Keks świateczny

Keks jest super!!! Piekę go ok. 50 min. i wychodzi rewelacyjnie. Dziękuję za świetny przepis:-)

No niestety nie wyszedł mi :(. Po 35 min. pieczenia, po mieszkaniu zaczął rozchodzić się zapach przypalającego się ciasta więc wyłączyłam. Wyglądał na upieczony. Wyjęłam z foremki i po chwili zobaczyłam, że się zapada. Rozkroiłam i środek wypłynął :(. Włożyłam jeszcze do piekarnika, ale nic z tego raczej nie będzie. Tyle bakali do śmieci :(. Więcej nie zabieram się za keks :(. Święta będą bez keksu.

Faktycznie keks potrzebuje trochę więcej czasu. Ja piekłam go ok. 50 min., a 10 min. przed końcem pieczenia nacięłam ostrym nożem wierzch - troszkę wypłynęło, ale dopiekł się ekstra :)

Będę wdzięczna za informację, jak długo można przechowywać keks. Chciałabym zrobić wcześniej, nie tuż przed świętami.

Właśnie wyjęłam z piekarnika "próbny" wypiek z połowy porcji :) Smaczny i genialnie prosty!

Zdecydowanie polecam robić z podwójnej porcji ! Keks pierwsza klasa :) Ze wszystkich świątecznych(pysznych) ciast został "pożarty" w pierwszej kolejności :):):)

Keks ma mnóstwo bakalii i tu pozytyw bo ja uwielbiam ciasta z dużą ilością bakalii. Do keksu również używam cukru pudru gdyż lepiej łączy się z masłem.Rodzynki zalewam ciepłą wodą.Najważniejsze to bakalie bardzo dokładnie obtoczyć w mące aby po dodaniu do ciasta nie opadły na dno a były w całej strukturze ciasta.Jajka muszą być w temperaturze pokojowej.Ja piokę zazwyczaj ok.40 minut ale to zalerzy od piekarnika.Ciasto jest pyszne i pięknie pachnie:-)

Keks wspaniały,bajaderki wszystkie przepisy Ci cudowne i warto je wprowadzać w swoje stałe menu. Niestety czas pieczenia za krótki,nie wiem jak bajaderce to wychodzi ale ja zawsze piekę 50 min. Z tymi keksówkami też nie powiadzino jakiej długości,wszk są różne. U mnie z tego przepisu wychodzą owszem dwie keksówki ale jedna 35 cm a druga 20 cm. Niestey ciasta mogłoby być więcej w blaszkach. Przepis sam w sobie genialny. Dzieki bajaderko!!!

szukałam takiego przepisu od dawna. pyszne ciasto rozpływające się w ustach. Nie schowają się wszystkie keksy w cukierniach! Super przepis Bajaderko gratuluję!!

Keks ten piekę od kilku lat i nie wyobrażam sobie swiąt bez tego ciasta. Jest to najlepszy keks pod słońcem. Pozdrawiam autorkę przepisu Bajaderkę, jej przepisy są najlepsze.

Bajaderko- jesteś czarownicą :biglol: skąd masz takie świetne przepisy? to jakaś magia :-) co zbytnie zrobiła wg Twoich receptur -wychodzi świetne :-) ...ale ten keks to już przegięcie :-)... nie dość że prosty i szybki do zrobienia, to jeszcze tak pyszny, że sama pochłonęłam 3/4 jednej blaszki :tongue:.... dodam tylko że nie przepadam za ciastami :smirk:

Keks jest wspaniały. Kto by tam wytrzymał do następnego dnia! Ale na szczęście kawałek został i faktycznie, jest jeszcze lepszy!

Ten keks zachwycił wszystkich, którzy go próbowali, a była to duża grupa osób. Keks zrobiłam z podwójnej ilości (4 keksówki), a zniknął błyskawicznie. Ciasto faktycznie delikatne w smaku; idealna kompozycja z bakaliami. Jedyny - malutki - minusik to opadające na dno owoce; choć nie wiem co było powodem, bo opadły niektórych formach a w innych rozmieściły się równomiernie. Ale i tak będę go jeszcze piekła - np. na Sylwestra!

Bardzo smaczny, robiłam już dwa razy tylko nie wiem z jakiego powodu za drugim razem wogóle nie wyrósł stał jak zaczarowany. Pierwszym razem pięknie wyrósł, tylko pękł. Może ktoś wie co jest przyczyną pękania keksa? Przepis 5+

A może bajderka mogłaby dodać, w tekście przepisu żeby uważać na ten czas pieczenia? Ja wydrukowałam sobie przepis dawno temu, ale bez opinii i zapomniałam że trzeba go piec dłużej więc zaglądałam bez sensu co pięć minut trochę się stresując, że coś źle zrobiłam a i tak piekłam prawie godzinę. Oczywiście samo ciasto jest super!

