Autopromocja
mini ptysie
1 h
łatwe
Porcje: 20 ?

Mini ptysie w dwóch odsłonach, z bitą śmietaną i kremem ptysiowym . Ja uwielbiam bitą śmietanę, więc wiadomo które były moimi faworytami :) Zrobiłam podwójną porcję i wyszły 3 wielkie blachy , czyli jakieś 60 ptyśków i zniknęły w ciagu 2 dni : ( . Zapewne dlatego ,że są pyszniutkie i takie na jeden wrzut do buźki i ciągle kuszą :) Spróbujcie sami !
Składniki na mini ptysie
PTYSIE
250 ml mleka
100 g masła pokrojonego w kostkę
1/2 łyżki soli
1 łyżka cukru pudru
150 g mąki
4 jajka
KREM
śmietana30 %
cukier puder ( dwie łyżki )
KREM PTYSIOWY
*4 białka
*pół szklanki cukru
*opakowanie galaretki wiśniowej
*szklanka wody
UWAGA!! masy wychodzi bardzo dużo na jedną porcję ptysi wystarczy wam połowa składników !
250 ml mleka
100 g masła pokrojonego w kostkę
1/2 łyżki soli
1 łyżka cukru pudru
150 g mąki
4 jajka
KREM
śmietana30 %
cukier puder ( dwie łyżki )
KREM PTYSIOWY
*4 białka
*pół szklanki cukru
*opakowanie galaretki wiśniowej
*szklanka wody
UWAGA!! masy wychodzi bardzo dużo na jedną porcję ptysi wystarczy wam połowa składników !
Przygotowanie dania mini ptysie
...
W szerokim, płaskim rondelku mieszamy masło, wodę, mleko, sól i cukier. Ogrzewamy na ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Zdejmujemy z ognia i natychmiast wsypujemy do rondla całą mąkę. Mieszamy drewnianą łyżką aż ciasto będzie gładkie i bez grudek. Stawiamy rondel ponownie na ogniu i ogrzewamy – ciągle mieszając – przez około dwie minuty. Ciasto przekładamy do miski miksera. Włączamy mikser i dodajemy po jednym jajku. gotowe ciasto powinno być gęste, gładkie i lśniące. Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy, na blachę wyłożoną pergaminem, niewielkie porcje ciasta.Ptysie pieczemy w temperaturze 180 stopni C około 15 – 20 minut. Nie otwieramy piekarnika w czasie pieczenia! Ptysie wyjmujemy gdy są złociste i suche. Gdy ptysie będą zimne należy napełnić je kremem za pomocą szprycy .
Śmietanę ubijamy pod koniec dodajemy cukier puder .
Krem ptysiowy
Białka z cukrem ubić nad parą na sztywna pianę. Galaretkę rozpuścić w szklance wody i pozostawić do wystygnięcia. Gdy zacznie tężeć, dodać do ubitych białek i zmiksować. Jeśli uważamy, że masa nie jest wystarczająco stężała by nadziewać ptysie, wstawiamy na chwilę do lodówki (uwaga: tężeje bardzo szybko).
Autopromocja