie brownie :) Więc to będzie zupełnie inne ciasto :)

Zrobiłam, pyyyycha wyszło :) Zdjęcia niestety nie zdążyłam zrobić, bo zniknęło w try miga ;) Może następnym razem się uda :)

Grzesiu , jak ja lubię Twoje przepisy ! Ten odpowiada mi bardzo ! Miłego dnia !

wygląda pysznie :)

Wygląda obłędnie!!!

ślicznie wygląda :) szkoda, że się odchudzam :((

Brownie, czyli ciasto, które robi się dłużej niż gości na stole. Ciasto, do którego pasuje tyle owoców, że aż się zdecydować nie można co wybrać (z malinami też jest cudowne), a do tego jeszcze do chilli. Czekolada zdecydowanie lubi chilli :) Zostało z przekąsem okrzyknięte 'niedobrym ciastem' - ciągle by się go jadło, bo takie pycha, a tyle kalorii ma, że na zbyt wiele sobie pozwolić nie można... zresztą i tak zbyt szybko zniknęło :)

Trochę się bałam widząc "zakalec" :) na zdjęciu, ale przeważyła czekolada (chyba mam braki magnezu).Wykorzystałam wiśnie po nalewce. Właśnie zjadłam kawałek :) gorącego - jest wyśmienite !!! Mam nadzieję, że zimne też takie będzie :) Grzesiu - dziękuję za przepis (a co tam kalorie).

też upiekłam :) pychotka ...

Zrobiłam brownie...wyszło przepyszne, kalorie nieważne!

zdjęcia mówią same za siebie, ja jednak jescze nigdy nie robiłam w domu browni jedynie raz w życiu jadłam w kawiarni popijając herbatą porzeczkową. tylko, że z tego co wiem browni można też podać z lodami czy też się mylę? bo w takiej postacie je jadłam. może już przyszedł czas żeby wypróbować twój przepis.

U mnie w domu to się nazywało "Murzynek" (teraz to już niepoprawne politycznie pewnie :P ) i piekło na specjalnej, podłużnej, wysokiej blasze, co niedziele. W innej blasze to już nie ma takiego smaku. Jeszcze sobie takiej nie sprawiłam, ale teraz, zainspirowana będę szukać :D Pozdrawiam!

Murzynek, to murzynek, a brownie to zupełnie inna bajka. Wątpię, czy upiekłoby się odpowiednio w keksówce. Ono musi być dosyć płaskie, żeby mogło pozostać takie "maziate" w środku. Na zewnątrz chrupiąca otoczka, a w środku... niebo. Murzynek to normalne ciasto, tylko albo z czekoladą, albo z kakaem. Ale to zupełnie inne proporcje.

Jutro spróbuję zrobić. Już wyciągam wiśnie z zamrażarki. Czy takie krótko pieczone nie ma posmaku surowizny? Wygląda bosko... A, ponieważ za daleko mam do sklepu, a nie kupuję mlecznej czekolady, to może być z samej gorzkiej?

Hej miszka52 :) Nie ma posmaku surowizny, ma smak czekolady :) Jeśli lubisz gorzką czekoladę, z samej niej też będzie dobre - będzie "wytrawne" w smaku - coś dla koneserów :) Tak, z samej gorzkiej będzie świetne!

Jutro piekę! Wygląda bosko i zapewne tak smakuje :-). Połączenie czekolady i wiśni - bezcenne :)

O rajusiu!! Grześ ale Ty okropny jesteś, skąd ja tu teraz, chora i w domu uwięziona wiśnie wezmę??? Muszę to ciasto tu i teraz!

ja też chce mam wszystkie składniki a nie mam wisni ...wyjdzie bez????

No ...mniam mniam ;) tylko trochę za małe jak dla nas ;) Wydrukowałam - dziękuję