» O gotowaniu » Tajemnicza Physalis

Tajemnicza Physalis

Magdalena Ziarnek   2003-11-02         3  

Ta tajemnicza piękność znana jest w Polsce raczej jako składnik suchych bukietów niż atrakcja kulinarna. Na pewno większość z Was zna ognistopomarańczowe, suche "papryczki" miechunki, ożywiające przygaszone kolory jesiennych bukietów. Te "papryczki" to miechunka rozdęta (Physalis alkekengi), rosnąca dziko w górach (Podkarpacie i Karpaty), a w całej Polsce hodowana w ogrodach.

Roślinka ta jest bliską kuzynką ziemniaka i pomidora (należą do tej samej rodziny psiankowatych Solanaceae), a jej owoce są jak najbardziej jadalne! W każdej z suchych cynobrowych "baniek", zbudowanych z silnie rozrośniętych i zrośniętych ze sobą działek kielicha, ukryta jest kulista, idealnie gładka, pomarańczowa, słodko-kwaskowata jagoda. Co możemy z nią zrobić? Ano - możemy, wiedzeni niepohamowaną ciekawością i żądzą nowych wrażeń, zjeść ją od razu, możemy dodać w całości lub w kawałkach do owocowych sałatek i do dżemów, możemy też miechunkowe owoce suszyć i używać zamiast rodzynków.

Jeśli akurat nie dysponujemy gustownym ogródkiem, w którym przytulona do płotu czy ściany domu (takie miejsca lubi najbardziej) rośnie miechunka rozdęta, możemy wybrać się na poszukiwania do supermarketu. Nasz niezastąpiony handel wolnorynkowy oferuje nam ostatnio inny gatunek miechunki - miechunkę peruwiańską (Physalis peruviana), zwaną też miechunką jadalną. Czym się różni od poprzedniej? Ano - tym, że bańkowaty kielich jest żółty-brązowy, a ukryta wewnątrz jagoda większa i żółta. Zawiera sporo cukrów i barwników karotenowych, a szczególnie bogata jest w potas i witaminę C. W sam raz na jesienne przeziębienia! A więc uzbrójmy się w ciekawość świata, odrobinę odwagi, troszkę determinacji i do dzieła! Na poszukiwanie (już nie takiej tajemniczej) Physalis!

Tajemnicza Physalis - komentarze

Physalis
Physalis
27.03.2019 15:26
W smaku takie słodko-kwaśne pomidorki z nutka jagody truskawki ciężko sprecyzować gdyż jest jedyne w swoim rodzaju ;)
Auguratrix
Auguratrix
30.08.2007 21:31
Rzeczywiście znam to - z bukietów :) Muszę spróbować tego :)
tudik
tudik
4.11.2003 20:53
Physalis jest pyszne, przypomina mi w smaku troche zielone truskawki - ale musicie sami sprobowac, naprawde warto (i wcale nie trzeba byc odwaznym, ani zdeterminowanym!) Tudik
Dodaj komentarz
Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.