Ptysie z kurczakiem

niektorzy tu narzekali na zbyt leiste ciasto, zatem dałem 1 szklankę wody zamiast 1.25 i wyszło idealnie

Nie robiłam jeszcze tego ale sa przepyszne ponieważ próbowałam u mojej mamy

Ciasto wychodzi zdecydowanie za rzadkie i zamiast kopczyków robią się "kałuże"...

Nie wiem dlaczego ale mi te ptasie w piekarniku rozjechały się na płaskie placki.... cz 1 szklanka i 1/4 szklanki to nie za dużo? Dlaczego tak się stało?

wow! nigdy bym nie wpadła na taki pomysł :)

Wygląda pięknie i na pewno zaskakuje nadzieniem.

super zarówno na sniadanie obiad jak i kolacje

świetne są :)

Efektowna przystawka na przyjęcie. Wszyscy byli pod wrażeniem:)

świetne

Moja mama takie ptysie przyrządza,ale be selera naciowego.I są naprawdę pyszne

Bardzo oryginalne

takich ptysi jeszcze nie widziałam..

Rewelacja, pyszne!

Wspaniałe! Uwielbiam!

Wspaniałe :)

Przepyszne :)

Super!!

Ciekawa propozycja podania, ptysie z kurczakiem całkiem niezłe połączenie, które pod swą postacią kryje świetnie smaki. Niezwykłe

ekstra przepis wyjatkowy smak bardzo efektowne i latwe ''mistrzostwo swiata;jednym slowem rewelacja

CZAPKI Z GŁÓW, PTYSIE SĄ REWELACYJNE!!! Dziękuje i pozdrawiam

Bardzo efektowne i łatwe danie

Już dawno znalazłam ten przepis i robiłam ptysie już kilka razy, za każdym razem są pyszne. Na większe imprezy robię z podwójnej porcji a i tak zawsze brakuje. Wszyscy się nimi zajadają i zachwycają.

ile ptysi wychodzi z takiej ilości składników tak mniej więcej?

czy mozna ptysie upiec dzien wczesniej a nadziewac i piec 15 minut tuz przed podaniem?

Bajaderko czy można je podać na zimno?

WOW, Dorotko! gratulacje dla siostrzenca! A ja ogromnie sie ciesze, ze moj przepis przczynil sie do jego sukcesu :)

Pragnę donieść ,że w dniu 2.03.13 ptysie Bajaderki w wykonaniu mojego siostrzeńca zdobyły PIERWSZĄ NAGRODĘ w konkursie szkół gastronomicznych z Małopolski i to jest właśnie dowód na ich perfekcyjność

Zrobiłam na urodziny, szybko zniknęły i bardzo smakowały. Nadzienie jest pyszne.

I szybkie baaardzo dziękuję!!!!!!!!!!;-)Uratowałą s mi zycie;-)

Szybka odpowiedź : ) Dodaję chedar już do kupienia w biedronce, sprawdza się znakomicie bez sera ciasto nie ma odpowiedniej konsystencji ani smaku. Cały sukces w tym serku. A ptysie są pyszne... polecam

A Ja mam szybkie pytanko?? Jakim serem można zastapić ser szwajcarski????? Czy jak nie dam sera to bedzie gorszy smak/???

Nic nowego nie dodam:) REWELACJA!!!! Goście zachwyceni. Ptysie zniknęły w tempie ekspresowym a zrobiłam ich podwójną porcję w wersji z kurczakiem i bez. Super przepis! Dzięki Bajaderko:)

Są pyszne, a raczej były bo po nawet 1okruszek nie został :)

,,Mistrzostwo świata" - na przyjęciach robi furorę.

Jednym słowem: REWELACJA!!

Obłędnie pyszne! Zrobiłam na rodzinną imprezę z wieloma innymi smakołykami ale ptysie "poszły" jako pierwsze. Najlepsze na ciepło! Polecam i dziękuje za wspaniały przepis.

No tak. Ptysie. Z kurczakiem. Nic dodać nic ująć!! Powaliły wszystkich. Nie został ani okruszek!

Ptysie udały się - pyszotka. Samo nadzienie też smaczne - jako sałatka.