Upiekłam przedwczoraj keksy z podwójnej porcji. Wyszedł jeden duży i trzy mniejsze. Myślałam naiwna, że to na święta wystarczy. Po keksach śladu nie ma. Zjedli ci co to podobno keksow nie lubią. Polecam gorąco ten przepis:)

Coś wspaniałego, duma mnie rozpierała, bo czegoś takiego nie widziałam jeszcze nigdy: wszystkim wyjątkowo smakował, a teść nawet podkradał!!!

Ten keks jest wspaniały! O ile cała moja rodzina nie lubi keksów, to ten wcinali, aż im się uszy trzęsły. Ciasto jest wspaniałe i ten delikatny aromat wanilii... Mmm... pyszności.

Za debiut keksowy daje sobie szostke ;) Ciacho wyszlo dokladnie takie jak na zdjeciu... Co zrobilam inaczej? Dalam polowe cukru. Bakalie, kolorowy kandyzowany ananas itp. daly tyle slodyczy, ze nie bylo potrzeby przesladzac ciasta cukrem. Zasugerowalam sie wczesniejszymi opiniami na temat dlugosci pieczenia i u mnie trwalo ono rowno 50 minut - bez przypalenia :) Bardzo gorąco polecam!

Uwielbiam zapach pieczonego ciasta ,który rozchodzi sie po całym domu.Właśnie wyjęłam z piekarnika pachnący bakaliami keks.Jak zwykle zrobiłam go trochę po swojemu.Zamiast 5 jaj dałam: 4 białka i 2 całe jajka .Zwykle robię na samych białkach,szkoda wyrzucać gdy zostaja z np.kruchego ciasta czy drożdżowego.Zostawiam w słoiczku w lodówce i czekają cierpliwie...Lubię gdy keks jest mocno bakaliowy i kolorowy dlatego daję zwyle ananas kandyzowany w róznych kolorach, skórkę pomarańczową,z limetki, wiśnie kandyzowane,rodzynki,płatki migdałowe i wszystko co jest kandyzowane i bardzo kolorowe ,i co w danej chwili wpadnie mi pod rękę.Polecam gorąco keks jako ciasto które nie wymaga dużej wprawy,szybkie w wykonaniu i pyszne w pałaszowaniu!!!

Pyszny. Bakalie nie opadają. Może sobie poleżeć. Jednym słowem super.

Super keksik - zrobilam dwa wg przepisu i jeszcze dzis wylizuje okruszki. uwielbiam ciasto z duza iloscia bakalii. Dziekuje za przepis i polecam wszystkim.

I tym razem się nie zawiodłam. Wspaniałe ciasto. I, co ważne, spokojnie może leżakować bez uszczerbku na smaku:).

Jak zwykle kolejny Twój przepis okazał się rewelacją :) Dziękuję!!! To było ciasto które najszybciej znikło w święta!

Rewelacja! Nie sadzilam, ze uda mi sie kiedykolwiek zrobic keks, w ktorym bakalie nie opadaja na dno. Mnie jedna porcja starczyla na jedna blaszke, pieklam prawie godzine. Jest absolutnie pyszny.

Ciasto rewelacja !!!!! Ja dodaję zamiast wódki brandy, co nieco zmienia smak keksu. a bakalii daję na oko (trzy michy....) Co prawda jak zauważono, ciasto piecze się nieco dłużej, ale naprawdę jest na co poczekać. Przepis godny Kulinarnego Nobla !

Zrobiłam na urodziny synka - teraz mam zamówienie żeby upiec ten keks na święta. Naprawdę pyszny keks. Dziękuję za przepis :)

Zrobiłam próbę przedświąteczną. Keks wyszedł przepyszny!!!! Mocno bakaliowy i aromatyczny. Najlepszy przepis na keksa:) Polecam spróbować:)

Przepyszny keks. Puszysty a jednocześnie wilgotny, z mnóstwem bakalii (ja użyłam tych, które zostały mi po nalewce bożonarodzeniowej). Dziękuję za świetny przepis.

Ten keks jest wspaniały. Już nigdy z innego przepisu go nie zrobię. Długo zachowuje świeżość, bakalie nie opadają na dno , są równomiernie rozłożone.

Keks przepyszny, taki troszkę piaskowy. Dałam 1/2 szklanki cukru i poziom słodkości był akuratny, przyjemnie łechtał podniebienie, a nie mulił. Dałam też 60 dag bakali, ale następnym razem dam nawet 70 dag - lubię, kiedy bakali jest tyle, by ciasto tylko łączyło je w jedną całość. Świetnym dodatkiem jest ananas kandyzowany. U mnie ten keks też piekł się ok. godziny, w pewnym momencie musiałam przykryć go folią aluminiową, bo zaczął się za bardzo rumienić. Przy napełnianiu foremek trzeba pamiętać, że ten keks bardzo rośnie, mnie prawie wyszedł z foremki. :-)

Bajaderko, moja Mama - tradycjonalistka, wierna swojemu zeszytowi z przepisami, złamała się w tym roku. Uległa moim namowom i upiekła keksy z Twojego przepisu. Była zachwycona, zresztą jak wszyscy współbiesiadnicy.

