» Przepisy » Przepisy na Boże Narodzenie » Przepisy na Święta Bożego Narodzenia » Kurczak nadziewany przeważnie bakaliami, zachęcająco rumiany

Kurczak nadziewany przeważnie bakaliami, zachęcająco rumiany


  
1 5 5 2
2004-05-08
120 minut
trudne
Porcje: 4-6
Kuchnia europejska

Kurczak nadziewany przeważnie bakaliami, zachęcająco rumiany

Przepisów na nadziewanego bakaliami kurczaka znajdziemy kilka, ale nie są one takie, jak ten. Danie to jest bardzo proste, może też być bardzo trudne. Wszystko zależności od wersji - jeśli z kurczaka nie usuwa się kości, to proste. Jeśli jednak zdecydujesz się na ich usuwanie, to może Ci to zająć trochę czasu. Obie wersje kurczaka nadziewanego bakaliami znajdziesz w przepisie.


Składniki na kurczak nadziewany przeważnie bakaliami, zachęcająco rumiany

świeży kurczak - 1,5 kg
garść surowej wątróbki kurczakowej - czyli innymi słowy garść
Dwie czerstwe bułki kajzerki
pół szklanki mleka
2 jajka
garść rodzynek
garść orzechów włoskich
garść migdałów
duża garść posiekanej drobno natki pietruszki
sól
pieprz
łyżeczka majeranku
odrobina gałki muszkatałowej

Przygotowanie dania kurczak nadziewany przeważnie bakaliami,

... zachęcająco rumiany

Danie to proste bardzo albo skomplikowane wielce. W zależności od wersji - jeśli z kurczaka nie usuwa się kości, to proste, jeśli zaś tak, to nad takim zabiegiem [znaczy się usuwania kości] można spędzić i pół dnia.
Raz to zrobiłem - ale to chirurgiczna robota!
Polecam więc wariant prosty.

Najpierw kurczak - myję go dokładnie i moczę w zimnej wodzie około godziny. Po tym czasie dokładnie osuszam i silnie nacieram z zewnątrz i wewnątrz majerankiem, solą i czarnym, świeżo zmielonym pieprzem. Tak przygotowanego kurczaka odstawiam w chłodne miejsce na kilka godzin.

Bułki kajzerki [nie muszą być bardzo czerstwe] namaczam w mleku, kiedy rozmiękną, odciskam z nich to mleko i razem z wątróbką mielę na gładka masę. Do tej masy dodaję bakalie [przebrane i wypłukane], natkę pietruszki i żółtka. Masę doprawiam solą, pieprzem i odrobiną gałki muszkatałowej.

W tym momencie czas na niezawodny patent - jako, że masa ma zupełnie inny smak na surowo ,jak po upieczeniu, by sprawdzić, że jest doskonale doprawiona, robię mały kotlecik i smażę go na maśle i jem. Jeśli czegoś brakuje na podstawie smaku kotlecika, dodaję stosownych przypraw.

Białka jajek ubijam na sztywną pianę i mieszam delikatnie z masą.
Kurczaka nadziewam nadzieniem, wpychając je we wszelkie możliwe miejsca.
Kurczaka dokładnie zaszywam, używając białych, grubych nici.
Nadziany kurczak, wysmarowany oliwą ląduje w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na około półtorej godziny. W czasie pieczenia kurczaka kilkanaście razy polewam najpierw kilkoma łyżkami wody, następnie zaś sosem, który powstaje podczas pieczenia.

Upieczony kurczak powinien być rumiany i chrupiący na zewnątrz, zaś w środku soczysty i aromatyczny.

Doskonałe to danie zarówno na zimno jak i na ciepło - żeby podgrzać, kroję kurczaka na porcje i wstawiam na kilka minut do gorącego piekarnika - wtedy nawet lepszy, bo i nadzienie z lekka się zrumieni.

Konieczne, ale na prawdę konieczne do pełni bogactwa smaku tej potrawy są żurawiny bądź borówki z gruszkami [takie, jakie tylko babcie potrafią robić, od biedy ze sklepu...]

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Kurczak nadziewany przeważnie bakaliami, zachęcająco rumiany - komentarze

miodzianka
miodzianka
16.07.2014 19:21
Zgadzam się usuwanie kości z kurczaka to bardzo ciężka praca,trzeba wszystko robić po woli i z odpowiednią siłą.Więc jeśli przepis nie skłania do trybowania zostawiam go tak jak jest.Ja nie dodaję rodzynek,a żurawinę.A kurczak jest niesamowity :)
Alkaa
Alkaa
25.08.2006 12:27
Kurczak był przepyszny :-) Nawet mama która kręciła nosem na składniki nadzienia przyznała mu pierwsze miejsce wśród innych potraw podawanych w święta (bo wtedy gościł na naszym stole). Miałam pewne obawy czy nadzienie wypełni całego kuraka, ale zupełnie nieuzasadnione. Kurczak taki będzie częstym gościem na naszym stole. Dzięki za porzepis.