» Przepisy » Przetwory » Przetwory z owoców » Zimowe truskawki o wielu obliczach

Zimowe truskawki o wielu obliczach


  
1 5 5 3
2011-06-08
ok. 6 godz.
łatwe
Porcje: 6-8 słoików 0,5 l
Kuchnia europejska

Zimowe truskawki o wielu obliczach

Uwielbiam zamykać smaki lata w słoiczkach. W przypadku owoców, staram się jak najmniej ingerować w ich naturalny smak i aromat. Do truskawek dodaję za każdym razem najwyżej jeden składnik, urozmaicający ich smak. Na zimę proponuję konfiturę o wielu obliczach


Składniki na zimowe truskawki o wielu obliczach

- ok. 5 kg truskawek - najlepiej małych, twardych, ciemnych i meeega słodkich - wtedy dodamy mniej cukru
- 1,5 kg cukru
- przyprawy (dodajemy je pojedynczo): cynamon, kardamon, wanilia (może być cukier waniliowy)


Przygotowanie dania zimowe truskawki o wielu obliczach

...

Truskawki dokładnie myjemy, oddzielamy szypułki, kroimy każdą na 2-3 części. W dużym naczyniu kładziemy warstwę truskawek, zasypujemy cukrem (ja nie lubię bardzo słodkich, dlatego cukier stanowi jedynie cienką warstwę, spod której widać truskawki). Tak na zmianę, aż do wyczerpania składników. Odstawiamy na 2-3 godziny, aż truskawki puszczą sok - ja lubię dużo soku, bo zimą robię z niego napoje albo ten przetwór od razu traktuję jak podstawa do kompotu.
Owoce przekładamy do szerokiego naczynia - patelni (ja używam szerokich teflonowych garnków, takich jak do potraw jednogarnkowych). Zagotowujemy, a następnie zmniejszamy ogień, by lekko pyrkotały. Zostawiamy tak na co najmniej godzinę. Długość gotowania/smażenia zależy od tego, jaką chcemy mieć konsystencję przetworu. Ja zrobiłam tak, że jedną patelnię wysmażyłam prawie jak powidła śliwkowe - będzie na kanapki. Pozostałe zostawiłam w stanie półpłynnym, bo nade wszystko truskawki uwielbiam z kluskami albo waniliowym serkiem.
Pod koniec smażenia dodajemy, wedle uznania, przyprawy. Dzięki temu mamy z jednego przetworu kilka smaków. Ja uwielbiam z cynamonem i wanilią. Ale moi znajomi zakochali się w wersji z kardamonem, który nadaje truskawkom nieco... ostrości, zabierając ich naturalną słodkość.
Gotujący się cały czas mus wlewamy do słoików, uprzednio wyparzonych wrzątkiem. Zakręcamy dokładnie i na koniec pasteryzujemy. Ja jestem zwolenniczką tradycyjnych metod, dlatego po prostu słoiczki wstawiam do góry dnem, do szerokich garnków z gotującą się wodą. Na dnie garnka rozkładam papierowy ręcznik, by słoiki nie obijały się o dno ani o siebie. I tak trzymam je ok. 10 minut. Wyjmuję, zostawiam denkiem do góry na ręczniku, by przestygły. Potem stawiam wieczkiem do góry, bo jak pozwolimy im całkiem wystygnąć a mamy gęste przetwory, wówczas mogą "nie wrócić" nam na dno i brzydko wyglądają. Każdy słoiczek opisuję, bo wyglądają tak samo, ale smakują inaczej.

Przyprawy wymienione przeze mnie są jedynie przykładowe, można "kombinować" ze wszystkim, co smakuje z truskawkami, np. miętą czy melisą, goździkami itp. Najważniejsze, by nie dolewać do owoców wody - gęstość regulujemy ilością soku puszczonego przez nie przed gotowaniem, wtedy zachowamy intensywny smak i aromat.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Zimowe truskawki o wielu obliczach - komentarze

ewa123_59
ewa123_59
22.06.2011 17:44
Witam Akozyrek :-) chyba coś źle przeczytałam sory, wszystko w porządku. Pozdrawiam
akozyrek
akozyrek
9.06.2011 22:20
Witam Pani Ewo :) Wszystko się zgadza w przepisie - bo truskawek jest 5 kilogramów (2 i 1/2 łubianki), nie tak jak Pani myślała 0,5 kg. I jak do tych 5 kg damy 1,5 kg cukru to wyjdzie ok, 30 dag cukru na kilogram owoców. Oczywiście, cukier jak zawsze, można dodawać wedle uznania, ja truskawki robię takie, by już potem ich nie dosładzać, a np. jedynie wymieszać ze śmietanką czy dodać do białego sera
ewa123_59
ewa123_59
9.06.2011 19:45
Ale chyba truskawek powinno być 1,5 kg a cukru 0,5kg bo to słodzizna by wyszła :-)