Miodownik z gruszkami.


  
1 5 5 12
2003-10-07
60 minut
bardzo łatwe
Porcje: tortownica o średnicy 24 cm
Kuchnia europejska
Miodownik z gruszkami.

Po prostu cud, miód i orzechy!


Składniki na miodownik z gruszkami.

ciasto:
20 dag miodu
15 dag masła
3 jajka
skórka otarta z połówki cytryny
20 dag mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
50 dag gruszek

polewa:
5 dag masła
2,5 łyżki miodu
10 dag posiekanych orzechów włoskich
pół łyżeczki cynamonu

Przygotowanie dania miodownik z gruszkami.

...

1.Masło i miód ucieramy dokładnie aż powstanie jednolity krem. Wbijamy do masy jajka i jeszcze chwilę ucieramy.
2.Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i razem ze skórką z cytryny dodajemy do miodowego kremu. Ucieramy wszystko mikserem do połączenia składników.
3.Ciasto wykładamy na natłuszczoną lub wyłożoną pergaminem tortownicę.
4.W rondelku rozpuszczamy masło i miód na polewę. Gdy gotowe, wsypujemy orzechy i cynamon, mieszamy.
5.Gruszki obieramy, kroimy na cząstki, układamy na cieście. Na wierzchu równomiernie rozprowadzamy polewę.
6.Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 190 stopni C piekarnika i pieczemy ok.45 minut. Miodownik jest upieczony, gdy patyczek wbity w środek pozostaje suchy.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Miodownik z gruszkami. - komentarze

~Gość
~Gość
10.09.2018 10:36
Wyszedł mi zakalec :(
AniaMiroszewska
AniaMiroszewska
28.09.2004 12:16
ja tam wprawdzie tego ciacha jeszcze nie robiłam, ale wcinałam takie wykonane przez Terenię i było bajeczne :-) goraco polecam ;-)
gohha
gohha
26.09.2004 16:31
Anusiaczku ciasto wygląda jak na Twoim przepisie, toczka w toczkę. Wyrosło ślicznie i jest pachnące i polewa sie nie przypaliła. Pozwoliłam sobie nieco zmodyfikować tę ostatnią i dodałam ze dwielyżki wody i wyszła superowo. Na pół godzny(może 35 minut) przykryłam je folią i potem dopiero odkryłam i dałam nieco niższą temperaturę(170-180). Polecam mam nadzieję, że smak jest równie powalający jak wygląd, niestety przekonamy się o tym za pół godzinki, ponieważ czekamy na gości :)
podushka
podushka
12.03.2004 22:57
Ciasto trochę za słodkie, ale mi się nie przypalało. Tylko gruszki opadły, ale i tak ciasto zostało zjedzone :)
Mikita
Mikita
8.03.2004 15:52
Miałam pecha, bo kupiłam niedobre gruszki. Finał był taki, że ciasto wylądowało w koszu. Gruszki pozostały twarde, a polewa się przypaliła, co ogólnie dało niezjadliwy smak. Niby robiłam wszystko ściśle z przepisem, a nic nie wyszło. Ponawiać nie zamierzam
Malinna
Malinna
1.01.2004 23:20
Dla mnie to ciasto jest odrobinę za słodkie. No i nie wyszło jak trzeba. Raczej odwrotnie, tzn. na górze było miodowe ciasto, potem upieczona polewa i na dnie gruszki. Nikt się nie zorientował, że coś jest nie tak i goście zjedli ciasto do ostatniego okruszka.
Miniomonia
Miniomonia
3.11.2003 12:55
Zrobiłam w wersji z brzoskwiniami z puszki- połączenie brzoskwiń, ciasta miodowego, polewy orzechowo- miodowo- maślanej dało bardzo interesujący smak....ALE przypaliło się z góry :(((( Miód ma tendencję do przypalania, ale dlaczego akurat mi???? Generalnie: polecam, ale trzeba uważać i miodownika pilnować ;)
kajorek
kajorek
23.10.2003 12:11
U mnie miodownik urósł pod same niebo, niemal uciekł mi z tortownicy. Był puszysty, z chrupiącą górą. Musiałm uważać bo już miał zakusy do przypalenia (od góry). Użyłam miodu wielokwiatowego i wyszedł mi o wiele ciemniejszy. Rodzina powiedziała, że znów zaszalałam - co oznacza duży plus.
asia28
asia28
21.10.2003 08:47
Zrobiłam to wspaniałe ciasto, bo tak smakowało i wyglądalo, jedynie co to to, że różniło się od Twojego kolorem ciasta mnie wyszło ciemne jak murzynek. Myślę że to przyczyna miodu, dodałam spadziowy i tak na oko. Jednak to w niczym nie przeszkadzało po placku ani śladu.
Jotka
Jotka
20.10.2003 14:40
Podałam to ciasto m.in. nowosądeczaninowi (z urodzenia, bo teraz już tam nie mieszka), i prosił, żeby koniecznie przekazać Ci, Anusiaczku, że jest pyszne. Ja też tak myślę. Robiłam to ciasto, zanim pojawiło się jego zdjęcie, i widzę, że mnie wyszło trochę niższe, niż Tobie, ale może wzięłam większą blaszkę? robiłam w prostokątnej. Natomiast co do smaku ciasta – to można tylko chwalić. Trzeba rzeczywiście uważać z czasem pieczenia, i sprawdzać ciasto, bo miód szalenie lubi się przypalać; mnie w pewnym momencie dno ciasta zaczęło podejrzanie ciemnieć. Okazało się, że już jest gotowe, kilka minut przed czasem.
sd_silver
sd_silver
15.10.2003 09:28
Niestety polewa po 10 min się przypaliła, piekarnik był rozgrzany do 190 stopni. Przykryłam ciasto folią i jakoś się dopiekło. Wyszło całkiem smaczne, pachnące miodem. Gruszki bardzo dobrze komponowały się z orzechami.
a_niusia
a_niusia
13.10.2003 08:54
W sobotnie popołudnie zabrałam się za produkcję tego cudu. Przerażenie dopadło mnie podczas próby połączenia miodu z masłem, bo powstała masa miała wygląd zważonego kremu... spanikowałam z lekka, jednak z zakamarków mojej kulinarnej jaźni wyłonił się zdrowy rozsądek, który podszepnął rozwiązanie w postaci naprzemiennego dodawania mąki i jajek co spowodowało, że ciasto pięknie sie połaczyło i mamiło miodowym aromatem z miski obiecując znacznie więcej na potem :) Drugim problemem okazały się gruszki - w końcu to pierwsze w życiu ciasto z tymi owocami więc pytanie jak je kroić, żeby ciasto było zadowolone? wybrałam wersję niezbyt cienkich półplasterków i myślę, że to był strzał w dzisiątkę. Polewa grzecznie nie sprawiła żadnych trudności (no może ciut za gęsta bo przedobrzyłam z ilością orzechów :) ). Wszystko przepisowo wylądowało w tortownicy (ciut większej niż rekomendowana) i zadomowiło się w przyjaznym ciepełku piekarnika. Mówię Wam - CO ZA ZAPACH! Nie mogłam się doczekać, kiedy ten cud wyląduje na moim talerzyku :D na zakończenie dodam, że po cieście nie został nawet okruszek... na pociechę zostało wspomnienie obłędnego miodowo-orzechowego smaku. Anusiaczku chylę czoła bo miodownik jest rewelacyjny więc dzięki, dzięki po stokroć dzięki! :) P.S. Rodzina znów oniemiała z zachwytu :)