» Przepisy » Najlepsze przepisy na desery » Słodkie trufle » Trufle śliwkowe z brandy

Trufle śliwkowe z brandy


  
1 5 5 25
2003-02-23
20 minut 1 godzina macerowania
bardzo łatwe
Porcje: 30
Kuchnia europejska
Trufle śliwkowe z brandy

Bardzo proste do zrobienia domowe czekoladki z macerowanymi w alkoholu suszonymi sliwkami


Składniki na trufle śliwkowe z brandy

3/4 szklanki suszonych sliwek, pokrojonych na osemki
1/4 szklanki brandy

1/3 szklanki smietanki kremowki
170g dobrej jakosci gorzkiej czekolady
1 lyzka masla
1/2 szklanki drobniutko posiekanych pekanow lub orzechow wloskich

gorzkie kakao do obtoczenia trufli

Przygotowanie dania trufle śliwkowe z brandy

...

Pokrojone sliwki zalac brandy i odstawic na conajmniej godzine - im dluzej sie mocza, tym sa lepsze.
Smietanke doprowadzic do wrzenia na srednim ogniu, dodac pokrojona czekolade i dobrze wymieszac az masa bedzie gladka, dodac miekkie maslo i ponownie wymieszac.
Sliwki odsaczyc na sitku, rezerwujac 1 lyzke alkoholu. Sliwki, lyzke alkoholu i posiekane orzechy dodac do masy czekoladowej i dobrze wymieszac. Mase przykryc i wlozyc do lodowki, az stezeje. Mozna zostawic w lodowce kilka godzin lub kilka dni.
Z masy formowac kuleczki wielkosci orzecha wloskiego i otoczyc w kakao. Przechowywac w szczelnie zamknietym naczyniu w lodowce.

Sliwki zalane brandy mozna zostawic w chodnym miejscu nawet na tydzien lub wiecej, sa wtedy bardzo mieciutkie i bardzo alkoholowe. Mozna rowniez robic inne kombinacje smakowe np. rodzynki, orzechy laskowe i liker Frangelico lub suszone wisnie, migdaly i Amaretto...

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Trufle śliwkowe z brandy - komentarze

