Kruche ciastka karmelowe z orzechami włoskimi
1,5 godziny
średniołatwe
Porcje: ok. 20
Składniki na kruche ciastka karmelowe z orzechami włoskimi
kruchy spód:
2 szklanki mąki pszennej
½ szklanki cukru pudru
200g masła
masa orzechowo-karmelowa:
400g (1 puszka) mleka zagęszczonego niesłodzonego
½ szklanki śmietanki 30%
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 i ½ szklanki grubo posiekanych orzechów włoskich
dodatkowo:
50g (1/2 tabliczki) gorzkiej czekolady
2 szklanki mąki pszennej
½ szklanki cukru pudru
200g masła
masa orzechowo-karmelowa:
400g (1 puszka) mleka zagęszczonego niesłodzonego
½ szklanki śmietanki 30%
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 i ½ szklanki grubo posiekanych orzechów włoskich
dodatkowo:
50g (1/2 tabliczki) gorzkiej czekolady
Przygotowanie dania kruche ciastka karmelowe z orzechami włoskimi
...
PRZYGOTOWUJEMY SIĘPiekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
Orzechy włoskie grubo siekamy.
ROBIMY KRUCHY SPÓD
Do dużej miski wsypujemy mąkę oraz cukier i starannie mieszamy. Dodajemy pokrojone na małe kawałki zimne masło i całość siekamy przez chwilę nożem, aby jeszcze bardziej rozdrobnić masło i połączyć je z mąką. Następnie rozcieramy całość w palcach na mniejsze kawałeczki tak, aby powstała drobna, sypka kruszonka. Staramy się wykonać tę czynność jak najszybciej, by niepotrzebnie nie podgrzewać masła w dłoniach. Nie musimy być tu super-precyzyjni, ani nazbyt dokładni, wystarczy, że połączymy masło z mąką tak, aby utworzyły grudki. Im szybciej to zrobimy, tym ciasteczka będą delikatniejsze i bardziej kruche. Jeśli postanowimy je wymęczyć i rozcierać w nieskończoność, nasz spód stanie się raczej zakalcowym gniotem.
Tak naprędce powstałą kruszonkę wsypujemy do formy o wymiarach około 22 x 30cm i równo rozprowadzamy na całej powierzchni. Zostało nam już tylko starannie ugnieść okruchy ciasta, aż powstanie zwarty spód. Całość wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na około 15-17 minut. Ciasto powinno się delikatnie podpiec i zbrązowić. Gdy tak się stanie, wyciągamy je z pieca i odstawiamy na kilkanaście minut do lekkiego przestudzenia.
ROBIMY ORZECHOWO-KARMELOWY WIERZCH
Gdy spód odpoczywa, zabieramy się za przygotowanie górnej warstwy ciastek. Do rondla wlewamy zagęszczone mleko, słodką śmietankę oraz ekstrakt waniliowy i ustawiamy go na niewielkim ogniu. Doprowadzamy do wrzenia, od czasu do czasu mieszając, aby mleko się nie przypaliło. Następnie gotujemy na małym ogniu przez 8-10 minut, niemal cały czas mieszając. Jeśli zostawimy delikatny, egocentryczny płyn choćby na 30 sekund bez opieki, na jego powierzchni natychmiast utworzy się kożuch, a boki zaczną się okrutnie pienić i przypalać. Ślęczymy zatem nad rondlem i cierpliwie redukujemy mleko, które z każdą minutą będzie wydawać coraz bardziej intensywny karmelowo-waniliowy aromat. Następnie zdejmujemy gorącą miksturę z ognia i wrzucamy do niej posiekane orzechy. Całość przez chwilę mieszamy, a następnie odstawiamy na minutę.
PICHCIMY CIASTKA
Na podpieczony, wciąż lekko ciepły spód wylewamy płynną, orzechową masę i delikatnie rozprowadzamy orzechy na całej powierzchni. Całość wkładamy na powrót do nagrzanego piekarnika na kolejne 25-30 minut. Wierzch powinien pięknie się skarmelizować, a orzechy zbrązowić i kusząco zapachnieć. Gdy uznamy, że nadszedł ten czas, wyciągamy formę z piekarnika i studzimy ciacho całkowicie, przez co najmniej godzinę.
KOŃCZYMY ROBOTĘ I PODZIWIAMY
Po upewnieniu się, że ciasto jest wystudzone, kroimy je ostrym nożem w dowolne kawałki (kwadraty, prostokąty, bądź trójkąty). Ciastka są właściwie gotowe i możemy je już pałaszować. Ja postanowiłam oblać je roztopioną w kąpieli wodnej gorzką czekoladą, która w niewielkiej ilości, stanowi doskonały kontrapunkt dla słodkiego, mlecznego ciastka.
Czekoladę łamiemy na kostki i wrzucamy do miski. W rondelku zagotowujemy wodę i kładziemy na niego miskę z czekoladą, uważając przy tym, aby dno miski nie miało styczności z wrzątkiem. Kontrolujemy czekoladę w trakcie roztapiania, a gdy widzimy, że zaczyna robić się płynna, mieszamy. Gdy cała czekolada ma już konsystencję śmietany, ściągamy miskę znad pary wodnej i za pomocą łyżeczki robimy nią kleksy na ciasteczkach.
Zapraszam! https://walkiemipapilotka.wordpress.com/
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl