»
Przepisy »
Ciasta i ciastka »
Ciasta z owocami »
Autopromocja
Tort serowy na zimno
ok. 6 godz.
łatwe
Porcje: 10-12
Tort serowy na zimno idealny na wykorzystanie roznych owocow w zalezosci od upodobania.
Składniki na tort serowy na zimno
1 kostka masla
6 jajek
1 1/2 szkl. cukru pudru
80 dag sera bialego
cukier waniliowy lub olejek waniliowy
1 1/2 szkl. mleka
3 dag zelatyny spozywczej
2 paczki biszkoptow lub delicji
2 galaretki pomaranczowe
owoce lub bakalie
6 jajek
1 1/2 szkl. cukru pudru
80 dag sera bialego
cukier waniliowy lub olejek waniliowy
1 1/2 szkl. mleka
3 dag zelatyny spozywczej
2 paczki biszkoptow lub delicji
2 galaretki pomaranczowe
owoce lub bakalie
Przygotowanie dania tort serowy na zimno
...
Duza tortownice wykladamy biszkoptami i przygotowujemy galaretki, aby mogly sobie spokojnie stygnac. Zelatyne zalewamy zimna woda tak, aby ja pokryla. Mleko parzymy i rozpuszczamy w nim zelatyne, po czym studzimy.Nastepnie ucieramy maslo z cukrami i zoltkami. Zamiast cukru waniliowego mozna dodac olejek waniliowy. Dodajemy zmielony wczesniej 2 razy ser bialy i ucieramy. Teraz wlewamy do sera zimne mleko z wczesniej rozpuszczona w nim zelatyna i lekko miksujemy. Z bialek nalezy ubic piane ze szczypta soli i dodac do masy serowej lekko mieszajac lyzka drewniana (juz nie mikserem!)
Do masy serowej mozna dodac owoce, np. brzoskwinie i ananasy z puszki lub bakalie. Tak przygotowana mase serowa wlewamy na duza tortownice wylozona biszkoptami i wstawiamy do lodowki na ok. pol godziny, po tym czasie zalewamy tort tezejaca galaretka i ponownie wstawiamy do lodowki az calosc dobrze zastygnie.
Tort mozna rowniez udekorowac na gorze owocami kiwi i dopiero zalac galaretka, bedzie ladniej wygladac. Nie polecam dodawac bananow, gdyz w polaczeniu z masa serowa maja gorzki smak:( Zazwyczaj tort serowy robie dzien wczesniej i pozostawiam do zastygniecia w lodowce na cala noc. Smacznego!
Autopromocja
Tort serowy na zimno - komentarze

wikieli
16.02.2008 11:24
Torcik sam w sobie dobry. Nie polecam jednak ozdabiania go owocami kiwi przed zalaniem galaretką, bo mnie jak do tej pory nigdy nie udał się ten manewr - podobno galaretka ze świeżym kiwi nie krzepnie.