~Gość
~Gość
7.12.2014 15:25
Czy ktoś może napisać, ile czasu można je przechowywać w lodówce? Dziękuję :)
magdadusia
magdadusia
14.03.2012 15:32
Bardzo aromatyczne, intensywne. Inne od wszystkich trufelków, jakie do tej pory robiłam. Zamiast pekanów dodałam orzechy włoskie.
jan10051
jan10051
4.02.2012 19:05
Super ja mam taką jedną kombinację z masą marcepanową,może spasuje komuś!
kajka40
kajka40
15.12.2011 23:14
Ojojoj ! Zalegam z POZyTYWNA- BARDZO !!!! - opinią od ubiegłego roku ! A tu czas robić nowiutkie :-)) Są pyszne !
moon216
moon216
7.06.2011 10:30
Genialny przepis. Naprawdę wart wypróbowania :) Czekoladki po prostu pycha .
margheritaandreucci
margheritaandreucci
25.02.2011 19:11
zrobilam po raz pierwszy na ostatnie swieta....i z pewnoscia bede je robic co roku... W sam raz na pyszny dodatek do pysznej kawy...IDEALNE!
flowerek
flowerek
23.02.2011 22:38
te trufelki sa przepyszne. Powtarzam je co roku na Swieta, ale takze czasami robie tak, bez okazji. przepis juz dawno poszedl w swiat.
basik4
basik4
1.01.2010 19:07
Pyszne pijane trufelki :) zamiast orzechów dodałam rodzynki (niestety nie każdy lubi orzechy), a alkoholem była śliwowica; wykorzystałam pomysł Majeczki i obtoczyłam w Nesquik’u. Było smakowicie :)
karola5
karola5
28.12.2009 15:00
Są przepyszne, rodzinka była zachwycona.
sylwica
sylwica
14.12.2009 15:23
siedzi masa w lodóweczce i stygnie dziś, o ile cierpliwość mnie nie opuści, będę kulkować i chować będą wiśniowe (akurat uchowal mi się słoiczek wisienek mniamowych z beherowką, co go spożyć trzeba było do końca roku), i proszę :)
Majeczka
Majeczka
15.01.2008 11:28
Miałam te trufelki zrobić na święta, ale na namoczeniu śliwek w brandy się skończyło, no ale, podobno leżakowanie im nie straszne, więc się tym nie martwiłam. W ostatnią sobotę stwierdziłam, ze wystarczy tego dobrego i koniec z leżakowaniem. Na toczenie, kuleczek napatoczyła się moja siostra i siostrzenica i to one były pierwszymi degustatującymi. Trochę zbyt wytrawne wydawały się im otoczone gorzkim kakao, wiec resztę zrobiłyśmy w Nesquik’u , cukrze pudrze i pokruszonych płatkach migdałów, każde były pyszne! Na szczęście zrobiłam trufelki z dwóch porcji inaczej niewiele by się po degustacji ostało :))
anooshka
anooshka
25.11.2007 10:19
Ide sie spalic ze wstydu, ze jeszcze nie dodalam opinii do tych wspanialych trufelkow. Sa po prostu pycha! Smak pijanej sliwki zlamany gorzka czekolada to to, co tygryski lubia najbardziej. Mama uraczona tym niebianskim smakolykiem do tej pory dopytuje kiedy beda nasteonym razem :) To nie sa byle jakie trufelki, to niebo w gebie!
dirk
dirk
22.10.2007 20:01
I sliwkowe trufle znalazly sie na naszym wielkopolskim holmingu, tez przygotowane przez Eposke. jak widac zadna impreza nie odbedzie sie bez ktoregos z Twoich smakolykow. Bajaderko pychotka.
ganga
ganga
25.02.2007 05:06
latwie i szybkie do przygotowania, mialam troche obaw, gdy turlalam kulki, czy oby masa mi sie nie rozplynie, ale po kilku godzinach ponownego chlodzenia konsystencja sie ugruntowala ;-) , pyszna pijana sliwka w czekoladzie
mika281
mika281
28.12.2006 13:34
cóż tu dużo mówić, poprostu pycha!
kazzia
kazzia
11.11.2006 20:12
No i wpadłam po uszy! I tyle! I wiem dwie rzeczy - NA PEWNO zrobię nei raz, nie dwa, nie trzy. I mna pewno... patrz punkt pierwszy :-). Bajaderko, jak ty to robisz? No jak????
barocco
barocco
9.10.2006 18:46
Są świetne i w związku z tym mam zamiar wykorzystać sugestie dotyczące innych wersji trufelków.Bajaderko - jesteś mistrzynią.
Anusiaczek
Anusiaczek
12.01.2006 15:43
Miękkie, delikatne, rozpływające się w ustach, czekoladowo aksamitne. Prawdziwa rozkosz dla podniebienia! Obtaczałam kuleczki cukrem pudrem - wygladały jak śnieżki :) Bajaderko - kolejny raz dziękuję za wspaniały przepis :)
kkkarla
kkkarla
3.01.2006 13:13
Zachęcona opiniami i całym wątkiem o trufelkach postanowiłam i ja uczynić w swoim kuchennym królestwie te czekoladki .Okazało się , że pierwszą i niezwykłą przyjemność można mieć już na samym początku , zaczynając tylko pracę : wdychając wspaniały , odświętny aromat śliwek ,szlachetnego alkoholu a nieco później czekolady ( bo rzeczywiście dobrze jest jak śliweczki postoją i macerują się w brendy dłużej niż godzinkę ) . Kolejna frajda to lepienie ładnych , kształtnych kuleczek , obtaczanie ich w kakao lub drobno zmielonych migdałach , orzechach , co tam mamy pod reką . No i została nam kolejna , największa przyjemność ( chociaż dla mnie przyjemnością był cały proces ich przygotowywania ).Oto w zasięgu ręki mamy eleganckie , pięknie wyglądające , delikatne , rozpływające się w ustach i wzbudzające ogólny zachwyt trufelki .Gorąco polecam ten przepis wszystkim miłośnikom dobrej czekolady .To przepis dla koneserów .
eposka
eposka
27.12.2005 19:59
A myślałam, że moja skleroza to moje przekleństwo. A tymczasem okazuje się, że kłopoty z pamięcią na dobre wyszły mojemu wielce wymagającemu podniebieniu. Otóż w ferworze przedświątecznej krzątaniny postanowiłam sobie dołożyc pracy ( i potencjalnie przyjemności) i naszykować bajaderkowe trufelki śliwkowe. Posiekałam śliwki, zalałam alkoholem ( metaxa) i ... zapomniałam o nich. Kiedy sobie przypomniałam po kilku dniach śliwki były już upojone metaxą tak, że przepisową łyżkę alkoholu musiałam z nich siłą wyciskać. Ukulałam trufelki, otoczyłam w kakao, wsadziłam do puszki i ... znowu o nich zapomniałam. I na dobre im ( i mi przede wszystkim!!) to wyszło. Wszystkie składniki - czekolada, orzechy, alkohol, śliwki - połączyły się w niezwykłym smaku, w którym harmonijnie miesza się delikatna miękkość śliwek, aromat zdecydowanego dodatku metaxy i aksamit czekolady. To nie są słodycze dla dzieci: raz, że alkoholowe, dwa, że naprawdę zmysłowe ... zachwycona po raz enty dziękuję bajaderce za nową przyjemność dla podniebienia
Renia22
Renia22
23.12.2005 16:40
Czy one mają być takie miękkie nawet po 2-ch dniach w lodówce?
monika77
monika77
22.11.2004 08:35
nie będę sie rozpisywała, powiem krótko REWELACJA!!!!!
Malinna
Malinna
8.11.2004 11:42
bajaderko, trufle są niesamowite! Niebo w gębie - to mało powiedziane. Na pewno zrobię je jeszcze nie raz, również w innych smakach. REWELACJA!
kajorek
kajorek
23.10.2004 00:44
O rany, one są nieziemskie. Przepadam za czekoladą i śliwkami. Utopiłam śliwki w czystej :) , wypiły wszystko, więc nie miałam co odcedzać, były bardzo mięcciutkie i bardzo cin cin :) Zróbcie koniecznie :)
asis1
asis1
5.06.2003 22:32
Spróbowałam. Proste i smaczne. Od gorzkiej czekolady wole mleczną, więc nastepnym razem poeksperymentuję:). Dzięki.