» Przepisy » Potrawy mączne » Naleśniki i omlety » Makaronowy omlet z różnościami

Makaronowy omlet z różnościami


  
1 5 5 7
2004-05-08
20 minut
łatwe
Porcje: 4
Kuchnia europejska

Makaronowy omlet z różnościami

Danie tanie niesłychanie, bardzo smakowite i jeszcze bardziej kaloryczne.


Składniki na makaronowy omlet z różnościami

pół paczki makaronu tagiatelle czyli wstążek
dwie cebule
dwie papryki dowolnego koloru
dwa pomidory koloru mocno czerwonego
kawałek wędzonki o wadze mniej więcej 10-15 dag - ale niekoniecznie
4 jaja
około pół szklanki ostrego startego sera
duża garść posiekanej pietruszki
druga garść porwanej palcami bazylii
pół garści szczypiorku pokrojonego w dłuższe kilkucentymetrowe kawałki

Przygotowanie dania makaronowy omlet z różnościami

...

Danie to najczęściej robię na śniadanie.

Szybkie jest bowiem, wysokokaloryczne, wesołe i... można wykorzystać makaron, który pozostał z kolacji [przyznam się bowiem bez bicia, że z czym, jak z czym, ale z wycyrklowaniem odpowiedniej ilości makaronu to nigdy mi się jeszcze nie udało - zawszeć gotuję go dużo za dużo - a dzięki tej potrawie problem "drugiego dnia makaronowego" rozwiązywany jest w optymalny sposób].

Jeśli więc makaron już ugotowany, zabieram się za resztę składników, jeśli nie, gotuję w dużej ilości osolonej wody z dodatkiem łyżki oliwy.

Cebulę obieram i kroję na ósemki. Paprykę myje, odkrawam wierzchy, usuwam gniazda nasienne i też kroję na ósemki. Pomidory obieram ze skóry, kroje na.... jakżeby inaczej, na ósemki, usuwam nasiona.

Na dużą, ale na prawdę dużą, największą z największych patelni wlewam kilka łyżek oliwy. Kiedy mocno rozgrzana wrzucam cebule i smażę ją wielkim ogniu cały czas mieszając przez jakieś 2 minuty. Następnie dodaję paprykę i ponownie smażę na przez 2 minuty. Teraz zmniejszam ogień o połowę i dorzucam odsączony makaron. Całość smażę około 3- 4 minut, też mieszając cały czas.

Teraz czas już na finiszownie. Do makaronu dodaję pomidory, rozrzucając je równomiernie po patelni, na to wszystko wbijam jaja, dodaję pietruszkę i bazylię, delikatnie mieszam. Zmniejszam ogień na taki zupełnie malutki, potrawę posypuje serem i przykrywam. Potrawa będzie dochodzić na małym ogniu przez jakieś 5- 7 minut - jaja się zetną, ser się rozpuści, spód wspaniale się przypiecze. Kiedy to nastąpi znak, iż można wołać gości - o ile zwabieni pięknym aromatem już się sami nie zbiegli.

Potrawę najlepiej podawać na patelni, na której się smażyła - kroji się ją w trójkąty i dla piękności posypuje szczypiorkiem.

Idealna do tego sałata z sosem vinegrette i duża szklanka wody mineralnej z sokiem z cytryny.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Makaronowy omlet z różnościami - komentarze

Lesli
Lesli
16.03.2011 12:17
Omlet rzeczywiście fantastyczny, choć sam przepis trochę "przegadany" :) Zrobiłem go sobie dziś rano przed wyjściem do pracy (oczywiście z 1/2 porcji), zajadam smacznie, ale zapach widocznie obudził rodzinkę bo bęsiego zaczęli się schodzić do kuchni i pytać co ja tak zajadam... :) No i musiałem im zrobić następny omlet... przez co spóźniłem się do pracy 10 min :)
marta27
marta27
2.03.2007 22:24
No naprawdę wysmienite jedzonko,początkowo trzymałam się przepisu, lecz teraz daję takie warzywa jakie mam pod ręką,eksperymentuję na całego lecz zawsze staram się dodac prawdziwych grzybów,ach ten aromat
ewk
ewk
6.11.2006 10:50
pychota, wszyscy domownicy zachwyceni
NataliaD
NataliaD
28.06.2006 08:20
Calkiem fajny przepis na "resztkowy" obiad, nawet bez bazylii było smaczne, no i bez wędzonki bo mięsa nie jadamy. Baaardzo można się tym najeść.
Magus
Magus
10.10.2004 22:51
Omlecik przepyszny! U nas juz od dawna niedzielny dzionek zaczyna sie od tego dania.Pychotka!
anula
anula
20.03.2003 17:50
Całkiem niezłe danko , bardzo syte i w dodatku niezłe nawet na drugi dzień(sprawdzałam bo tyle mi się tego zrobiło). Jest jednak okropnie tłuste( albo to ja za bardzo zaszalałam z olejem).
donzella
donzella
27.06.2002 21:26
Robiłam to już wcześniej, ale nie z papryką, tylko z pieczarkami, a z papryką też jest pyszne. Dobrze sie sprawdza, makaron duże świderki, tylko trzeba uważać, by za bardzo nie przysmażyć, bo można stracić plomby na makaronie... Dobre jest też takie danko na słodko, gdy nie chce się albo nie ma czasu na wypiekanie w piekarniku, najpierw smażę jabłka (w plasterkach, nie w ósemkach) w to ugotowany makaron (zawsze zostaje, albo brakuje, to swięta prawda) i przysmażam. Niestety, jak ma być chrupkie, trzeba dużo tłuszczu, więc nie dla tych dbających o linię, trudno- współczujemy im, niech się chociaż cieszą swoją linią, gdy pysznściami nie mogą...