Banany pieczone z czekoladą
20 minut
bardzo łatwe
Porcje: 8
Jest to najstarszy grillowy deser, jaki robię. Do tej pory nigdy się nikomu nie znudził. Takie
słodkie banany pieczemy zazwyczaj na grillu, ale z powodzeniem można je też robić w
piekarniku. Polecam wszystkim!
Nigdy nie zdołałam ustalić, kto jest autorem tego przepisu - pomysł na takie banany jest jednak
znany nie tylko w Polsce, ale również za granicą.
Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl
Składniki na banany pieczone z czekoladą
8 bananów
tabliczka gorzkiej czekolady
tabliczka gorzkiej czekolady
Przygotowanie dania banany pieczone z czekoladą
...
Czekoladę kroję najpierw na kostki, a potem każdą kosteczkę przekrawam jeszcze na półwzdłuż dłuższego boku. Najlepsza jest tu schłodzona czekolada.
Banany myję, ale ich nie obieram i nie obcinam ogonków. następnie przekrawam je na pół,
nie docinając jednak do końca.
Boki przeciętego banana rozkładam (ale ich nie rozrywam) i w miąższ na jednej połówce
owocu wciskam kawałki czekolady.
Następnie składam banana dociskając do siebie dwie jego połówki tak, żeby czekolada
wbiła się w miąższ.
Złożonego banana owijam dokładnie folią aluminiową.
Tak postępuję oczywiście ze wszystkimi owocami.
Owinięte folią owoce układam na grillu na maksymalnie 15 minut. W połowie czasu
pieczenia obracam je na drugą stronę.
Banany podaję na talerzykach, a do ich jedzenia polecam łyżeczki. Folię należy rozwinąć,
odciągnąć skórkę jednej połówki i zawartość wydrążyć łyżeczką :)
Deser to pyszny, ale też baaardzo słodki.
Dla miłośników likierów polecam adwokat lub likier czekoladowy - można nim polać
upieczonego i obranego już banana.
Banany według tej receptury można też przygotować w piekarniku.
Banany pieczone z czekoladą - komentarze
miodzianka
5.08.2014 18:33
Ja uwielbiam banany na słodko lecz ja obieram ze skórki dodaję czekoladę i zawijam w folię.
Yola
28.10.2012 00:38
A ja inaczej, prościej..... kiedy z grilla zdejmę już upieczone mięsa, szaszłyki czy warzywa, nad już gasnącym węglem na ruszcie kładę całe banany w skórce, piekę z obu stron aż zbrązowieją- nie trzeba ich pilnować, jak są dłużej na grillu to będą słodsze, środek bardziej miękki, płynący... Jak przyjdzie pora na deser, banany w całości kładę na talerzyki i dopiero wtedy rozcinam skórkę wzdłuż i wtykam w gorący miąższ kawałki czekolady, która natychmiast się roztapia i można wyjadać wszystko łyżeczką.