» Przepisy » Warzywa » Pasztety wegetariańskie » Pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy

Pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy


  
1 5 5 11
2004-05-08
120 minut
łatwe
Porcje: 6-8
Kuchnia europejska

Pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy

Pycha wielka. Zachwyca każdego, nie tylko wegetarianina. Delikatny, puszysty, aromatyczny. Doskonały z chrzanem z burakami, lub z... konfiturami.


Składniki na pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy

Kilogram pieczarek
3 średniej wielkości cebule
dwie bułki kajzerki - jak wczorajsze to jeszcze lepsze
pól szklanki mleka
5 jajek
pól garści posiekanej natki pietruszki
szczypta gałki muszkatałowej
garść migdałów
garść ziaren słonecznika
garść orzechów włoskich
5 łyżek oliwy
sól
świeżo zmielony pieprz

Przygotowanie dania pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy

...

To prawie niebywałe, że pasztet może być tak delikatny!
A jednak.
A robi się w następujący sposób:

Najpierw bułki - zalewam je mlekiem i odstawiam, by nim dokładnie nasiąkły.

Pieczarki obieram i kroję na dowolnej wielkości kawałki. Podobnie czynię z cebulą.

Na bardzo dużej patelni rozgrzewam połowę oliwy, wrzucam cebulę i smażę kilka chwil, cały czas mieszając, aż stanie się szklista. W tym momencie dodaję pieczarki i cały czas mieszając, na bardzo dużym ogniu, smażę warzywa prze około 5-10 minut - chodzi o to, by warzywa jak najmniej dusiły się w swoim soku - a puszczą go trochę. Kiedy mniej więcej miękkie, zestawiam patelnię z ognia i potrawę studzę do temperatury pokojowej.

Kiedy pieczarki z cebulę stygną, oddzielam białka od żółtek. Do białek dodaję szczyptę soli i ubijam na zwartą pianę.

Żółtka wraz z lekko odciśniętą bułka dodaję do pieczarek z cebulą i wszystko raczej niebyt dokładnie mielę lub miksuję mikserem. Ja osobiście lubię, kiedy masa nie jest za bardzo jednorodna - ale to już zależy od indywidualnego upodobania.

Masę doprawiam gałką solą i pieprzem i dodaję bakalie, posiekaną natke pietruszki i wszystko dokładnie mieszam. Teraz dodaję ubitą pianę z białek i całość jeszcze raz delikatnie mieszam.

Foremkę do pieczenia smaruję dokładnie oliwą i wkładam do niej pasztet do 3 wysokości - pasztet podczas pieczenia odrobinę urośnie.

Pasztet piekę w temperaturze 180 stopni około 45-55 minut - do momentu, kiedy powstanie na nim chrupiąca, brązowo złota skorupka.

Jest przepyszny zarówno na gorąco jak i na zimno. Genialnie pachnie grzybami.

Wyśmienity jest również z dodatkiem suszonych śliwek.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Pasztet pieczarkowy i... lekko bakaliowy - komentarze

~Wiesia
~Wiesia
10.05.2014 09:36
Cos dla mnie! Pychotka, napewno bedzie powtorka!
sylwica
sylwica
11.04.2012 10:41
w smaku jest bardzo ok, ale nie wyszedł mi z formy i rozpadł się :(, miał być alternatywą dla tradycyjnego pasztetu, podałam go na śniadanie wielkanocne w foremkach waflowych jak skorupki vifini, co mi uratowało honor :) jako wydającej śniadanie. ale nadal nie wiem co zrobiłam źle, że nie nadawał się do krojenia (bo się rozpadał :()
Matchay
Matchay
22.12.2011 19:04
Robiłam go już jakiś czas temu i jeszcze pamiętam ten smak. Cudowny...
magdagraszk
magdagraszk
21.12.2010 17:23
Robie ten pasztet bardzo często i nigdy nie dodaję bakalii. Na Wigilie podaje z sosem grzybowym. Pychotka!
magda0209
magda0209
7.04.2010 20:04
niestety pasztet tez mi przywarl do dna formy i przy wyjmowaniu sie po prostu rozpadl. Rozdrobnilam go jeszcze raz, dodalam jedno jajko i trocha tartej bulki i zapieklam jeszcze raz w formie wylozonej aluminiowa folia do pieczenia. W smaku bardzo dobry, ale nastepnym razem dodam jeszcze zmielonego ziela angielskiego i jalowca. Ja lubie pikantnie !!!
Qvik
Qvik
23.04.2009 12:53
Zrobiłem ten pasztet na firmowe śniadanie wielkanocne. Znikł błyskawicznie. Dwa przezornie uchowane kawałki w domu wyparowały z lodówki w nieznanych okolicznościach. W dodatku dostało mi się po głowie, że na Wielkanoc dla rodziny nie zrobiłem. W przyszłym roku będzie na pewno.
ganga
ganga
5.04.2005 09:01
wg mnie pasztet znacznie lepszy na cieplo!! (wtedy pachnie grzybami) niz na zimno, a na zimno najlepszy w kanapce z razowca z zielona salata i pomidorem. (w wersji swiatecznej z chrzanem lub cwikla stawal sie zupelnie bez charakteru)
Tosia
Tosia
23.04.2003 16:24
Ja także upiekłam ten pasztet, jednak zarówno mnie jak i mojej rodzinie nie bardzo przypadł do gustu. Po prostu jak dla naszych podniebień to był za mdły. Ładnie po upieczeniu wyglądał, ale sam olej do foremki spowodował, że pasztet się przykleił od spodu i ciężko go było wyciągnąć. Szczerze to bardziej mi smakował na ciepło niż na zimno. Na następne święta Wielkanocne będzie mięsny :)
Alunia
Alunia
23.04.2003 01:42
Zrobiłam na święta i syn /wegetarianin/ miał swój pasztet.Chwalił go , zwłaszcza z chrzanem. Twierdzi , że z ćwikłą żle się mu komponuje.
iwonaweiss
iwonaweiss
22.04.2003 22:41
Zrobiłam na Święta i muszę przyznać, że bardzo smaczny. Ma bardzo wyszukany smak, który zawdziecza bakaliom. Na stole cieszył się równym powodzeniem, jak ten przygotowywany tradycyjnie z mięsa. Polecam!
aniaizabella
aniaizabella
12.04.2002 11:07
Zrobiłam na obiad w Wielką Sobotę i ... wszyscy objedli się niesamowicie!!! Faktycznie pasztet delikatny, rozpływa się w ustach - naprawdę wyśmienity!!! Jedynie mój egzemplarz piękł się dłużej niż podano (ciekawe czemu?), ale warto było!