Sos pomidorowy do pizzy

Na początek muszę powiedzieć, że uwielbiam tę stronę i przepisy tutaj umieszczane. A sos pomidorowy robię zawsze, gdy piekę pizzę i nie pamiętam już kiedy zamawialiśmy pizzę - "domowa" z tym sosem jest po prostu boska :)

Jak nie mam pomidorów, to dodaję pomidorki bez skórki z puszki.

ten przepis który podała Katia jest pyszny:)

trzeba pamietac zeby czosnku nie wrzucac na goracą tylko na zimną oliwe, wtedy nie bedzie gorzki :)

Mam swoją zimową wersję przepisu na sos. Najpierw w odrobinie gorącej wody zaparzam łyżeczkę oregano. Potem dodaję niewielką ilość cukru (pół łyżeczki), słoiczek przecieru pomidorowego, sól, słodką paprykę, pieprz i granulowany czosnek. Jeśli ktoś woli można dodać zmiażdżony świeży ząbek czosnku, lekko zeszklony na oliwie. Bazylia- na koniec, w niewielkiej ilości, zdecydowanie musi być czuć przewagę oregano nad bazylią :)

W jakich proporcjach dodawac przyprawy?? Jestem początkujący i łatwiej mi cos zrobic posiadając konkretne dane.. np. do szklanki koncentratu dodajemy łyżkę tego, łyżkę siamtego... :) [Z pytaniami zapraszam na forum - Markos]

Ja mam wersję zastępczą. Gdy nie mam pomidorów pod ręką albo dostępne są tylko te smutne i blade szklarniaki, to zaglądam do szafki i wyciągam puszkę pomidorów w kawałkach. I tak: w rondelku duszę do zeszklenia 2 średnie cebule i 2 ząbki czosnku. Muszą być bardzo drobno posiekane, żeby ładnie się rozpuścić w sosie. Następnie dodaję zawartość puszki (ok. 400 g) i jeden mały przecier dla wzmocnienia smaku (nie jest to konieczne). Sos duszę około 10 min na malutkim ogniu. Pod koniec dodaję sól, pieprz, odrobinę cukru oraz koniecznie zioła - oregano, bazylię, czasem łyżkę prowansalskich. Zanim je wrzucę, to zawsze je rozcieram w moździeżu - wtedy mają piękny aromat i lepiej się rozprowadzają w sosie. Sos należy ostudzić zanim wyleje się go na pizzę. Taka ilość starcza na 2 blaty z przepisu Grzegorza. Sos można zrobić wcześniej - gdy na przykład znajdzie się na bazarze super aromatyczne i smakowite pomidorki. Wtedy trzeba go ostudzić, zamknąć porcjami w słoikach i zamrozić. Polecam! :)

Mój przepis na sos (ale nie do każdej pizzy): na oliwie lub oleju podduszam kilka zmiażdżonych ząbków czosnku tak by się tylko zeszkliły. Dodaję obrane pomidory a w zimie przecier i podduszam razem. Lekko solę, dodaję sporo oregano, dolewam wody (jesli używałam przecieru i jest za gęste) i wtedy rodzina już pyta, co tak cudnie pachnie!

Radziłbym zamiast wody dodać oliwy z oliwek oraz trochę dobrego gęstego przecieru pomidorowego - koniecznie z wyciśniętym czosnkiem.