Przed chwilką dodałam opinię do Twoich gofrów bajaderko, a teraz dodam do ptyśków, pychotka, wyglądają jak kupne, goście myśleli, że ptysie kupiłam i tylko nadzienie sama zrobiłam:)) a tu takie zaskoczenie, bardzo dziękuję, dzięki Tobie praca w kuchni to przyjemność, bo efekty są fantastyczne, pozdrawiam:) i oczywiście polecam wszystkim ptysie, są wyśmienite

Wspaniały przepis. Ptysie zrobiłam na obiad. Wykorzystałam na nadzienie, to co miałam w lodówce. Szybko zniknęły z talerzy.

Niebo w gebie :) wcale nie sa pracochlonne,a widok zachwyca.

Było tyle zachwytu nad tym małym dankiem , że mając na uwadze, kto jest autorem przepisu :)) postanowiłam sprobować i zrobić je dzisiaj myśląc o proszonej kolacji z winem dnia następnego ;) A efekt jest taki, że ....zjadam trzeciego ptysia (ja wiem , że jedzenie po nocach nie jest zdrowe :( !! ) i .....oprzeć się nie mogę....Dobrze , że tylko 3 wstawiłam z nadzieniem do piekarnika, tak dla spróbowania ;). Reszta poczeka do jutra zanim zostanie nadziana :) Mogę iść spać spokojnie , wiem, że nadal będę postrzegana jako guru kulinarne ;)) a na jutrzejszym stole większość dań będzie wykonana z przepisów Bajdareki. Dziękuję Ci Bajaderko !!

Robiłam z nadzieniem z przepisu i w wersji wegetariańskiej z pieczarkami, pyszne danie, które w mig znikało z talerzy. Dziś znów je robię.

Nie będę oryginalna jak powtórzę - doskonały przepis. Ptysie smakują i małym i dużym. Nawet, gdy ktoś nie przepada za selerem naciowym, to w tym nadzieniu mu smakuje. Zdecydowanie polecam na ciekawą przekąskę.

Wczoraj podałam swoim swoim gosciom na małym, acz eleganckim spotkaniu. Rewelacja! Od razu zrobiłam z podwójnej porcji. Wiec wyszło bardzo dużo malutkich ptysiów. U mnie w domu zrobiły furore. Od siebie dodałam do nadzienia czerwoną, świeżą papryke. Cudownie wkomponowała sie ,razem z selerem stworzyły chrupiacą masę. Proste, szybkie i bardzo dobre.

Pyszne! Zrobilam w wersji maxi na obiad z salatka. Nie mialam duzo sera wiec do farszu dalam mozarelle. Zniknely bardzo szybko i na pewno bede robic te ptysie czesciej. Dziekuje za wspanialy przepis.

Szukałam jakiegoś małego dania na ciepło, na późne śniadanie ze znajomymi i trafiłam na ten przepis. Ptysie bardzo proste w wykonaniu. Robiłam je z kurczakiem wcześniej zamarynowanym w przyprawach i podsmażonym. Niestety w naszych sklepach o tej porze roku nie udało mi się znaleźć selera naciowego, więc dodałam drobny, zielony groszek konserwowy- też było smaczne. Ptysie zniknęły szybko i wszystkim bardzo smakowały :)

Ja tylko powtórzę za moimi poprzedniczkami : wspaniałe!

ptysie zrobiły furorę na moim spotkaniu, upiekłam je dzień wcześniej, a potem tylko nadziałam farszem i do piekarnika, pycha i naprawdę mało przy nich roboty, dziękuję za przepis

Robiłam ptysie na parapetówkę i w 5 minut zniknęły z półmiska:) Są przepyszne! Farsz jest chrupiący za sprawą selera (też nie przepadam, ale w tym farszu jest baaardzo smaczny!) i a ser pysznie rozplywa się w ustach! Zrobiłam małe ptysie (kładłam pół łyzki ciasta) takie na dwa kęsy. Ciasto rośnie, na oko to podwaja swą objętość (ptysie są puste w środku, więc po ich przekrojeniu jest miejsce na nadzienie). Ciastka jak najbardziej można zrobić dzień wcześniej, tak samo farsz (przynajmniej składniki się przegryzą), a tylko podgrzać przed podaniem. Mięso (ugotowane) kroiłam w kostkę ok 0,7x0,7 cm. Polecam wszystkim!

