Gulasz gorący, gęsty, papryką pachnący

Polędwicę wołową dusić dwie godziny? Rozumiem udziec czy kark, ale polędwicę?

Robiłam już dwa razy, jednak nie z wieprzowiną, a z dziczyzną, jest obłędnie pyszniutki :)

przepyszny, sycący. Idealny do klusek na parze:)

Grzechu lat temu dziesiec zrobilem raz pierwszy i do dzisiaj najlepszy to GULASZ ! pozdro

Serdecznie dziękuję za radę ! pozdr.

Witam Grzesiu ! Kucharka ze mnie licha , wyobraźnia kulinarna nędzna :) Powidz mi czy mogę pakować goracy gulasz do słoików i wekować jak np. dżem ? Czy przetrwa mi około 10 dni (wakacyjny wyjazd)? Co jeszcze mogę i w jakiej formie zabrać na 10 dniowy wyjazd? ps. Gulasz REWELACJA !!!!

Hej Handzia :) Odpowiem tak: osobiście odradzam zabieranie na wczasy własnych weków - zwłaszcza przy aktualnych temperaturach. W czasie podróży weki mogą się rozszczelnić. A przypadłość żołądkowa na wakacjach nie jest fajna. W sklepach można teraz kupić dużo dobrych gotowych dań bez dodatków - ja takie właśnie zabieram m.in. na kajaki :)

uwielbiam paprykę jako przyprawę

Gulasz bardzo smaczny i przede wszystkim pierwszy nie przypalony / twardy od wieków :) Ja lubię jeszcze w wersji z kleksem śmietany na talerzu.

pychotka :-)

Pyszota! ja oprócz cebuli smazonej dodałam pora i marchewkę.gotowe posypac zielona pietruszką-naprawde rewelacja:)

Gulasz przepyszny, aż niespodziewałam się że z tak prostych składników wyjdzie cos bardzo przepysznego. Polecam !!!!!

to jest jedyny gulasz jaki mi smakuje!!!

Straszne przeoczenie - dopiero teraz dodaję opinię. Nie będę oryginalna - to jest znakomity przepis. Mięso rozpływało się w ustach, sos był aksamitny i aromatyczny. Polecam!

Bardzo smaczny gulasz. Z resztą pierwszy jaki w życiu zrobiłem. Ugotowałem go moim rodzicom, gdy mnie odwiedzili. Na początku nie chcieli tknąć, twierdząc że przecież nie potrafię gotować, ale jak już zaczęli jeść, to i o dokładkę kilka razy poprosili.

To był pierwszy przepis ze strony mniammniam, który wypróbowałam i aż nie wierzę, że nie dodałam do niego opinii!!! Rewelacyjny gulasz!!! Z cebulki świetny , jedwabisty sos... i ten kolor... i ten smak. Dzięki temu przepisowi szperałam na tej stronie dalej a dziś to już jestem tu na dobre. Wszystkim polecam ten przepyszny gulasz !!!

bardzo smaczny, sycący gulasz :)

Gulasz bardzo smaczny, co prawda czas przygotowania jest długi, ale przecież pracy przy nim niewiele :) Moje modyfikacje to dodanie czosnku i sporej ilość czerwonego wytrawnego wina - dolałam już po dodaniu przecieru, żeby wydobyć głębię smaku :) Zrobiłam pierwszy raz, ale z pewnością nie ostatni, bo wszystkim smakował :)

Bardzo fajny przepis. :-) Mięsko wyszło mięciusieńkie, dosłownie rozpływające się w ustach, a sosik gęsty i pikantny. Jedyna moja uwaga, to taka, że jak dla mnie (pomimo pikantności) smak gulaszu był zbyt jednolity. Doprawiłam zatem wszystko oregano i odrobiną bazylii, co dodało całości nieco ziołowego posmaczku, a to bardziej trafia w moje gusta. Całość podałam z podsmażanymi gnocchi. Smakowało wyśmienicie. :-)

