» Przepisy » Ciasta i ciastka » Ciastka kruche, półkruche oraz inne » Kruche ciasteczka do szprycy

Kruche ciasteczka do szprycy


1 5 5 9
2003-02-23
40 minut
łatwe
Porcje: bardzo duzo
Kuchnia europejska
Kruche ciasteczka do szprycy

Ulubione ciasteczka do szprycy, bardzo sypkie i kruchutkie


Składniki na kruche ciasteczka do szprycy

1 1/2 kostki miekkiego masla
1 szklanka cukru
2 duze zoltka
3 3/4 szklanki maki
szczypta soli
1 lyzka ekstraktu z wanilii

Przygotowanie dania kruche ciasteczka do szprycy

...

Maslo z cukrem ubic mikserem, az masa bedzie lekka i puszysta. Dodac zoltka, wanilie, sol i dobrze wymieszac z maka.
Szprycowac dowolne ksztalty na nieposmarowanej blasze.
Piec w temperaturze 200ºC, az beda lekko zlociste. Dlugosc pieczenia zalezy od grubosci ciasteczek, moze sie wahac od 8-15 minut.
Jeszcze cieple zdjac z blachy i dobrze wystudzic na metalowej siateczce. Posypac cukrem pudrem.
Przechowywac w szczelnej metalowej puszce.

Ciasteczka mozna rwniez dekorowac przed pieczeniem - smarowac lekko ubitym bialkiem i posypac kolorowym cukrem lub malutkimi drazami.

Autopromocja marki własnej MniamMniam.pl

Ocena:
Komentarze są zamieszczane zgodnie z zasadami ich publikacji.

Kruche ciasteczka do szprycy - komentarze

~Marta
~Marta
12.06.2012 10:26
Pyszne ciasteczka - wiele razy robiłam i za każdym razem smakowały cudnie i ze szprycy świetnie wychodziły ! :)
ewafla
ewafla
13.02.2009 13:53
pyyyyszne :)
lucy14
lucy14
27.12.2007 21:37
Ja zagniatałam te ciasteczka zawsze jak kruche ciasto w tym roku zrobiłam wg przepisy i były jeszcze lepsze. Jedyna różnica w moim przepisie to taka że daję 10 dag masła i 9 dag smalcu
Aga_M
Aga_M
21.06.2007 13:46
Pycha, pycha, pycha, pycha, pycha, pycha!!Czy trzeba czegoś więcej??nie ma nic lepszego jak kawa i ciasteczko....
renata80
renata80
14.05.2007 09:11
Ciasteczka świetne! Jeśli siedzą zamknięte w puszce są pysznie kruche, a gdy pozwolimy im dłużej pomieszkać na talerzu nabierają wilgoci i są równie pyszne - rozpływają się w ustach. Nie wiem tylko co zrobiłam źle bo ciasto było dość "gęste" i miałam problem z wyciśnięciem go przez szprycę, więc część ciasta po prostu rozwałkowałam i wycięłam foremką :)
JWK10
JWK10
21.03.2005 08:33
Bardzo smaczne ciasteczka. Błyskawicznie się robi i nie ma możliwości aby nie wyszły. Do części dodfałam trochę kakao ai do szprycy włożyłam wałek białego i czarnego ciasta. Wyszły w fantazyjne ciapki. Ciasteczka te bardzo szybko pieką się i nie rozpływają na blaszce.
dorotaK
dorotaK
12.11.2004 11:03
Ciasteczka pyszne!!! Łatwe do zrobienia i nie ma możliwości żeby się nie udały!!! Do częsci ciasta dodałam wiórki kokosowe i wyszły kruchutkie kokosanki Pycha!!! Bardzo polecam ten pszepis
alusmi
alusmi
16.03.2004 19:37
Super, super, super, tylko, że zrobiłam na próbę z połowy porcji, jednak połowy z 3/4 mąki już nie dodałam, gdyż ciasto było zbyt ścisłe. Po wyrobieniu ciasto nie dawało się wyciskać ze szprycy, więc dodałam trochę mleka. Udało się, tym razem konsystencja była odpowiednia. Nie wiem co sprawiło, że nie wyszło z podanych proporcji... Ciasteczka są pyszniutkie :)
Jotka
Jotka
20.06.2003 09:57
Oprócz stwierdzenia, że ciasteczka są bardzo smaczne i kruchutkie, chciałabym dodać, że chyba nie ma możliwości, żeby się nie udały. A opieram swoją pewność na przygodach, które mi się przytrafiły przy ich przygotowywaniu. W pierwszym podejściu, kiedy już późnym wieczorem rozłożyłam wszystkie produkty na stole, okazało się że mam za mało mąki. Zaryzykowałam, przeliczyłam proporcje składników i zrobiłam ciastka z połowy porcji (co nie zawsze kończy się sukcesem); udało się. W drugim podejściu po jakimś czasie, wszystkie składniki były, ciasto szybciutko zrobiłam (robi się je naprawdę błyskawicznie) i przystąpiłam do wyciskania ciasteczek. Po pierwszej porcji zepsuła mi się szpryca. Zdenerwowałam się okropnie, a że był już prawie środek nocy i miałam za sobą koszmarny dzień, zostawiłam kuchnię w stanie jakim była (!) i poszłam spać. Tyle, że resztką sił wrzuciłam miskę z ciastem do lodówki. Zabrałam się do ciastek następnego dnia po południu, po pracy, nie bardzo wierząc, że coś jeszcze z tego wyjdzie. O dziwo, wyglądało, że ciastu nic się nie stało. Tyle, że było trochę zmrożone; po godzinie nadawało się już do pieczenia. Uformowałam w rękach kuleczki, spłaszczyłam widelcem, posypałam cukrem i upiekłam. Upiekłam też tę pierwszą partię, którą udało się wycisnąć, zanim szpryca się zepsuła; te ciasteczka przetrwały przed upieczeniem cały dzień w temperaturze pokojowej, zostawiłam je po prostu w zimnym piekarniku. Wszystkie ciastka wyszły znakomicie. Jak widać, nic nie było w stanie im zaszkodzić. Ponieważ ciągle nie mogę kupić ekstraktu waniliowego, spróbowałam dodać do tych ciasteczek rum i był to dobry pomysł. Bardzo polecam ten przepis.