Co z moją pamięcią...Robiłam na swoje urodziny w marcu:-) I wyszły przepyszne.Kruchutkie, delikatne ciasto, pyszne nadzienie...

Wreszcie przepis na niezawode ptysie! Robiłam je według przepisu bajaderki już wiele razy i jeszcze nigdy nnie opadły! Chyba to zasługa tego sera.

Bardzo korci mi ten przepis, nigdy nie robiłam ptysi, więc proszę o informację czy można same ptysie bez nadzienia zrobić dzień wcześniej a potem podgrzać z nadzieniem? ile masy nakładać - wielkości powiedzmy orzecha włsoskiego? czy potem to ciasto rośnie - jak zmienia swą objetość - o 1/3...? czy mięso powinno być drobno posiatkowane czy trochę większe kawałki?

zapomniałam napisać że zrobiłam wersję bez kurczaka wegetarianki zauroczone

po ostatniej imprezie koleżanka -dodam że bardzo wybredna - stwierdziła że te ptysie są "bardzo wykwintne i nadają się na królewski stół" . Bajaderko skąd wzięłaś taki przepis , ostatni raz dziękuję!!!

czy można te pyszne ptysie zrobić bez kurczaka ? moi znajomi są w większości mięsożerni ale mam dwie wegetarianki i mam mały problem bo ptysie są pyszne !

Nie bede sie powtarzac bo wszystko juz napisano wyzej, ptysie sa naprawde super, doskonale i wogole napewno beda czesto goscic na moim stole ;))

No myślałam, że będą trudniejsze ale.... nie były:) Wyszły mi nieduże, bo nakładałam małe porcyjki łyżeczką, za to fajne do przegryzania na 2-3 razy. Zrobiłam w orginale z selerem, spróbuję jeszcze z porem myślę że też będą pyszne. Podałam z sałatą i pomidorkami koktajlowymi i na pewno powtórzę bo przecież łatwizna :):)

Boskie są te ptysie. Zrobiłam od razu podwójną porcję. Niebo w ustach. polecam.

Jestem w szoku! Pierwszy raz w życiu wyszły mi ptysie :) Urosły pięknie i miały ptysiowaty kształt. Moją specjalizacją do tej pory były plaskate ptysie i karpatka bez gór, a tu taki siuprajz :D No ale nie przyszłam tu, żeby siebie chwalić. Pochwał wymaga przepis! Tylko w moim słowniku brak już wyrazów pochwalnych dla przepisów Bajaderki ;) Ptysie robią niesamowite wrażenie na konsumentach! Tylko nie uświadamiajcie nikogo, że są takie prościutkie, to już do końca życia będziecie chodzić w nimbie miszczów kuchni :D:D:D

Testowałam rękaw cukierniczy i im dalej w las tym ładniejsze miałam ptyśki ;) Nie dostałam selera, więc dodałam por i kilka pieczarek, a później to już tylko świszczało jak goście sprzątali je z półmiska :):):)

ptysie super !!!!!!!!!!!!!!!!!! gdy zrobiłam je na czterdziestkę męża poszły w mig a na jutro mam zamówienie na podwójną porcję na imprezę u koleżanki bardzo dziękuję za przepis

Miałam sporo wątpliwości, czy poradzę sobie z tak trudnym i skomplikowanych daniem - ależ ja czasem "przeintelektualizowana" jestem! :-)) A było tak: oczywiście jak zwykle z niczym się nie wyrabiałam, panika i tylko pół godziny do przyjścia gości, czy jest sens wogóle robić te ptysie?, ależ ja byłam zła na siebie, czemu nie zabrałam się za to wszystko wcześniej?, robić te ptysie czy sobie darować?, dobra, najwyżej zakręcę ciasto i zostanie na kiedy indziej. Jaki był finał? W ciągu pół godziny pozmywałam, upiekłam ptysie, zrobiłam farsz, nafaszerowałam jeszcze gorące ptysie, wrzuciłam je do piekarnika i nawet zdążyłam się wystroić. :-)) Nie wierzycie? Też bym nie uwierzyła, gdyby ktoś opowiadał mi takie bajki, ale to najszczersza prawda, mimo że brzmi niedorzecznie. :-) Zrobiłam tylko kosmetyczne modyfikacje: ponieważ nie lubię selera naciowego, dałam zieloną część pora, zamiast cebuli, dymkę, zrezygnowałam z czosnku, a pokrojone piersi kurczaka obtoczyłam w curry i mące i usmażyłam na rumiano. Powiem Wam, że te ptysie były przepyszne!!! Goście brali dokładkę i zachwytów nie było końca. Bajaderko, dziękuję za ten fantastyczny przepis. :-)

