» Przepisy » Najlepsze przepisy na desery » Pralinki z mojej manufaktury.

Pralinki z mojej manufaktury.


  
1 5 5 2
2012-12-15
90
trudne
Porcje: 4
Kuchnia europejska
Pralinki z mojej manufaktury.

Lubię przyjaciół obdarowywać pudełeczkami z moimi pralinkami. Zazwyczaj robię to z okazji
świąt. Ostatnio podaję kawę z łyżeczkami czekoladowymi ,bo rok temu znalazłem pod
choinką takie silikonowe foremki.
Pralinki robię z nadzieniem z białej lub ciemnej czekolady, z alkoholem lub bez, z wiśniami i
czarną porzeczką, które pozostały z nalewki. Dla tych ,którzy lubią i mogą chrupać z
migdałami i orzechami laskowymi.
Dzisiaj prezentuję pralinki z waniliowym nadzieniem i czarną porzeczką.


Składniki na pralinki z mojej manufaktury.

200 g czekolada gorzka

Nadzienie waniliowe.
50g czekolady białej, nie musimy temperować
50 ml śmietany kremowej
laska wanilii
1 łyżka masła
czarna porzeczka

Przygotowanie dania pralinki z mojej manufaktury.

...

200g czekolady gorzkiej o wysokiej zawartości% kakao, kroimy na małe kawałki, o podobnej
wielkości.
Teraz czekoladę poddajemy procesowi temperowania. Polega on na rozpuszczeniu czekolady
w temp. nie wyższej niż 46 – 49 stop.C ,chłodzeniu,około10min i ponownym podgrzaniu do
temp.30stop.C. I tu przydatny jest termometr cukierniczy. Jeżeli takowego nie posiadamy ,to
robimy wszystko z dużym wyczuciem i pamiętamy ,aby nie podgrzać czekolady za mocno!!!
Teraz ad rem !
Ustawiamy łaźnię wodną, zagotowujemy wodę, wyłączamy gaz, stawiamy naczynie ze 150g
czekolady (3/4 wagi) i rozpuszczamy. Jeżeli jest potrzeba można jeszcze postawić na malutki
gaz.
Teraz etap ochłodzenia, odstawiamy na 10min.
Następnie dodajemy pozostawione 50g (1/4) czekolady i mieszamy, mieszamy, mieszamy, aż
się wszystko rozpuści i otrzymamy gładką, lśniącą, płynną czekoladę.

Foremki do pralinek (ochłodzone w lodówce) smarujemy dosyć grubo czekoladą. Używam
pędzelka. Wstawić do lodówki do stężenia.
Wypełniamy nadzieniem, nie do samej góry i zalewamy czekoladą ,mamy denka.

Nadzienie waniliowe.
50g czekolady białej, nie musimy temperować
50 ml śmietany kremowej
laska wanilii
1 łyżka masła

Śmietankę zagotować z ziarenkami wanilii i odstawić na 20-30min.Przecedzić.
Dodać białą czekoladę i masło, rozpuścić, wymieszać i przestudzić.

Produkcja wydaje się trochę trudna i zawiła ,ale tylko za pierwszym razem. Możemy ewentualnie
pójść na skróty i pralinki do szybkiego zjedzenia nie zdążą zmatowieć, a jeżeli wierzch ozdobimy
to będą z przedłużonym terminem ważności i będą ładne.
Czyli ,do garnuszka np.100g czekolady + 2 łyżki masła ,rozpuszczamy, chłodzimy i wypełniamy
foremki czekoladą, wkładamy do środka co chcemy (nawet pierścionek z brylantem) i
zalewamy czekoladą.

Życzę przyjemnej, najsłodszej pracy :)

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Pralinki z mojej manufaktury. - komentarze

miodzianka
miodzianka
14.01.2013 11:48
nie można się oprzeć więc nie ma wyjścia trzeba spróbować:):)
~http://czekoladomania.blogspot.com/
~http://czekoladomania.blogspot.com/
13.01.2013 18:14
Pralinki ręcznie robione są super. Przy kolejnym ich robieniu muszę koniecznie spróbować procesu temperowania czekolady:) pozdrawiam