Keks bardzo smaczny,ale musiałam go piec prawie 50 minut,po 20 był surowy w środku,bakalie nieco opadły,co dotąd mi się nie zdarzało...Delikatny,pulchny,p achnacy,poezja smaku!

Keks bardzo smaczny,ale musiałam go piec prawie 50 minut,po 20 był surowy w środku,bakalie nieco opadły,co dotąd mi się nie zdarzało...Delikatny,pulchny,p achnacy,poezja smaku!

Ciasto bardzo dobre. Niestety bakalii miałam tylko 20 dkg i może dlatego opadły mi na dno. Przepis polecam :)

nie umiem pisac tak pieknie jak eposka, wiec powiem tylko, ze podpisuje sie pod jej opinia dwoma recami ze o nogach nie wspomne :))) i nie mam pojecia jak przy nastepnym pieczeniu wytrzymam te kilka dni na dojrzewanie ciasta... bo teraz juz wiem jakie jest wspaniale!!!

Piekłam wczoraj...i musiałam kawałeczek spróbować!!! Pyszne puchate ciasto!!! Rewelacja!! A ten zapach ...mniam!!

Przepyszny jest ten keks! W tym roku na pewno też go zrobię. Mniam!

Jestem winna opinię do tego przepisu. Zresztą pewna byłam, że ją już dawno dodawałam, ale widzę, że opinii nie ma. Uzupełniam zatem. Keks jest cudowny - lekki i bogaty. Nie starzeje się za szybko, a raczej z czasem zyskuje na pyszności. Robiłam go już kilka razy. Nie tylko na święta. Smakuje zwłasza mojemu bratu - wielkiemu smakoszowi keksów... pochwała keksu z jego ust, to nie przelewki :-)

Bajaderko! Keks jest rewelacyjny! Piekł mi się co prawda prawie godzinę, góra się przypalala, a środek wciąż był surowy. Dziękuję za kolejny super przepis! Na pewno upiekę go jeszcze na święta.

co tu dużo gadać (pisać)PYSZNE!!!!!!!!!!!!!

Kolejny super przepis z książki Bajaderki:-) Ciasto pięknie wyrosło, było bardzo smaczne. Upiekłam je wieczorem a następnego dnia koło południa została już tylko połowa. Polecam wszystkim!

Bardzo świąteczne, łatwe i pyszne ciasto, jak wszystkie wg Bajaderkowych przepisów. U mnie już wpisany jako niezbędny element świąt.

bajaderko, wystawiłaś moją bynajmniej nie anielską cierpliwość na okrutną próbę - kazałaś czekać do następnego dnia, aż po upieczeniu ciasto dojrzeje!!! A ono wyglądało i pachniało tak, że stałam nad nim z ostrym nożem w dłoni i już, już zamierzałam popełnić czyn niegodny... W ostatniej chwili wstyd chyba powstrzymał mnie przed pożarciem keksa świątecznego Twojego autorstwa. Drugi raz tego nie zrobię, nawet pod karą chłosty, bo już wiem, jak smakuje. Bosko, wprost diabelnie bosko! Jestem rodzynkowym przeciwnikiem, ale moje keksy zawsze uginają się od bakalii - jest tyle innych pysznych owoców... Ten keks napchany po brzegi tym, co udało mi się znaleźć w poznańskich sklepach zdawał się jednocześmnie przeczyć zasadom ciążenia - ciasto było pulchne, jak cherubinek i lekkie, jak obłoczek stanowiąc cudną osnowę wątku bakaliowego. Moje tegoroczne święta były słodko-gorzkie. Słodkie dzięki Twojemu keskowi. Maestro - moje ukłony! pozdrawiam ewa

A ja właśnie zajadam kawałek tego pyszniutkiego keksu. Pierwszy raz piekłam go na świeta i z pewnością nie będzie to ciasto jedynie świateczne, albo też dni światecznych przybędzie w moim domu. W kwesti pieczenia, to podobnie jak Reniula piekłam dwa razy dłużej, ale może to od wielkosci foremki zależy.

ciasto wyszło przepyszne ale mała uwaga.ja piekłam w temp.180 stopni 40 minut .Po 20 minutach jak sugerujesz ciasto było surowe .Ale wyszło znakomite Reniula.

swietne lekkie i aromatyczne ciasto upieklo sie na zloto az szkoda lukrowac juz sprobowalam kawalek i jest rownie smaczne co ladne albo na odwrot :)