» O gotowaniu » Polskie zimowe zupy

Polskie zimowe zupy

Grzegorz, Mniammniam.pl   2006-01-22         17   like 13

Kiedy mróz trzyma, kiedy mróz trzaska, kiedy mróz królem być chce, my nie damy się! Zupą go weźmiemy w jasyr! Gorącą, rozgrzewającą do cna! Sytą, pyszną i aromatyczną. Zimową zupę! Tradycyjną, polską zimową zupę.

Polskie zimowe zupy

Bo czyż jest coś milszego w czas mroźny, śniegiem trzeszczący niż talerz gęstej, pachnącej zupy? Pełnej mięsa, boczku (lub słoninki), warzyw oraz przypraw. To przecież nie czas na odchudzanie, nie czas na liczenie kalorii. To czas, kiedy jedzenie ma dostarczać jak najwięcej energii.
Bazą prawie każdej zupy, a już każdej zupy zimowej jest bulion. Nie, nie z kostki. Tylko ugotowany własnoręcznie. Jest to proste, a różnica w smaku, aromacie oraz zawartej w nim energii jest ogromna. Co zaś najważniejsze, nasz bulion będzie tak słony jak lubimy, a nie tak okropnie słony, jak lubią producenci kostek. Jak go zrobić przeczytasz w tym miejscu.

Mamy więc już bulion. Czas na zupę. Z polskich zimowych zup na pierwszym miejscu stawiam kapuśniak. Niech będzie kwaśny, z kawałki boczku, kiełbasy, mocno doprawiony kminkiem i pieprzem. Zawsze z ziemniakami. Jako, że one nie chcą się gotować w kwaśnych płynach, pamiętaj, by ugotować je oddzielnie i dopiero miękkie dodać do kapuśniaku.
Kapuśniaku nie zrobisz bez kiszonej kapusty. Jeśli masz własne zapasy, wiesz dobrze co jesz. Jeśli zaś nie masz, kupuj kapustę zawsze w sprawdzonym miejscu, nie zawadzi też jej wcześniej spróbować. Szczególnie "kiszona kapusta" sprzedawana w supermarketach może sprawić niemiłą niespodziankę - bo często jest nie kwaśna i ma mało sympatyczny smak, mimo iż całkiem dobrze wygląda. Podobno jest to sprawa sody, którą producenci dodają do kapusty, by ją zakonserwować. Niestety na beczkach nie ma najczęściej listy składników.

Drugie miejsce w moim rankingu zimowych zup polskich zajmuje... kartoflanka. Zupa prosta niebywale. Często też niedoceniana, bo niby cóż to jest? Gotowane ziemniaki i trochę warzyw??? Ale jaka jest pyszna! Ważne, by ją dobrze doprawić i dać dużo korzenia pietruszki. Silnie rozgrzewa i jest doprawdy bardzo smakowita.

Trzecie miejsce zaś ex quo zajmują: biały barszcz oraz krupnik z grzybami i zupa chrzanowa z boczkiem.

Są jeszcze dwie zupy zimowe. Specjalne zupy. Tak specjalne, tak zapomniane, że poza klasyfikacją generalną (że pozwolę sobie na sportowy slang). Otóż jest to zupa "nic" - słodka, delikatna - dzieci ją uwielbiają (sprawdziłem nie raz) oraz piwna polewka.
Obie zupy pyszne, łatwe i... niestety zapomniane. Warto więc je sobie przypomnieć, bo warte są tego, oj warte.
Zupa z piwa, zwana też biermuszką, farmuszką lub gramatką była w Polsce jedzona już w średniowieczu.Głównym jej składnikiem jest piwo, zaprawiane żółtkami. Dodawano do niej także masło, czasem czosnek. Doprawione solą, kminkiem, miodem, korzeniami podawano je na śniadanie lub kolację. Cieszyły się powodzeniem zarówno na dworach jak i w wiejskich chałupach. Najlepiej, bez względu na wersję smakuje z kwaśnym twarogiem, pokruszonym na duże kawałki.
Do piwnej polewki często dodawano chleba - zupa stawała się bardziej syta. Zwano ją wtedy chlebówką bądź biermuszką.
A zupa "nic". No cóż, to "nic" jest takie rozkoszne. Chmurki białe pływające po żółciutkiej toni. Nic więcej nie napiszę, przekonajcie się sami!

