muffiny koktajlowe z kawałkami czekolady i wiśniami

monique_kw

2014-08-21

ok. 45 min przygotowywania, ok. 20 min pieczenia

bardzo łatwe

Porcje: 15-17 sztuk

muffiny koktajlowe z kawałkami czekolady i wiśniami

Drukuj

Do ulubionych

Publikuj

Dobierz wino

Wiem, wiem wszyscy pisza przepisy na muffinki i wszyscy sa ekspertami od ich pieczenia !!! A ja na to odpowiem: i co z tego, ja wam podam kilka moich przepisów na „ulubione muffinki mojej rodzinki” – tak mi się jakoś zrymowało - w wersji słonej i słodkiej wraz z garścią uwag, które mi się nasunęły w trakcie ich dopracowywania. Ps. Zdjęcia do przepisów będę zamieszczać stopniowo, wiec proszę uzbrójcie się w cierpliwość ;D

Składniki na muffiny koktajlowe z kawałkami czekolady i wiśniami

Składniki suche:
- 2 szklanki maki tortowej typ 450 lub krupczatki,
- 1/3 szklanki cukru,
- 1 łyżka cukru z wanilia lub ziarenka waniliowe na czubku noża,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka sody,
- 1 tabliczka mlecznej czekolady
- 1 szklanka wiśni z likieru
Składniki mokre:
- ½ szklanki mleka tyle ile przyjmie jeszcze ciasto,
- 10 dag ( ½ kostki) masła niesolonego,
- 2 cale jajka,

Przygotowanie dania muffiny koktajlowe z kawałkami czekolady i

... wiśniami

1. Podstawowa zasada robienia muffinek brzmi: „suche do suchego” „mokre do mokrego” i jest to święta racja i jeśli będziecie się jej trzymać to już połowa muffinkowego sukcesu,
2. Im ciasto bardziej grudkowate tym lepszej jakości muffiny. Dlatego zawsze robię ciasto z dobrej jakości miękkiego, a nie roztopionego masła, wtedy dokładnie wiem jakiej konsystencji ma ono być (na tyle luźnej aby schodziło gładko z łyżki ale nie zlewało się z niej). Z olejem niestety trudniej ocenić czy ciasto nie jest za rzadkie no i babeczki na maśle maja lepszy smak .
3. Muffinki potrzebują sody! Lepiej wyrastają i nie opadają zwłaszcza jeśli dodatki maja ciężką i tłustą konsystencje np. mielone orzechy czy wiórki kokosowe. Jeśli nie tolerujecie sody możecie zmienić trochę proporcje np. 1½ łyżeczki proszku do pieczenia i ½ łyżeczki sody.
4. W większości przepisów dodawana jest od razu duża ilość mleka/jogurtu tj. ok. 1 szklanki. Ja dodaję tylko pół gdyż łatwiej jest regulować konsystencje ciasta dolewając po odrobinie mleka niż dosypując mąki . Pamiętajcie też, że niektóre dodatki mogą rozrzedzić nam ciasto np. tłuste wiórki, mielone orzechy czy olejki zapachowe a także owoce zawierające dużo soku np. maliny, czernice itp.
5. Muffiny ‘wytrawne’ wymagają większej ilości mąki niż te na słodko. I ‘tak’ i ‘nie’ – owszem jeśli dodatki były wcześniej podduszone lub podsmażone na tłuszczu lub jeśli dodajemy żółty ser – lepiej jest zmniejszyć o ok. 1/3 ilość masła. W przypadku gdy dodajemy chude pieczone mięso lub surowe jarzyny dodatki są dość jałowe wiec całość nie będzie za tłusta i możemy zastosować podstawowy muffinkowy przepis – oczywiście bez cukru soląc ciasto do smaku.
6. Ja do muffinek daję mąkę krupczatkę tak jak do biszkoptów, ucieranych i kruchych ciast bo sprawia ona ze ciasta te są pulchniejsze a co za tym idzie i smaczniejsze ;)
Najpierw łączymy w jakimś naczyniu składniki sypkie. Wyrabiamy z ciepłym masłem na masę o sypkiej konsystencji. Składniki mokre, bez masła, łączymy ze sobą i roztrzepujemy widelcem lub trzepaczką dodajemy do masy razem z pokrojona drobno czekolada i wiśniami z likieru (można takie kupić na stronach z produktami do dekorowania ciast, ja używam drylowanych wiśni, które mi zostają po zrobieniu wiśniówki:D ). Wyrabiamy łyżką lub ręka na grudkowatą, papkowata masę luźną ale nie lejącą się w razie potrzeby dodając jeszcze mleka. Blachę na muffinki wykładamy papilotkami wypełniamy masą do ¾ wysokości. Pieczemy w 200°C ok. 20 min.

patrz nr 3 na 2 zdjęciu. Niestety brak jest w nich wiśni bo moi domownicy rozszabrowali je zanim upiekłam muffinki :))). Ps. Ostatnio do ciasta dodałam 2 łyżeczki kakaa i muffiny wyszły jeszcze lepsze, to te na 3 zdj. obok babeczek kawowych - pstryknęłam zdj. nieupieczonym babeczkom bo tak lepiej widać różnicę miedzy nimi ;D

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl