Sernik 'Złota Rosa'

Kocham serniki, to fakt. Na ten czaiłam się dość długo. Zrobiłam jakiś czas temu, ale o dziwo nie wyszła mi rosa. Następnym razem było już o wiele lepiej. W smaku serniczek jest niezwykle delikatny i puszyście kremowy, przykryty kołderką z lekkiej pianki nakrapianej rosą.
Pierwszy raz zajadałam ten wypiek u Mojego Połówka i tak mi posmakował, że wzięłam od jego Mamy przepis:) Urzekł mnie tymi pięknymi złotymi kropelkami rosy. Na pewno jeszcze nie raz zrobię to ciasto.
Spód mi się trochę za bardzo przypiekł, bo mam nowy dosyć mocny piekarnik, pod koniec pieczenia muszę pamiętać o wyłączeniu dolnej spirali to będzie wszystko ok. Wyszła mi cienka warstwa bezowa, ponieważ użyłam mniej białek niż w przepisie. Ilość mleka zależy od sera, jeśli jest dość zwarty dodajemy 3 szklanki, jeśli używamy twarożku, wtedy tylko 2 szklanki mleka.
Gorąco polecam ten kremowy serniczek! :)