Bardzo fajny przepis. :-) Mięsko wyszło mięciusieńkie, dosłownie rozpływające się w ustach, a sosik gęsty i pikantny. Jedyna moja uwaga, to taka, że jak dla mnie (pomimo pikantności) smak gulaszu był zbyt jednolity. Doprawiłam zatem wszystko oregano i odrobiną bazylii, co dodało całości nieco ziołowego posmaczku, a to bardziej trafia w moje gusta. Całość podałam z podsmażanymi gnocchi. Smakowało wyśmienicie. :-)

Podoba mi sie tez przepis i akurat na czasie bo wyjalem z zamrazrki wolowine bez kosci. Jak zrobie opisze swoje doznania kulinarne. Z tym ze ja podam z kasza gryczana i salatka z kiszonych ogorkow. Piffo bedzie wskazane m.i. do poprawienia pracy nerek.

Komentarz dopiero teraz, ale gulasz jest przepyszny. Moi Panowie byli zachwyceni. Pozdrawiam:)

Pyszny - dziś robię go po raz drugi. Za jakieś dwie godziny obiadek powinien być gotowy :)

Gulasz -palce lizać. Rewelacja!!!!

robiłam z wieprzowiny,wiele razy :) tez jest bardzo dobre

Zrobilam, zjadlam i potwierdzam ,ze pyszne! Dziekuje za przepis i polecam!

Dziękuję za przepis. Dzięki niemu zrobiłam niespodziankowy obiad swojemu mężowi :) W taką słotę gulasz jest wspaniałym daniem rozgrzewającym. Zjedliśmy z razowymi bułkami, było przepyszne!

Już wiem, co jutro będzie na obiad - brzmi pysznie :-)

Niehotałychanie smaczny.mmmy w domu jadamy z kaszą .Pychota!

To danie robiłam już wiele razy. Jest po prostu pyszne z chlebem, plackami ziemniaczanymi no i oczywiście z zimnym piwem. Ktoregoś razu miałam mieć więcej osób na kolacji a za mało mięsa, więc pod koniec duszenia dodałam pokrojoną czerwoną i zieloną paprykę oraz puszkę kukurydzy i fasoli czerwonej, dosmaczyłam na bardziej ostro i też wyszło świetnie. Na drugi dzień jeszcze smaczniejsze. Idealne do mrożenia.

Gulasz ma specjalny smak, od dziś robię tylko taki :)

a mnie, na tak długi czas gotowania, danie rozczarowało

Bardzo smakowite danie, zjadł je mój mężczyzna z zachwytem w oczach a jest bardzo wybredny :) polecam

Bardzo pyszny gulasz. Na stale zagoscil w naszym menu. Ja zawsze staram sie zrobic dzien wczesniej bo smakuje lepiej a i zaden glodomor mi sie nerwowo wokol gara nie kreci pytajac czy juz dobre:)

To danie weszło na stałe do naszego jadłospisu, jest rewelacyjne i wcale nie takie pracochłonne, bo można zrobić na dwa dni ;), a następnego dnia nawet smakuje lepiej. dzięki :)

Przyłączam sie do pochwalnych opinii. Wyszło smakowicie, oczywiście z czosnkiem. Podziękowania za opinię "bartalright" z 3.08.2006 - faktycznie dodanie podsmażonej papryki nadaje potrawie swoistego uroku. Ponieważ lubię, dołożyłem od siebie zawartość niewielkiej puszki czerwonej fasoli.

Bardzo zacny przepis. Nie może się nie udać. Smakuje świetnie. Roboty malutko. Sobie stoi dwie godziny na ogniu i pyrka, a kucharka w tym czasie buszuje na forum, albo okna ze dwa umyje. Przypalić się nie przypali, bo ma dużo sosu. Jedyne co do mnie nie przemawia w przepisie to "słoik przecieru pomidorowego". Słoik, to znaczy ile? Ja mam w butelkach. Wlałam połowę... :) Bardzo polecam na mroźne wieczory marcowe.