Przepisy na polskie zimowe zupy:
Zimowy tradycyjny kapuśniak polski
Zimowa kartoflanka polska
Polewka piwna z twarogiem
Zupa "nic"

Polskie zimowe zupy - komentarze

LittleDaisy
LittleDaisy
15.01.2013 15:14
Najlepsza po nartach w zimie to taka francuska cebulowa na winie polana na alpejskim stoku i podana z grzankami posypanymi roztopionym serem..mmmm! Samo jej wspomnienie rozgrzewa!
Kali_11
Kali_11
16.08.2011 16:59
Z podanych zup przyznaję nigdy nie próbowałam nawet zupy "nic" i piwnej polewki Chyba przyszedł czas nadrobić zaległości. Co do kalafiorowej podpisuję się obiema rękami :)
futrzak
futrzak
28.06.2011 11:48
Zima to dla mnie dobry czas na gęste zupy. Zawsze niezależnie od pory roku, ale zimą najbardziej, smakuje mi soczewicowa, taka najprostsza składająca się z marchewki, ziemniaczka, cebuli i dużej ilości rozgotowanej zupełnie soczewicy czerwonej. Do tego jeszcze sporo słodkiej papryki. Dla tych którzy uwielbiają smak grochówki ale jest dla nich za ciężka, polecam soczewicową z dużą ilością majeranku.
campari
campari
26.06.2011 18:55
nie ma to jak sycaca, goraca grochowka na zimowe obiady :)
filcia
filcia
3.06.2011 16:26
Ja bardzo lubię barszcz zabielany ale moi domownicy nie specjalnie wiec rzadko jadam a ostatnio za mną chodzi oj zjadłabym chyba będę samolubem i sobie ugotuję :D
gangrenusia
gangrenusia
11.05.2011 11:47
Wprawdzie to już wiosna, ale narobiłam sobie ochoty na rosół. Zawsze dodaję do gotowania, oprócz mięsa drobiowego, kawałek wołowiny (Potem robię z niej kołduny). A specjalnego aromatu zupie doda lubczyk (zwany maggi), który mam zawsze zamrożony. Ale będzie pachnieć w całym domu...!
beti56
beti56
10.05.2011 23:46
Na zimowe dni najlepsza gorąca grochówka, albo kapuśniak. Może być jeszcze gorący barszczyk :))
battie
battie
15.01.2010 20:05
A dla mnie prawdziwa zimowa zupa to tylko i wyłącznie świętokrzyska zalewajka. Gęsta, mocno czosnkowa (moja mama sie krzywi, a ja zawsze wrzucam pół główki czosnku i dopiero wtedy jest jak taka jak babcia gotowała) idealnie z dużą ilością świeżych skwarek. Mniam, chyba jutro ugotuję, bo mróz trzaskający...
rafik777
rafik777
6.01.2009 14:52
Rosołek taki z kury :) i Grochówaaaa! I barszczyk czerwony do popijania :) A co do zupy piwnej, to grzaniec też dobrze rozgrzewa ;)
Marciaa
Marciaa
2.01.2008 14:06
Jeśli chodzi o mnie to na zimowe popołudnia najbardziej rozgrzewający jest rosołek i zupa chrzanowa:) Pychotka:)
Linet
Linet
20.10.2007 17:25
Nie zapominajmy o rozgrzewającej i sycącej grochóweczce: gęstej, gorącej, z dużą ilością majeranku, przyrumienionym boczkiem i cebulką. Dzisiaj, w dniu jesiennej szarugi, już sama myśl o talerzu takiej zupy mnie rozgrzewa.
viola515
viola515
22.07.2007 16:39
uwielbiam rosołek mojej mamy :)
Auguratrix
Auguratrix
25.04.2007 21:53
Hmmm... Z wymienionych "udaje" mi się tylko barszcz biały :) Ale zaciekawiła mnie zupa piwna :D
Evaya
Evaya
1.02.2006 09:53
Mnie ostatnio bardzo rozgrzała zupa cebulowa z dodatkiem wina i paru kropli tabasco, zrobiona wg przepisu znajomego Krzysztofa... dobre było, syte i niezmiernie rozgrzewająe ...
kozinki
kozinki
24.01.2006 15:08
i jeszcze rosół taki prawdziwy i dodać do niego trochę surowego imbiru a największe mrozy nie straszne. Super lek na zbolałą duszę i zmarznięte ciało
nikitta2
nikitta2
23.01.2006 10:58
do zimowych, rozgrzewających i szalenie smacznych zup dodałabym jeszcze koniecznie żurek! jest lekko kwaśny, zapewne pożywny a dodane do niego jajko nie tylko cieszy oko, ale i wyśmienicie smakuje;-))
Jotka
Jotka
23.01.2006 10:09
To prawda, że nie ma to jak gorąca zupa na mroźne dni! A jako ciekawostkę podam fakt, z którym spotkałam się osobiście w czasie turystycznych wędrówek na południu Polski: do dziś w wielu wsiach, jako danie śniadaniowe pojawia się zimą gorący żur, ze skwarkami, kiełbasą, jajkiem na twardo. Rozgrzewa obłędnie, choć zwykle jest zbyt tłusty, jak dla mnie. A w rankingu zimowych zup, na pierwszym miejscu stawiałabym zalewajkę, potem ziemniaczaną, krupnik, zupę gulaszową, no i tradycyjny, niedzielny rosół. No i nie zapomnijamy o grochówce!
Dodaj komentarz
Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.