» Przepisy » Chleb » Bułki » Bułeczki razowe

Bułeczki razowe


1 5 5 3
2004-04-17
2,5 godziny
łatwe
Porcje: 8
Kuchnia europejska
Bułeczki razowe

Zdrowe, ciemne bułeczki z mąki pszennej.


Składniki na bułeczki razowe

2,5 dag drożdży
300 ml ciepłej wody
2 łyżeczki cukru
45 dag mąki pszennej razowej (graham)
1,5 łyżeczki soli
łyżka miękkiego masła
w razie potrzeby łyżka mąki pszennej do posypania blatu
mleko do posmarowania
płatki owsiane do posypania

Przygotowanie dania bułeczki razowe

...

W ciepłej wodzie rozpuścić łyżeczkę cukru i drożdże, odstawić na kilkanaście minut.
Wymieszać mąkę z solą i pozostałym cukrem, wlać wodę z drożdżami, wymieszać. Zagnieść dodając masło. Przełożyć na blat lub stolnicę, wyrabiać kilka minut podsypując w razie potrzeby mąką, aż ciasto będzie elastyczne i będzie odchodziło od ręki. Odstawić do wyrośnięcia.
Gdy ciasto podwoi objętość zagnieść powtórnie, podzielić na 8 części. Uformować okrągłe bułeczki, każdą naciąć dość głęboko na krzyż, posmarować mlekiem, posypać płatkami i jeszcze raz posmarować mlekiem. Odstawić do wyrośnięcia.
Piec ok. 20 minut w temperaturze 220°C.

Zamiast bułeczek można upiec chlebek.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Bułeczki razowe - komentarze

villanelle
villanelle
13.05.2005 18:43
Niezbyt mi wyszły. Już byłam taka zadowolona, że ciasto urosło prawidłowo, a i później każda bułeczka wyrosła. Bułeczki wyszły nieco bardziej płaski niż przypuszczałam, od momentu wsadzenia ich do piekarnika rozrosły się tylko na boki. Ponadto po 10 minutach zaczęły im się już spody przypalać i musiałam zmniejszyć temperaturę z 220 do 160 aby doszły, gdyż w środku były jeszcze za bardzo mokre. Spróbuję jeszcze innym razem w piekarniku elektrycznym. Narazie nie przepadam.
Misia*
Misia*
27.04.2004 19:46
Bułeczki są pyszne,smakują jak prawdziwe, sklepowe grahamki, wilgotne z chrupiącą skórką. Polecam z czystym sumieniem.
Nicolina
Nicolina
18.04.2004 17:57
Bardzo dobry przepis :) Bułeczki są smaczne, takie 'prawdziwe' a nie watowate jak ze sklepu. Na zewnątrz rumiane a w środku mają apetyczny brązowy kolor. Moje posypałam czarnuszką. Acha, nie miałam w domu masła tylko olej (sezamowy, hihi), ale im to nie zaszkodziło. Radzę robić z podwójnej porcji.