Kokosek
Składniki na kokosek
200g maki
200 g cukru
3 jajka
3 ły. Pr. Do pieczenia
½ kostki margaryny
3 łyż. Kakao
½ szkl mleka
Masa:
5 białek
200 g cukru
200 g wiórków kokosowych
Krem:
5 żółtek
2 łyz. Cukru pudru
2 łyż. Kakao
Kostka margaryny
STOP!
Przygotowanie dania kokosek
Ciasto: z białek ubijamy sztywna pianę. Żółtka ucieramy zmargaryną i cukrem. Dodajemy pozostałe składniki i
piane z białek, dokładnie mieszamy, nie miksujemy.
Ciasto wykładamy do formy
Masa: z białek i cukru ubijamy sztywna pianę, dodajemy
wiórki, dokładnie mieszamy, wykładamy na ciasto.
Pieczemy ok. 20-30 min w rozgrzanym piekarniku do
temp. 180 stopni.
Krem: margarynę ucieramy z żółtkami, dodajemy kakao.
Wkładamy na ostudzone ciasto. Dekorujemy wg uznania.
Do masy lub do ciasta można dodać trochę alkoholu. Można zrobić biszkopt wg własnego uznania i można go zrobić biały.
Chcesz mieć więcej energii, lepiej wyglądać, zwiększyć odporność? Chcesz po prostu LEPIEJ ŻYĆ? Metoda SIRT jest więc dla Ciebie. To sposób na redukcję wagi BEZ uczucia głodu! W takim razie ebook "Jesz i... chudniesz" jest dla Ciebie.
Kliknij po ten SKUTECZNY, tani i prosty sposób »»
Schab w galarecie
Długo pracowałam nad tym przepisem. Zaczęłam od przepisu M. Kuronia: schab po warszawsku i modyfikowałam go, bo użyte tam grube plastry schabu, który jest jednak twardym mięsem, nie odpowiadały moim wyobrażeniom o składnikach miękkiej galarety. A chciałam bardzo mieć tę przystawkę w swoim, że tak powiem, repertuarze, bo smakowo to jest poezja:)
I tak z imprezy na imprezę, klarował się ten...
Monastyrska izba
pod taką właśnie nazwą, najczęściej spotykam to ciasto (tam mówią tort) na rosyjskich forach i blogach. Przepisów na nie jest całe zatrzęsienie. Tak samo jak i nazw : "Шалаш", "Вишня в сотах", "Поленница", "Вишнёвый сад", "Соты", "Крыша", "Вишневая горка", "Девичий монастырь", "Дрова под снегом". Podstawa to: ciasto kruche (choć i z krucho-miodowym też się spotkałam), wiśnie (z soku, świeże...
PĄCZKI PANI RÓŻY
Jak byłam młodą dziewczyną tymi pączkami raczyła nas w pracy zawsze w Tłusty Czwartek najstarsza wówczas z pracownic - pani Ziuta, która tak naprawdę miała na imię Róża. Do dziś nie wiem czemu mówiłyśmy na nią Ziuta. Może imię Róża nie pasowało wówczas do siermiężnej komunistycznej rzeczywistości. Wtedy pierwszy raz jadłam pączki lukrowane i zdobione skórką pomarańczową. Dziś to brzmi...