Ptysie wyszły mi super, ładnie urosły, miały sporo miejsca na nadzienie. Byłam przekonana, że jest to danie bardziej pracochłonne, ale nic bardziej mylnego. Robi się je błyskawicznie. Zagoszczą częściej na moim stole

Rewelacja! Wyszlo mi 60 ptysiów i wszystkie mikgiem zniknęły ze stołu. Dla spóźnionych gości porcja ptysiów czekała w piekarniku 30 minut dłużej niż w przepisie ale nic im sie nie stało - były jeszcze bardziej chrupiace i uwydatniły smak sera. Uważam że to świetna przystawka na przyjęcia - tania, wbrew pozorom nie jest pracochłonna a naprawde pyszna i robi wrażenie!

bajaderko... jak zwykle efekt murowany :) Jak w każdym z Twoich, dotąd przez mnie wypróbowanych, przepisów.. I tak jak poradziłaś - nawet jeśli ciasto zrobione dzień wcześniej zmięknie troszkę - to po paru chwilach w piekarniku jest na nowo chrupiące :) Muszę się przyznać, że z rozpędu pierwszą partię ciasta wykonałam bez sera (zwyczajnie zapomniałam dosypać) i też były pyszne - chyba nawet delikatniejsze:) Dzięki !!

Troszkę się bałam że nie sprostam ale danie okazało się tak proste że nie sposób coś zepsuć. No i oczywiście pyszne! Na pewno na stałe wejdzie do mojego jadłospisu przyjęciowego :)

pyszne, cudownie pyszne i -niespodzianka-proste w przygotowaniu. Gosciom bardzo smakowały i wybrednej córeczce też. dziekuję Bajaderko!

Wyszły cudowne! Nawet mojej 8 m-cznej Marcelince smakowały- całego zjadła i Hania też! A to rzadko się zdarza! Pychotka, wyszły śliczne i cudowne w smaku! Myślę, że na imprezach będą robić furrorę :)

Bardzo smaczne danie - nie dalam selera bo zapomnialam, za to dodalam troche posiekanej natki pietuszki. Nie wiem czemu nie urosly mi te ptysie, a wyszly takie plaskate bulki, ale w smaku bylo baaaardzo dobre. Na powno bedzie powtorka:))))

Danie rzeczywiscie wspaniałe, Zastanawiam sie tylko , czy mozna wczesniej upiec ptysie a nstepnie przed samym podaniem wypełnic nadziem i podpiec

Przepyszne danko MÓJ TY GURU KULINARNY :-) Naprawdę fenomenalnie smakuje również na drugi dzień - na zimno. POLECAM!!!

Te ptysie to prawdziwe kulinarne cudeńko. Zrobiłam je na imieninowe przyjęcie i to właśnie one wzbudziły największe zainteresowanie i zachwyt gości. Po prostu są suuuuuper!

Bajaderko! Zwycięstwo!!! To były moje pierwsze ptysie w życiu. Wyszły rewelacyjnie! Goście powaleni na kolana! Rewelacja! Ptysie są proste do wykonania, a smakują znakomicie. Nie mogłam kupić selera naciowego - zastapiłam go porem, który moim zdaniem dodał nadzieniu ostrzejszego smaku. Następnym razem doprawię tylko trochę mocniej nadzienie.

Co to za ser ten szwajcarski. I gdzie go można kupić

Bajaderko, kolejny z Twoich przepisów powalił moich gości na kolana. Ptysie były rewelacyjne! Ciasto robi się bardzo łatwo i szybko, choć później z nadziewaniem jest trochę zabawy. Zrobiłam 13 dużych ptysiów, które zniknęły w oka mgnieniu. Polecam gorąco wszystkim kochającym niebanalne potrawy.