Syrop z cebuli na kaszel, przeziębienie, słabą odporność

Jak długo należy czekać na sok?

Jaką konsystencję ma ten syrop? Jest gęsty?

Syrop z miodu i cebuli, to najlepszy lek na grypę i przeziębienie. Ja dodaję dodatkowo do słoika 2 ząbki czosnku (nie czuć i dzieci chętnie wypijają syrop).

na moje dziecko to niestety nie działa. jak jest przeziębione to od razu trzeba podać Ibufen i wtedy przeziębienie po chwili przejdzie. Dla mnie to najbardziej sprawdzony lek, który zawsze działa.

Dla mnie taki domowe wynalazki są praktycznie nic nie warte. Nie ma to jak lekarstwo kupione w aptece. Ja zawsze przy kaszlu maszeruję do apteki i kupuję syrop Fosidal. Bardzo sprawdzony syrop - przez całą moją rodzinę. Pomaga szybko rozstać się z kaszlem.

ja gotuję cebulę z cukrem na syrop, jest gotowy wtedy po kilkunastu minutach. Pijemy w razie choroby, nie pomyślałam żeby podawać go profilaktycznie. Pijemy za to regularnie tran, ja kapsułki a dzieci smakowy gal cytrynowy czy pomarańczowy.

Tylko temperatura zabija wiele cennych witamin więc szkoda je tracić. A polecam poczytać ile cukru i chemii jest w takich żelach dla dzieci - ja tylko raz kupiłam`i już nigdy więcej. Ponadto oglądałam kiedyś program śniadaniowy i było o "witaminach" w żelkach i innych cukierkach. Wyszło na to że więcej i lepiej przyswajalnych witamin było w np. jabłku, pomarańczy. Takie pseudo witaminy są po to aby uspokoić sumienie zapracowanych rodziców. Z witaminowych owoców i warzyw polecam np. banany a z warzyw na odporność idealne są buraczki ( u syna w żłobku codziennie podają sok z surowych buraczków :))

Ja dodaję jeszcze ząbek czosnku i sok z cytryny. Moje dzieci od 7 lat nie dostały antybiotyku :)

Bardzo zdrowo ja czosnek daję w razie choroby lub profilaktycznie w weekendy. Kupuję świeżutkie bułki przekrawam podpiekam w piekarniku i smaruje masłem czosnkowym własnej roboty (prawdziwe masło min80% tłuszczu + czosnek w zależności ile możemy sobie pozwolić -praca). Nawet jeśli domownicy nie mają apetytu to na takie pieczywko zawsze się skuszą.

Wiem że to okropne ale jak dzieci są poważnie chore to wciskamy im gorsze smakowo syropy i muszą je pić. Naprawdę polecam ten syrop nam często pomagał ku mojej radości bo już czasami miałam tych chorób dość kiedy musiałam kolejną stówkę w miesiącu zostawić w aptece. Pytałam lekarkę o syrop i powiedziała -pół oficjalnie /oficjalnie leki są do leczenia/ że wielu mamom pomaga i warto zastosować bo na pewno nie zaszkodzi, pytałam również o wątrobę bo to zarzut do cebuli ale odpowiedziała że dzieciom tak szybko się regeneruje a poza tym zwykłe leki też odkładają się na wątrobie z tym że organizm gorzej sobie z nimi radzi.

na pewno taki lepszy niż kupiony :)

U mnie jesienią i zima często jest robiony taki mały słoiczek.

Ja już teraz zaczynam kurację u dzieci tak aby we wrześniu nie złapały jakiegoś wirusa co przy takiej pogodzie możliwe. U nas schodzi na bieżąco czasami córcia sama się dopomina o syropek bo jest dużo smaczniejszy niż ta chemia z apteki.