Ja dodatkowo podsmażyłam przecier. Gulasz pierwsza klasa !

Dolaczam sie do powyzszych zachwytow. Dla mnie ten gulasz az prosi o dodanie swiezej papryki. Kroje 2 swieze papryki na plasterki, obsmazam je na srednio goracym ogniu, w tym, w ktorym obsmazalem cebule. Kiedy papryka straci jedrnosc wrzucam ja do gulaszu (10-15 min przed zakonczeniem gotowania by sie nie rozgotowala) Oczywiscie troche czosnku obowiazkowo!

zdecydowanie dobry pomysl na obiad.wyszlo pysznie:)

Brak slow zachwytu, rewelacyjny smak miesa i jeszcze lepszy sos cebulowy. Moje "ulepszenie" dodalam kieliszek czerwonego wina do gotujace sie miesa. Polecam :)

Bardzo smaczny przepis:). Udało się smakowicie, smakowało wybornie, z tym ze była mała modernizacja:) Z braku wołowinki poszła łopatka wieprzowa, ale na smaku jedzonko nie straciło nic a nic. Polecam z bagietką

bardzo dobry polecam

Byłabym zapomniała - moim zdaniem, polędwicy wołowej na długie duszenie szkoda, bardzo dobrze się spisują łopatka i krzyżowa - w gulaszu równie smaczne, a prawie dwa razy tańsze.

Od paru dni miałam ochotę na węgierski "gulyas", za to nie miałam dostępu do komputera i swojej biblioteki kulinarnej. Zaimprowizowałam i wyszedł mi dokładnie ten przepis, różnica polegała na tym że pamiętałam że 1) gulyas to zupa, 2) tłuszcz musi być żwierzęcy - smalec lub masło klarowane. Zrobiłam bardzo gęstą zupę, która wybornie smakowała z bagietką oraz Egri Bikaver (kieliszek wina trafił też do zupy). Potem zwiedziłam węgierskie strony kulinarne i odkryłam że to był jednak Porkolt, zaś Gulyas leves wygląda trochę inaczej. Nazewnictwo jednak - sprawa drugorzędna, najważniejszy jest smak!

Ten gulasz jest pyszny. Tez dodalam troszke czosnku. Jest to prawda, ze najlepiej smakuje z knedlikiem. Do przepisu na knedliki tez dodam swoja opinie (smakuje wspaniale). Bardzo dziekuje za swietny przepis. Domownicy powiedzieli, ze powinnam czesciej gotowac cos takiego. Odpowiedzialam, ze bardzo chetnie, bo mnie tez bardzo smakowalo. serdecznie pozdrawiam

Potrawa jest fantastyczna! Dodałem jedną czerwoną drobno pokrojoną paprykę zamiast jednej łyżeczki czerwonej papryki sproszkowanej-super. Do gulaszu zrobiłem następujące danie: do garnka warstwami ułożyłem ziemniaki, następnie czerwone buraczki i ostatnia warstwa cebula (wszystko pokrojone w plasterki). Na dno garnka trochę oliwki i drobno pokrojony boczek pomiędzy warstwami (nie dużo) wszystko posypałem wegetą. (Takich warstw można ułożyć kilka). Gotowałem na bardzo małym ogniu przez godzinę.( Można w razie konieczności dodać do garnka małą ilość wody.)

