Babka z adwokatem (ajerkoniakiem)

Dobra ale mało czuć smak adwokata

Babka wyszła mięciutka, wilgotna i śliczna. Dziękuję. za przepis

Magnyczu świetna baba, pieknie upieczona i rzeczywiście bardzo równiutko wyrasta :) Bardzo dziekuję za przepis. acha i dodałam + dwie łyżki ajerkoniaku ;)

Babka jest bardzo delikatna i puszysta. Pięknie rośnie i łatwo się piecze. Troszkę tylko rozczarowałam się brakiem wyraźnego smaku ajerkoniaku, ale następnym razem dodam jeszcze aromat ajerkoniakowy. Na pewno upiekę ją jeszcze nie raz bo jest tego warta!

Bardzo przyjemna babka :) Kojarzy mi się z dzieciństwem, beztroską, podwieczorkiem i szklanką mleka :) Pracy przy niej tyle co nic, przygotowanie trwa chwilkę, a wynik jest bardzo sympatyczny. Babka jest wilgotna, delikatna i niezbyt słodka, z fajnym jajecznym posmakiem. Mi też równo urosła, ładnie się upiekła i bez problemu wyszła z foremki - a piekłam w formie-róży, która ma dość skomplikowany kształt. Poza tym, babka jest dość zwarta i dobrze znosi transport - o czym doniósł mąż, który połowę zabrał do pracy :) Dzięki, Magdo, za przepis :)

Decydując się na pieczenie babki, co tu dużo gadać - zaryzykowałam. A to dlatego, że wielbicieli tego ciasta u mnie w rodzinie po prostu nie ma. No i zaskoczenie! Ta baba to coś zupełnie innego, a zaskakująca jest zwłaszcza konsystencja ciasta. Wilgotna, zwarta a jednocześnie niebywale delikatna. Słodka - w sam raz. Ozdobiłam ja polewą z białej czekolady i posypałam krokantem orzechowym. No i wyszła. Mało, że przepyszna to i przecudna. Jak to powiedział mój syn - śliczna całkiem jak ze sklepu. Poza tym piecze się i rośnie doskonale - równiutko, żadnych pęknięć, przyrumieniona ślicznie i delikatnie, absolutnie nie przywiera do formy i pięknie z niej wyskakuje. Dzięki i jeszcze raz dzięki!

Bardzo mi smakowała. Dałem trochę więcej cukru, niż magnycz poleca (ale zwykle daję więcej cukru, bo lubię baaardzo słodkie ciasta). Babka jest lekka, smakowita. Piekła mi się około 60 minut. Pyszna na gorąco...