Danie jest super. Ja osobiście też dodaję troszkę czosnku

czy ci co nie jedzą wołowiny, mogą zastąpić to miąsko wieprzowiną, wiem, że jest dużo

Witam, chciałem zapytać czy zna ktoś "oryginalniejszy" i pyszniejszy przepis na gulasz: na rozgrzany tłuszcz wsypujesz całe opakowaniesłodkiej papryki w proszku, chwilke mieszasz, wrzucasz pokrojoną w kosteczke cebulke (2 szt.) - delikatnie podsmażasz, teraz pokrojoną wołowinke (ok 3/4 kg) troszkę ostrej papryki w proszku wg. gustu, soli i niech "pyrka" powolutku aż wołowinka zacznie się delikatnie rozpadać... Pychota i to bez żadnej mąki i pomidorów!! Czekam na opinie. Grzegorz P. g.pajak@poczta.fm:

O matko! Jakie to pyszne! Na początku muszę powiedzieć, że do tej pory jadałam tylko białe mięso z piersi kurczaka, bo to jedno z niewielu mięs, które nie ma żyłek, tłuszczu itp. No, ale wołowinka też nie ma, więc postanowiłam to zrobić. WYSZŁO BOSKIE! Dałam nie cały, a pół słoiczka przecieru, wszystko pozostałe zrobiłam tak jak w przepisie. Mój chłopak był zachwycony tym daniem. Z jednym tylko trzeba uważać - z konsumpcją tego niebiańskiego dania. My najedliśmy się tak, że przez 2 godziny nie mogliśmy się ruszyć z przejedzenia :) Przy takiej wołowince, z bagietkami i piwkiem można zatracić umiar... Gorąco polecam!

Zrobilam zrobilam! I wyszedł taki jak na zdjeciu! Pyszny i pachnacy. Mężowi najbardziej smakowało z kluskami PenneLisee ale mi raczej z jeszcze ciepłą bagietką. Warto było zrobić, polecam wszystkim. Pozdrawiam serdecznie, Motte

Gulasz wyszedl wspaniały, ale dałam mniej cebuli i tylko pół słoiczka przecieru, całą torebkę słodkiej papryki, dużo pieprzu i ostrej papryki, dwa ząbki czosnku i trochę majeranku. PYCHA

Istotnie, warto spędzic trochę czasu przy "garach", dla tej właśnie potrawy... Ale ja nie dusiłem gulaszu aż dwie godziny (nie wytrzymałem). Moim zdaniem wystarczy godzina, oczywiście samego duszenia juś po wrzuceniu cebuli do gotującego się mięsa. Było rewelacyjne. Gorąco polecam.

Super rzecz, lecz można ją udoskonalić dodając czosnku w ilości zależnej od stopnia uwielbienia tej roślinki.

Potrawa jest mi znana pod nazwą "paprykarz". Przepis mojej teściowej. Zmiany polegają na tym, że robi się ją z cielęciny przez pół godziny moczonej w mleku. Potem rzuca się cielęcinę na zeszkloną cebulkę i posypuje łyżeczką (lub więcej zależy od ilości cielęciny) ostrej papryki i zalewa wodą. I tak sobie to pyrka to zmiękczenia mięska, pod koniec przyprawia się pieprzem, solą i dodaje się łyżeczkę lub dwie przecieru pomidorowego (ja dodaję z pudliszek bo jest najlepszy). Po wyłączeniu pieca dodaję odrobinę śmietany. Jadamy to z kładzionymi kluseczkami i sałatą ze śmietaną. Pycha.

Uwielbiam wołowinę i cebulę, dlatego przepis zdecydowanie przypadł mi do gustu. Wzbogaciłam go trochę dodając kminek (uwielbiam tę przyprawę), a przed podaniem całość w wersji potrawy jednogarnkowej (ni to zupa, ni to sos) udekorowałam sporą łyżką kwaśnej śmietany. Zapach, wygląd i smak - perfekcja. Nie odważyłam się na knedliczki, a ze świeżym pieczywem gulasz smakował wybornie!

Zrobiłam na jutro, ale dodatkowo jeszcze na koniec dodałam pół słoika papryki konserwowej drobniutko pokrojonej i 2 ogórki konserwowe - jejku, jakie pyszne, aaa i wołowiny nie obtaczałam w mące. Nie mogę się od tego próbowania oderwać :-)